Wolę chodzić nago, niż paradować ubrana w futro ze zwierzaków - tłumaczyła na dzień przed rozpoczęciem się Igrzysk Olimpijskich w Pekinie słynna pływaczka Amanda Beard. Amerykanka, która często i chętnie pozuje do magazynów dla mężczyzn, tym razem firmuje akcję ekologów.
Wielokrotna medalistka olimpijska pojawiła się w czwartek przez wejściem do Wioski Olimpijskiej w stolicy Chin. Na ulicach Pekinu agitowała przeciw zabijaniu zwierząt i wykorzystywaniu ich futra do produkcji odzieży.
- Nie noście futer. Czujcie się dobrze we własnej skórze - przekonywała przechodniów, powtarzając slogan, który znalazł się na towarzyszącym jej plakacie.
Chętnie pozuje nago
Poster przedstawia nagą pływaczkę z amerykańską flagą w tle. Jak tłumaczy sportsmenka, jest częścią kampanii, prowadzonej przez organizację PETA (Ludzie na rzecz Etycznego Traktowania Zwierząt).
Jak zauważają amerykańskie media, pływaczka bardzo chętnie użycza swojego wizerunku i pozwala fotografować swoje wdzięki. Miłośnicy jej urody mogli podziwiać Amandę m.in. w "Playboy'u", "Sports Illustrated" i "FHM".
Olimpijski debiut w wieku 15 lat
Beard trafiła do masowej świadomości, zdobywając przy tym sympatię fanów, dzięki udanym startom na Igrzyskach Olimpijskich w Atlancie w 1996 roku. Niespełna 15-letnia wówczas pływaczka zdobyła złoto i srebro, sprawiając przy tym ogromną sensację.
Źródło: tvn24.pl