Petru: 10 tysięcy osób wlazło w spółki, siedzi tam i bankietuje
tvn24
Być może jest tak, że oni odejdą, ale pytanie, kto wejdzie na ich miejsce: Inni "Misiewicze" - mówił w "Faktach po Faktach" Ryszard Petru. Lider Nowoczesnej skomentował sprawę kontrowersyjnych nominacji dokonywanych przez Prawo i Sprawiedliwość w spółkach skarbu państwa.
Źródło: tvn24