Barbara Madejczyk awansowała z szóstym wynikiem do olimpijskiego finału rzutu oszczepem. Mimo, że rzuciła najlepiej w tym sezonie, do najlepszych w finale jednak jej daleko.
Już w pierwszej próbie Polka przekroczyła wyznaczone minimum (61,50 m), uzyskując swój najlepszy w tym sezonie rezultat 62,81 m. Z dwóch następnych prób zrezygnowała.
Niestety z rywalizacji odpadła druga z Polek, Urszula Piwnicka, zajmując 14. miejsce - 59,28.
Najdalej w kwalifikacjach rzuciła Czeszka Barbora Spotakova - 67,69. Sporo szczęścia miała natomiast rekordzistka świata (71,70 m) i mistrzyni olimpijska z Aten, Kubanka Osleydis Menendez, która uzyskała tylko 60,51 m, ale do finału weszła z 11. pozycji.
Źródło: TVN24, PAP