Wtorek, 13 października Tuż przed odejściem Mariusza Kamińskiego Centralne Biuro Antykorupcyjne złożyło w Prokuraturze Apelacyjnej w Warszawie zawiadomienie w sprawie nieprawidłowości w Ministerstwie Finansów dotyczących Rafinerii Trzebinia - podał portal dziennik.pl. - Chodzi o nieprawidłowości z lat 2001-2007 - doprecyzował w programie "24 godziny" w TVN24 nowy minister sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski.
Według informacji portalu, gdy we wtorek po południu odwoływany był Mariusz Kamiński, do Prokuratury Apelacyjnej w Warszawie jechało zawiadomienie o nieprawidłowościach w Ministerstwie Finansów. - CBA w godzinach popołudniowych złożyło zawiadomienie o nieprawidłowościach w Ministerstwie Finansów - potwierdził rzecznik warszawskiej apelacji, Zbigniew Jaskólski. Nieoficjalnie wiadomo, że przez swoje działania resort mógł narazić Skarb Państwa na straty rzędu nawet 3 miliardów złotych.
Kwot tych nie chciał potwierdzić w TVN24 nowy minister sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski. Nie chciał też potwierdzić, czy chodzi o sprawę rafinerii w Trzebini. - O szczegółach poinformuje nas jutro Prokuratura Apelacyjna w Warszawie. Ja mogę jedynie powiedzieć, że wniosek CBA mówi o nieprawidłowościach z lat 2001-2007, konkretnie listopada 2007, czyli okres kilku poprzednich rządów. Niewątpliwie ten okres nie obejmuje rządów Donalda Tuska - powiedział.
CBA w MinFin
CBA weszło do Ministerstwa Finansów już w lutym tego roku. Funkcjonariusze Biura zabezpieczyli dokumentację potrzebną w tzw. śledztwie paliwowym, które CBA prowadzi wraz z krakowską prokuraturą. Chodzi o setki milionów złotych, które skarb państwa mógł stracić w wyniku zaniżania akcyzy w Rafinerii Trzebinia.
CBA zajmuje się wątkiem tej sprawy dotyczącym Urzędu Kontroli Skarbowej w Krakowie, który przeprowadzał kontrolę w Rafinerii. Kontrola ta wykazała, że Trzebinia nie ma żadnych zaległości w uiszczaniu akcyzy. Takie wyniki wzbudziły podejrzenia, ponieważ poprzednio w toku śledztwa paliwowego ten sam urząd informował o ogromnych zaległościach akcyzowych rafinerii, sięgających ponad 800 mln zł, "a potem - jak twierdzi prokuratura - stopniowo się z tego wycofywał". Dlatego prokuratura jeszcze w grudniu wystąpiła do Głównego Inspektora Kontroli Skarbowej o przeprowadzenie postępowania wewnętrznego.
Afera akcyzowa
Badany przez CBA wątek jest tylko jednym z wielu w większej aferze, którą od kilku lat zajmuje się prokuratura w Krakowie.
Sprawa ruszyła w 2006 r. kiedy były prezes Zarządu Rafinerii Trzebinia SA, należącej do grupy kapitałowej PKN Orlen, Grzegorz Ś. został zatrzymany wraz z pięcioma innymi osobami. Byli wśród nich członek zarządu rafinerii - Marek M., zastępca dyrektora Instytutu Technologii Nafty w Krakowie Iwona S., dyrektor Urzędu Statystycznego w Krakowie Marian S. i dwaj pracownicy rafinerii.
Prokuratura zarzuciła im wprowadzanie do obrotu w latach 2001- 2004 produkowanych w rafinerii Trzebinia wyrobów bezakcyzowych, które wykorzystywane były następnie jako paliwa, mimo że nie spełniały wymogów jakościowych ze względu na zanieczyszczenie siarką i zawartość wody. Powołując się na wyliczenia urzędu kontroli skarbowej podawała, że takie działanie spowodowało szkodę Skarbu Państwa w kwocie blisko 800 milionów zł.
Ś. cały czas utrzymywał, że jest niewinny. Odzyskał wolność po wpłaceniu 500 tys. zł poręczenia.
Zmiana zarzutów
W październiku ub.r. roku, na podstawie ustaleń śledztwa, prokuratura zmieniła zarzuty wobec niego: ograniczyła ich zakres czasowy, zmniejszyła kwotę uszczupleń do ok. 200 mln zł i dodała współudział w oszustwie. Powód? Wyniki kontroli przeprowadzonej przez Urząd Kontroli Skarbowej w Krakowie. Uznał on, że Rafineria Trzebinia prawidłowo rozliczała podatek akcyzowy za lata 2003-2004.
Prokuratura podjęła działania zmierzające do wyjaśnienia, jak możliwy był taki wynik kontroli, sprzeczny z poprzednimi twierdzeniami skarbówki i zabezpieczonymi przez prokuraturę dowodami. I wtedy do akcji wkroczyli także funkcjonariusze CBA.
Pod koniec czerwca 2009 r. krakowska prokuratura apelacyjna skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko byłemu zarządowi Rafinerii Trzebinia.