Zbigniew Ziobro miał być w środę przesłuchiwany przez komisję naciskową, ale do tego nie dojdzie. Były minister sprawiedliwości jest bowiem chory i już dostarczył komisji zwolnienie lekarskie. Na przesłuchaniu stawić ma się za tydzień.
Ziobro zadzwonił jeszcze we wtorek do sekretariatu komisji i poinformował, że może nie stawić się na posiedzenie komisji ze względów zdrowotnych. - Mam ostre zapalenie gardła i lekarz zdecydowanie odradził mi stawanie przed komisją - mówi Ziobro. - Mam nadzieję, że komisja szybko mnie wezwie po raz kolejny, żebym mógł bronić dzielnych funkcjonariuszy służb, którzy walczyli z patologiami - wyjaśnił w rozmowie z "Rzeczpospolitą".
W środę miał odpowiadać na pytania o swoje działania w sprawie tzw. afery gruntowej - posłowie komisji chcą się dowiedzieć, czy wpływał w niedozwolony sposób na śledztwa dotyczące polityków i mediów w czasie rządów PiS.
Przesłuchania cd.
Przesłuchanie Ziobry zostało przerwane w listopadzie 2008 roku. Były minister sprawiedliwości ledwie rozpoczął zeznania, prezentując swe dokonania w resorcie sprawiedliwości - gdy posiedzenie zakończono. Wcześniej przez kilka godzin trwały dyskusje posłów, czy wyłączyć z przesłuchania Arkadiusza Mularczyka.
Ziobro do dziś nie podpisał protokołu zeznań z listopada. Komisja zwróciła się o jego ukaranie, jednak sąd w październiku 2009 nie uwzględnił wniosku w tej sprawie.
Źródło: PAP, "Rzeczpospolita"
Źródło zdjęcia głównego: TVN24