- Mówiąc językiem młodzieżowym, dwóch facetów powinno już siedzieć - powiedział dziennikarzom mecenas Leszek Piotrowski, który pojawił się przed budynkiem łódzkiej prokuratury.
Mec. Piotrowskiemu chodziło o Zbigniewa Ziobro i Bogdana Święczkowskiego. To oni według pełnomocnika rodziny Blidów powinni już siedzieć w więzieniu. Mecenas dodał, że gotów jest ponieść pełną odpowiedzialność za wypowiedziane słowa. Na koniec powiedział, że kwestia immunitetów obydwu polityków mogła przyczynić się do tego, że mataczą w sprawie.
W środę odbywa się kolejna tura konfrontacji świadków - uczestników narady, która odbyła się przed planowanym zatrzymaniem Blidy u ówczesnego premiera Jarosława Kaczyńskiego i dotyczyła m.in. śledztwa w sprawie mafii węglowej. Zeznają: b. szef policji Konrad Kornatowski i b. premier Jarosław Kaczyńsk. Po południu Kornatowski ma być konfrontowany z szefem CBA Mariuszem Kamińskim.
W prokuraturze spotykali się już m.in. b. szef MSWiA Janusz Kaczmarek z J. Kaczyńskim, b. ministrem sprawiedliwości Zbigniewem Ziobro i Kornatowskim. Ten ostatni był też konfrontowany z b. naczelnym prokuratorem wojskowym Tomaszem Szałkiem, b. szefem ABW Bogdanem Święczkowskim, Zbigniewem Ziobrą i Mariuszem Kamińskim. Doszło też do konfrontacji Święczkowskiego z Szałkiem i J. Kaczyńskim.
Śmierć posłanki
W kwietniu ub. roku Barbara Blida popełniła samobójstwo, gdy funkcjonariusze ABW przyszli przeszukać jej dom w Siemianowicach Śląskich i - na polecenie Prokuratury Okręgowej w Katowicach - zatrzymać ją w związku z podejrzeniami o korupcję w handlu węglem.
Śledztwo ma ustalić m.in., czy w trakcie zatrzymywania doszło do niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariuszy ABW. Łódzcy śledczy badają także decyzję katowickiej prokuratury, o przedstaweniu zarzutów Blidzie i jej zatrzymaniu. Obecny w śledztwie jest również wątek ewentualnych nacisków na prokuratorów.
Źródło: PAP, lex.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24