Osuwa się ziemia na południowym stoku góry Prusów w gminie Milówka w Beskidzie Niskim. Strażacy ewakuowali dziewięć osób z trzech domów stojących na zagrożonym terenie.
- Ziemia osuwa się w tempie około półtora do dwóch centymetrów na godzinę. Przyczyną osunięć są prawdopodobnie ostatnie obfite opady deszczu – mówi rzecznik żywieckiej straży pożarnej Marek Tetłak.
- Ewakuowaliśmy dziewięć osób, w tym dwoje małych dzieci. W dwóch domach mieszkały pojedyncze osoby, w trzecim 7-osobowa rodzina. Wszyscy trafią do rodzin. Strażacy zdołali wynieść całe mienie oraz zwierzęta. Osuwisko powstało dość wysoko w górach, zatem ciągnikami i wozami konnymi zwozimy dobytek do rodzin poszkodowanych lub miejsc, w których będzie on przechowany - powiedział Marek Tetłak.
Budynki, z których ewakuowano mieszkańców, w każdej chwili grożą zawaleniem. – W środku wszystko trzeszczy i „pracuje” – relacjonuje Tetłak. Według straży, z góry zsuwa się mniej więcej 10-hetarowa łacha ziemi. Pozostałe zabudowania znajdujące się na zboczu są na razie bezpieczne.
Strażak poinformował też, że kłopoty są także z drogą dojazdową, na którą spadają drzewa i kamienie. Wciąż trzeba ją udrożniać.
Źródło: TVN24, PAP