Osoba zajmująca stanowisko prokuratora nie może prowadzić działalności politycznej - tak stanowi prawo. Konstytucjonaliści dodają, że dotyczy to prokuratorów w stanie spoczynku. Bogdan Święczkowski, były szef ABW za rządów PiS, korzysta z niejasności i uczestniczy w spotkaniach z sympatykami Prawa i Sprawiedliwości, na których namawia do głosowania na "jedyną siłę, która pozwoli Polsce przetrwać".
Bogdan Święczkowski to obecnie prokurator w stanie spoczynku. Na emeryturę odszedł dość wcześnie, w wieku 40 lat. Było to możliwe po likwidacji Prokuratury Krajowej i rozdzieleniu funkcji Prokuratora Generalnego i Ministra Sprawiedliwości. Tuż po tym został radnym do Sejmiku Śląskiego z list PiS.
Agitacja
Reporterzy "Czarno na białym" zarejestrowali spotkanie prokuratora z sympatykami Prawa i Sprawiedliwości w Częstochowie. Na pytanie jednej z uczestniczek, jak PiS chce przekonać do siebie wyborców Święczkowski odpowiada: "namawiam do tego, aby głosować na tę jedną jedyną siłę, która pozwoli Polsce przetrwać".
Profesor Marek Chmaj nie ma wątpliwości, że Bogdan Święczkowski namawia do głosowania na konkretną partię polityczną. - Agituje, zachęca. To rażące naruszenie jasnego przepisu - mówi konstytucjonalista.
Może czy nie?
W ustawie o zawodzie prokuratora jest napisane, że w okresie zajmowania stanowiska prokuratora, ten nie może należeć do partii i brać udziału w żadnej tego typu działalności. Posłowie PiS bronią więc swojego radnego mówiąc, że przecież Święczkowski nie jest czynnym prokuratorem. Poza tym, jak twierdzi Mariusz Błaszczak, szef klubu PiS, to, co mówi były szef ABW na spotkaniach jest kwestią "wolności słowa" i "swobód obywatelskich".
Bogdan Święczkowski, prokurator, namawia do głosowania na konkretną partię polityczną, agituje, zachęca. Jest to naruszenie jasnego przepisu Prof. Marek Chmaj
Zwłaszcza, że jak dodaje prof. Chmaj, Święczkowski z racji wykonywanego zawodu prokuratora, nadal ma immunitet i wciąż pobiera pensję. Z informacji Prokuratury Generalnej to około 15 tys. złotych brutto do 65 roku życia.
Prokuratura zajmie się sprawą?
Wątpliwe jest też, czy były szef ABW może tak swobodnie pełnić funkcję radnego. Zdaniem Macieja Kujawskiego, rzecznika Prokuratury Okręgowej, ta działalność także ociera się o politykę, mimo że chodzi przecież o dobro publiczne.
- Dobre i słuszne jest to, aby prokuratorzy pozostawali jak najdalej od polityki - mówi dr Ryszard Piotrowski, konstytucjonalista. Dlatego, jak mówi Kujawski, prokuratura nie wyklucza, że zajmie się sprawą Bogdana Święczkowskiego.
Co na to główny zainteresowany? Nie chciał rozmawiać. - Nie, nie. Dziękuję bardzo - skończył rozmowę z reporterem TVN24.
ktom//mat
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24