- To raport insynuacji - tak Zbigniew Ziobro komentował dokument przyjęty przez komisję śledczą ds. okoliczności śmierci Barbary Blidy. Głosami PO i SLD komisja odrzuciła poprawki PiS i pozostawiła w raporcie wnioski o Trybunału Stanu dla Jarosława Kaczyńskiego i Ziobry.
- Ryszard Kalisz stworzył raport pełen konfabulacji, sprzeczny z ustaleniami, jakie sam poczynił w trakcie posiedzeń komisji śledczej, raport insynuacji. Ale potrzeba kampanii wyborczej widać zwyciężyła nad potrzebą troski o państwo - powiedział kilka minut po zamknięciu posiedzenia komisji Zbigniew Ziobro.
Politycy PiS przed TS
Postulaty postawienia przed Trybunałem Stanu byłego premiera i byłego ministra sprawiedliwości pozostaną w raporcie komisji. Przeciw poprawkom PiS głosowali członkowie komisji z PO i SLD. Przy poprawce dotyczącej wykreślenia z raportu wniosku o TS dla J. Kaczyńskiego od głosu wstrzymał się poseł PSL; w przypadku drugiej poprawki przedstawiciel tej partii głosował przeciw wykreśleniu wniosku o TS dla Ziobry.
Rekomendacja wniosków o postawienie przed Trybunałem Stanu Kaczyńskiego oraz Ziobry to główna konkluzja projektu raportu sejmowej komisji śledczej badającej sprawę Barbary Blidy, przedłożonego przez szefa tej komisji Ryszarda Kalisza (SLD). Zgodnie z ustawą o komisji śledczej, sama komisja nie może skutecznie zainicjować parlamentarnej procedury postawienia przed Trybunałem Stanu premiera lub ministra. Pod takim wnioskiem musi się podpisać 115 posłów.
Ryszard Kalisz stworzył raport pełen konfabulacji, sprzeczny z ustaleniami, jakie sam poczynił w trakcie posiedzeń komisji śledczej, raport insynuacji. Ale potrzeba kampanii wyborczej widać zwyciężyła nad potrzebą troski o państwo Zbigniew Ziobro
Jeszcze w sierpniu w Sejmie?
Wcześniej marszałek Sejmu Grzegorz Schetyna nie wykluczył, że Sejm zapozna się jeszcze w sierpniu z raportem komisji. - Jest oczywiście taka możliwość - stwierdził. I dodał: - W każdej sytuacji, jeżeli będą jakieś wnioski personalne, to ten projekt przyjmę i przekażę do komisji odpowiedzialności konstytucyjnej. Wnioski o postawienie przed Trybunałem Stanu nie podlegają dyskontynuacji. Czyli, jeżeli nie zdąży komisja z opinią w tej kadencji, to one przejdą w sposób w sposób naturalny na następną kadencję - zaznaczył marszałek Sejmu.
Jak napisał Kalisz w projekcie raportu, Kaczyński i Ziobro odpowiedzialni są m.in. za to, że "realizując koncepcję wykluczania dużych grup obywateli, stworzyli system eliminowania, przy zastosowaniu przepisów prawa karnego, poszczególnych osób zaliczonych do tych grup, w szczególności w stosunku do Barbary Blidy".
Komisja rozpatrzyła 109 ze 157 poprawek, jakie złożono do jej raportu. Zdaniem przedstawicieli PiS z komisji, postulaty dotyczące odpowiedzialności konstytucyjnej zawarte w projekcie raportu są nieuzasadnione i wadliwe prawnie.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24