Aby zapobiec corocznym problemom związanym z dużym zatłoczeniem w pociągach kolejarze deklarują dodatkową ofertę na świąteczny weekend. PKP ma zamiar uruchomić więcej połączeń między innymi z Warszawy do Zakopanego albo z Trójmiasta do Krakowa. Ponadto do pociągów mają być doczepione dodatkowe wagony na najpopularniejszych trasach.
Jak informuje rzeczniczka PKP Intercity Małgorzata Sitkowska, podczas najbliższych świątecznych dni, na tory wyjedzie ponad 250 pociągów stałego kursowania oraz dodatkowych połączeń na najpopularniejszych trasach krajowych. Będzie to między innymi nocne połączenie TLK między Trójmiastem a Krakowem, przez Warszawę i Toruń.
Dodatkowe składy wyjadą na tory w nocy z piątku na sobotę, z niedzieli na poniedziałek i z wtorku na środę. Ponadto w niedzielę i we wtorek pojedzie dodatkowy pociąg TLK z Terespola do Krakowa, od soboty do wtorku kursować będzie również nadprogramowy ekspres Tatry relacji Warszawa - Zakopane.
- W miarę możliwości technicznych do pociągów, które cieszą się najwyższą frekwencją, PKP Intercity dołączy dodatkowe wagony. Dodatkowe wagony znajdą się np. w pociągach kursujących pomiędzy Trójmiastem a Szczecinem, Warszawą a Katowicami i Poznaniem, Bydgoszczą a Lublinem, czy Szczecinem i Przemyślem - poinformowała rzeczniczka PKP Intercity.
Dodatkowych pociągów nie planują Przewozy Regionalne. Część składów, które tradycyjnie kursują w niedzielę, przewoźnik przesunie na wtorek, by ułatwić podróżnym powrót ze świątecznego weekendu. Wniesione zmiany mają być uwzględnione w rozkładzie.
Urząd Transportu Kolejowego planuje, podczas dni wyjazdów i powrotów ze świątecznego weekendu, kontrole w pociągach - składy będą sprawdzane w piątek, sobotę, poniedziałek i we wtorek. Kontrolerzy sprawdzą m.in. czystość w wagonach, ogrzewanie, czy w toaletach jest mydło i ręczniki. Zwrócą też uwagę, czy pociągi nie są nadmiernie zatłoczone. Skontrolują również, jak przewoźnicy wywiązują się z obowiązków informacyjnych - czy powiadamiają pasażerów o godzinach kursowania taboru, ewentualnych jego opóźnieniach, zmianach w rozkładzie czy odwołaniu pociągów.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24