Wszystkie kąpieliska nad Zalewem Zegrzyńskim zostały zamknięte. Sztuczny zbiornik, stworzony by przynieść ulgę w upały mieszkańcom Warszawy, wypełniony jest ławicami śniętych ryb.
- Nie wiadomo, co jest tego przyczyną. Stan ryb może wynikać z braku tlenu albo z obecności bakterii, groźnych także dla ludzi. Pobrano próbki wody do badań, to pozwoli ustalić przyczynę. Ze względów bezpieczeństwa korzystanie z kąpielisk jest zabronione - powiedział rzecznik Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Warszawie Wiesław Rozbicki.
W Warszawie trwa posiedzenie sztabu kryzysowego.
Stan ryb może wynikać z braku tlenu albo z obecności bakterii, groźnych także dla ludzi. Pobrano próbki wody do badań, to pozwoli ustalić przyczynę. Ze względów bezpieczeństwa korzystanie z kąpielisk jest zabronione. Wiesław Rozbicki, rzecznik Sanepidu
Dziwna substancja
Nad zalewem prowadzona jest akcja wyławiania śniętych ryb - od tych niewielkich do nawet metrowych rozmiarów sumów. Ale ryby to nie jedyny problem, bowiem za nimi płynie plama dziwnej substancji.
Dlatego dopóki Sanepid nie pozna pochodzenia plamy, kąpieliska pozostaną zamknięte.
Dlaczego ryby usnęły?
Dopiero po zbadaniu wody Sanepid będzie mógł podjąć decyzję, kiedy kąpieliska będą otwarte.
Na razie bezpośredniego zagrożenia dla ludzi nie ma. Jednak ryby, które będą na brzeg wyrzucane, pod wpływem temperatury ulegną rozkładowi. A to, poza niemiłym zapachem, może być zagrożeniem, szczególnie dla młodszych turystów.
Jak podkreślają służby wodne, najprawdopodobniej powodem śnięcia ryb były ostatnie powodzie w Polsce, po których w rzekach i zbiornikach wodnych znalazło się dużo biologicznej masy. Trawa z pól w wodzie zaczęła gnić i bakterie, które w tym procesie gnilnym występują, pochłaniają znaczną część tlenu z wody, przez co ryby giną.
Zamknięte do odwołania
Dla bezpieczeństwa wszystkich kąpiących Zegrze zostało zamknięte. Kiedy skończy się ta sytuacja, jeszcze nie wiadomo.
- Na brzegu zalewu od strony Serocka leżą tylko pojedyncze ryby, natomiast na brzegu od strony Ryni i w górę w kierunku Bugu są ich setki kilogramów, a nawet tony. Ryby są zbierane do kontenerów, następnie trafiają do utylizacji. W akcji uczestniczy dziewięć jednostek pływających i trzy jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej na brzegu, łącznie 39 osób - powiedział komendant straży pożarnej w Legionowie Mariusz Mucha, który koordynuje działania na Zalewie Zegrzyńskim.
Zastępca prezesa legionowskiego WOPR Beata Dąbkowska poinformowała, że na trenie kąpielisk ustawiono tablice z informacją o ich zamknięciu. - Będą tam przebywali ratownicy, którzy wywieszają czerwone flagi oznaczające zakaz kąpieli - podkreśliła Dąbkowska.
Utworzony w 1963 r. Zalew Zegrzyński powstał w wyniku przegrodzenia Narwi zaporą w Dębem. Zbiornik ma powierzchnię ok. 30 km kw., maksymalną szerokość około 3,5 km. Służy jako zbiornik wody pitnej i do celów rolniczych. Przy zaporze znajduje się elektrownia wodna.
Źródło: PAP, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24, Internauta Marek