Pędził ulicami Warszawy z prędkością ponad 120 km/h. W wydychanym powietrzu miał prawie 3 promile alkoholu. Stołeczni policjanci zatrzymali mężczyznę, który w taki sposób wiózł... rodzinę na wakacje.
Pędzącego z ogromną szybkością forda, policjanci ze stołecznej drogówki zauważyli na Trasie Siekierkowskiej u zbiegu z Płowiecką. Była środa po południu, około godz. 16. W mieście zaczynały się właśnie godziny szczytu. Kierowca samochodu nie tylko jechał z zawrotną szybkością ale też często zmieniał pasy ruchu, wyprzedzając inne pojazdy. Policjanci ruszyli w pościg.
Rajdowiec...
Pierwszy pomiar prędkości na odcinku, na którym obowiązywało ograniczenie do 50 km/h, dał wynik o 67 km większy. Ford jechał z prędkością 117,4 km/h. Kolejne pomiary to 119,8 oraz 124,3 km/h. Na zakręcie, zwężeniu drogi i zjeździe z Trasy Siekierkowskiej pirat drogowy „ograniczył” prędkość do 110 km/h.
...na „bani”
Kierowcą okazał się Jacek J. Swoim samochodem wiózł na wakacje żonę i dziecko. Po zatrzymaniu "wydmuchał" 2,7 promila.
Mężczyzna odpowie za kierowanie pojazdem po spożyciu alkoholu. Grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności i zakaz prowadzenia pojazdów od 1 roku do 10 lat.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Komenda Stołeczna Policji