Sędziowie protestują "wobec wykorzystywania sędziowskich postępowań dyscyplinarnych nie do ścigania rzeczywistych przewinień sędziowskich (co powinno być celem takich procedur), ale do tłumienia w ten sposób zasadnej krytyki oraz wywoływania 'efektu mrożącego'" - oświadczyło w przyjętej uchwale Zgromadzenie Przedstawicieli Sędziów Okręgu Sądu Okręgowego w Łodzi. Głos w sprawie zachodzących zmian w wymiarze sprawiedliwości, w tym działań nowej Krajowej Rady Sądownictwa zabrali między innymi sędziowie z Gorzowa Wielkopolskiego i Rzeszowa.
Igor Tuleya i Bartłomiej Przymusiński, członkowie Stowarzyszenia Sędziów Polskich "Iustitia" zostali wezwani przez zastępcę rzecznika dyscyplinarnego sądów powszechnych do złożenia wyjaśnień. Postępowanie w tej sprawie może zakończyć się procesem dyscyplinarnym. Rzecznik Iustitii Bartłomiej Przymusiński informował, że wezwanie otrzymała także sędzia Sądu Rejonowego w Poznaniu Monika Frąckowiak. Ponadto na przesłuchanie został wezwany prezes stowarzyszenia Krystian Markiewicz.
Zgromadzenie Przedstawicieli Sędziów Okręgu Sądu Okręgowego w Łodzi w przyjętej w poniedziałek uchwale odnosząc się do tej sprawy oświadczyło, że "stanowczo protestuje wobec wykorzystywania sędziowskich postępowań dyscyplinarnych nie do ścigania rzeczywistych przewinień sędziowskich (co powinno być celem takich procedur), ale do tłumienia w ten sposób zasadnej krytyki oraz wywoływania 'efektu mrożącego', który ma powstrzymać innych sędziów przed dalszym kwestionowaniem legalności działań wymierzonych w ograniczenie niezależności sądów i niezawisłości sędziowskiej".
Wezwanie do "nieulegania naciskom, próbom zastraszania i wywierania presji"
Uchwałę o podobnej treści podjęło Zgromadzenie Ogólne Sędziów Apelacji Rzeszowskiej.
Zgromadzenie Ogólne Sędziów Okręgu Gorzowskiego w uchwale przyjętej w poniedziałek "sprzeciwia się zastraszaniu przez polityków (w tym przez osoby zasiadające w organie zwanym Krajową Radą Sądownictwa) sędziów orzekających i wykonujących sumiennie swoje obowiązki, insynuowaniu możliwości pociągnięcia ich do odpowiedzialności dyscyplinarnej za rozstrzygnięcia, jakie w oparciu o przepisy prawa są przez sądy podejmowane".
Wezwało również "wszystkich sędziów w Polsce do nieulegania naciskom, próbom zastraszania i wywierania presji, a samorząd sędziowski do jednoznacznej, zdecydowanej postawy sprzeciwiającej się wszelkim działaniom, mającym na celu podporządkowanie sądów władzy politycznej".
Zgromadzenie wyraziło również "solidarność z sędziami poddawanymi krytyce i naciskom w związku z działalnością orzeczniczą, utożsamiając się w tej kwestii z uchwałami podejmowanymi przez samorządy sędziowskie w całej Polsce oraz przez organy i instytucje zagraniczne i międzynarodowe".
"Stanowczy sprzeciw wobec zapowiedzi wyciągania konsekwencji dyscyplinarnych wobec sędziów za ich publiczne wypowiedzi w obronie wartości konstytucyjnych" wyraża w uchwale podjętej 5 września także Zgromadzenie Ogólne Sędziów Okręgu Sądu Okręgowego w Słupsku.
Sprzeciw "zastraszaniu i represjonowaniu"
W podjętych uchwałach pojawia się również krytyczna ocena działań nowej, wybranej przez polityków Krajowej Rady Sądownictwa i dezaprobata dla sędziów, którzy w niej zasiadają. Sędziowie gorzowskiego sądu okręgowego sprzeciwiają się "postawie sędziów wchodzących w skład organu zwanego Krajową Radą Sądownictwa, uznając to za niegodne pełnionego przez nich urzędu sędziego, zwłaszcza ze względu na podejmowanie przez obecnie działający KRS działań nakierowanych na: zastraszanie pociągnięciem do odpowiedzialności dyscyplinarnej oraz represjonowanie - za rzekome zaangażowanie polityczne - sędziów, którzy publicznie występują w obronie niezależności sądów i niezawisłości sędziowskiej oraz wydają orzeczenia zgodne z obowiązującym prawem, nie zawsze akceptowane przez polityków".
Wyrażają w uchwale swój sprzeciw "wobec działań organu zwanego Krajową Radą Sądownictwa odnośnie do nietransparentnego i nierzetelnego procedowania w kwestii wyłaniania kandydatów na sędziów Sądu Najwyższego i sądów powszechnych, doprowadzającego do tego, że rekomendowane są osoby powiązane z organami władzy wykonawczej, czy też karane dyscyplinarnie, a więc nie dające żadnej gwarancji obiektywizmu, niezależności i niezawisłości w orzekaniu".
Działania KRS "nazbyt pospieszne, nie dość staranne i transparentne"
Sędziowie Sądu Okręgowego w Łodzi i Apelacji Rzeszowskiej szczególnie krytycznie oceniają "dotychczasowy sposób procedowania obecnej KRS przy wyborze kandydatów na sędziów Sądu Najwyższego". Uznają jej działania "za nazbyt pospieszne, nie dość staranne i transparentne, a przy tym wyraźnie prowadzące do preferowania kandydatów w oparciu o kryteria polityczne, a nie merytoryczne".
W przyjętej uchwale sędziowie wzywają członków KRS "do rozważenia rezygnacji z zajmowanych funkcji, gdyż pomijając dotychczasowe zastrzeżenia do konstytucyjności i legalności wyboru 'sędziowskiej' części Rady, jej obecny tryb pracy skłania do oceny, że nie jest ona w stanie podołać odpowiedzialnemu zadaniu opiniowania kandydatów na wolne stanowiska sędziowskie w Sądzie Najwyższym i Naczelnym Sądzie Administracyjnym, a także w sądach powszechnych i administracyjnych".
Zwracają się również do prezydenta z apelem o "rozważenie możliwości powstrzymanie się przez niego z powoływaniem nowych sędziów Sądu Najwyższego do czasu wyjaśnienia wszystkich istniejących wątpliwości prawnych co do konstytucyjności i legalności działania obecnej Krajowej Rady Sądownictwa a także przeprowadzanych zmian w Sądzie Najwyższy".
"Zgoda na niemerytoryczne wypowiedzi, szkalujące dobre imię sędziów"
Zgromadzenia Ogólnego Sędziów Okręgu Sądu Okręgowego w Słupsku zwraca uwagę na brak reakcji sędziów sądów powszechnych biorących udział w pracach Krajowej Rady Sądownictwa "na obraźliwą wypowiedz posła Rzeczpospolitej Polskiej pod adresem sędziów Sądu Najwyższego, nazywającego ich "złodziejami".
Sędziowie krytycznie oceniają również "brak reakcji sędziów sądów powszechnych biorących udział w pracach Krajowej Rady Sądownictwa na przedstawienie i rozpowszechnianie na posiedzeniu tego organu listy proskrypcyjnej zawierającej listę sędziów sądów powszechnych, którzy odbyli wizytę studyjną w Brukseli".
"Zgromadzenie brak reakcji na powyższe odbiera jak zgodę na niemerytoryczne wypowiedzi, szkalujące dobre imię sędziów oraz przejaw zgody na represjonowanie sędziów i stowarzyszeń sędziowskich" - czytamy w uchwale.
"Konsolidacja środowiska poza wąską grupą tych osób, które są przekupywane"
Przyjęte uchwały skomentował Waldemar Żurek, sędzia Sądu Okręgowego w Krakowie i były rzecznik Krajowej Rady Sądownictwa.
- Oczywiście solidarność środowiska jest bardzo potrzebna. Dzisiaj obserwuję ogromną konsolidację środowiska sędziowskiego poza wąską grupą tych osób, które są przekupywane funkcyjnymi stanowiskami. Zdecydowana większość sędziów dostrzega to, co się dzieje, solidaryzuje się z osobami, które w jakiś sposób są zastraszane, czy próbują być napiętnowane. To sytuacja bardzo dobra - ocenił. Dodał jednocześnie, że solidarność środowiska jest niezbędna.
Autor: js/ / Źródło: TVN24, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: tvn24