27-latek z Kozienic, który zgromadził m.in. 200 kg trotylu, 10 pocisków artyleryjskich, 30 granatów, trafił do aresztu. Mężczyzna wcześniej groził myśliwym i wysadził w powietrze dwie ambony myśliwskie. Grozi mu do 10 lat więzienia.
Jak poinformowała szefowa Prokuratury Rejonowej w Kozienicach Bogusława Pereta, we wtorek po południu sąd podjął decyzję o tymczasowym aresztowaniu mężczyzny na jeden miesiąc.
W poniedziałek prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie nielegalnego wyrobu oraz posiadania broni i amunicji, a także niszczenia mienia przy użyciu materiałów wybuchowych i kierowania gróźb pod adresem grupy myśliwych przez 27-letniego mężczyznę. Mężczyźnie przedstawiono siedem zarzutów związanych z wyrabianiem broni palnej, posiadaniem amunicji bez zezwolenia oraz niszczenia mienia w wyniku zdetonowania ładunków wybuchowych.
Ponieważ śledztwo jest w fazie wstępnej, prokuratura nie wyklucza rozszerzenia ich listy.
27-latkowi grozi nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Przeszukanie posesji
Policjanci trafili tam po otrzymaniu sygnału, że mężczyzna strzela z broni palnej w pobliżu wyrobiska piachu.
Mieszkaniec Kozienic po zatrzymaniu stwierdził, że jest pasjonatem militariów i przechowuje w domu znalezione pociski moździerzowe i rakietowe oraz broń palną własnej roboty.
Przyznał się także do wysadzenia ambon myśliwskich za pomocą własnoręcznie skonstruowanych i zdalnie detonowanych materiałów wybuchowych.
Z uwagi na niebezpieczeństwo w czasie przeszukania jego posesji ewakuowano sąsiadów.
Trotyl i pociski
Okazało się, że mężczyzna zgromadził arsenał materiałów wybuchowych i nielegalnej broni.
Pirotechnicy zabezpieczyli: ok. 200 kg trotylu, 10 pocisków artyleryjskich kalibru 105 mm, granat nasadowy, pocisk wielkokalibrowy, 140 spłonek pobudzających, 256 detonatorów, 339 zapalników, 4 granaty moździerzowe kalibru 120 mm, 6 granatów moździerzowych 82 mm, 5 granatów ręcznych, pocisk artyleryjski przeciwpancerny, 2 miny przeciwpiechotne, 14 granatów przeciwpiechotnych, a także dużą ilość substancji chemicznych.
27-latek miał też dwie sztuki broni palnej.
Autor: mac,db/ja / Źródło: tvn24.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: materiały policji