Dwaj mężczyźni utonęli po wywróceniu się łodzi na Odrze w miejscowości Lipki koło Brzegu (Opolskie). Prawdopodobnie łódką płynęły też dwie inne osoby. Nie udało się ich odnaleźć przed zmierzchem, akcja ratunkowa będzie kontynuowana w poniedziałek.
Do wypadku doszło po południu w Lipkach poniżej śluzy na Odrze w okolicach Brzegu Opolskiego. Z nieustalonych dotychczas przyczyn łódź, którą najprawdopodobniej płynęło czterech mężczyzn, wywróciła się. Jak powiedział w TVN24 Mirosław Dzidek z brzeskiej policji, łódka mogła wpaść na wir. Na powierzchnię udało się wydobyć dwóch mężczyzn. Prowadzona przez pogotowie ratunkowe akcja reanimacyjna nie przyniosła rezultatu.
Dotychczas udało się wstępnie ustalić tożsamość jednej z wyłowionych ofiar. Mężczyzna miał 45 lat. - Nie wiemy, kim są pozostałe ofiary, nie mamy też stuprocentowej pewności, że na łódce były cztery osoby - zaznaczył rzecznik opolskiej policji komisarz Maciej Milewski.
Wstępne dochodzenie wskazuje, że łódka rybacka z silnikiem zaburtowym mogła uderzyć w element śluzy i to spowodowało jej wywrócenie. Przy pomocy dźwigu strażacy wydobyli łódź na brzeg.
Po godz. 19 strażaccy płetwonurkowie zakończyli prowadzone poszukiwania. Będą one prawdopodobnie kontynuowane w poniedziałek.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Mirosław Dzidek: wciąż nie odnaleziono dwóch mężczyzn\tvn24