Decyzja prezydenta w sprawie nowelizacji Kodeksu wyborczego dotyczącej ordynacji do Parlamentu Europejskiego będzie ogłoszona w czwartek - poinformował we wtorek w "Tak jest" w TVN24 wiceszef Kancelarii Prezydenta Paweł Mucha. Jak zaznaczył, weto nie jest jeszcze postanowione. - Prezydent bardzo wyraźnie mówił, że skłania się ku wetu, ale ostatecznej decyzji jeszcze nie podjął - podkreślił.
W poniedziałek w Pałacu Prezydenckim odbyło się spotkanie prezydenta z sygnatariuszami listu zawierającego apel o zawetowanie nowelizacji Kodeksu wyborczego, dotyczącej ordynacji wyborczej do Parlamentu Europejskiego. Z takim apelem wystąpili do Andrzeja Dudy przedstawiciele ugrupowań: Kukiz'15, PSL, Partii Razem oraz Prawicy Rzeczypospolitej - z inicjatywy stowarzyszenia Klub Jagielloński. Argumentowali w liście do głowy państwa, że nowela "zabetonuje scenę polityczną".
- My to będziemy pamiętać - podkreślił prezes Polskiego Stronnictwa Ludowego.
"Ostatecznej decyzji nie podjął"
Wiceszef Kancelarii Prezydenta RP oświadczył we wtorek w "Tak jest" w TVN24, iż Andrzej Duda "bardzo wyraźnie mówił, że skłania się ku wetu, ale ostatecznej decyzji jeszcze nie podjął".
- Natomiast wysłuchał tych wszystkich argumentów, które padały w rozmowie. Faktycznie padła taka deklaracja, o której mówił Władysław Kosiniak-Kamysz - potwierdził Paweł Mucha.
- Mając świadomość tych wszystkich niedoskonałości, które prawnicy, komentatorzy, publicyści, ale także przede wszystkim wyborcy podnoszą, [prezydent - przyp. red.] mówił, że ma bardzo poważną wątpliwość - wskazywał.
Mucha wyjaśnił, że wątpliwości głowy państwa dotyczą tego, "czy ta zmiana prawa, która wprowadza bardzo wysoki próg wyborczy - który może prowadzić do takiej sytuacji, że nawet przy kilkunastoprocentowym poparciu w danym okręgu wyborczym komitet nie uzyskuje swojego przedstawiciela - mieści się w przekonaniu, że mamy odwzorowanie woli Polaków".
- I czy jest zachowana reprezentatywność - dodał.
"Może prowadzić do systemu dwupartyjnego"
- To jest trochę takie sztuczne budowanie tego rodzaju rozwiązania prawnego, które może prowadzić do systemu dwupartyjnego - stwierdził Mucha. Na uwagę, że system dwupartyjny istnieje w wielu krajach, odparł: - Patrzymy też na uwarunkowania prawne.
- Mamy akt dotyczący wyborów na poziomie prawa europejskiego, gdzie wprost stanowi się o tym, że ten próg wyborczy to powinien być próg nie wyższy niż pięć procent. Mamy taki próg określony też w Kodeksie wyborczym - dodał.
"Prezydent ma bardzo poważne wątpliwości"
W ubiegłotygodniowej rozmowie z "Dziennikiem Gazetą Prawną" Andrzej Duda powiedział między innymi, że ma ogromne wątpliwości, czy zmiany zawarte w znowelizowanej ordynacji do Parlamentu Europejskiego powinny być częścią polskiego systemu prawnego.
Wskazał w tym kontekście między innymi na obawy dotyczące podniesienia realnego progu wyborczego do PE do poziomu co najmniej 11, 12 procent. Podkreślił, że nie widzi potrzeby tak fundamentalnego ograniczania dostępu do Parlamentu Europejskiego. Jak dodał, mocno skłania się w kierunku zablokowania tej propozycji.
Wiceszef Kancelarii Prezydenta był pytany w "Tak jest" o to, kiedy prezydent ogłosi swoją decyzję co do tej noweli.
Na uwagę, że "weto już jest chyba postanowione", Mucha odparł: - Ono nie jest postanowione.
Powtórzył również, że "prezydent ma bardzo poważne wątpliwości" co do zawartych w ustawie rozwiązań.
Minister zaznaczył, że termin konstytucyjny, który prezydent ma na podjęcie decyzji, mija w piątek. Zwrócił przy tym uwagę, że w czwartek Duda udaje się z oficjalną wizytą do Australii i Nowej Zelandii.
- Prezydent to już publicznie zapowiadał, że jeśli ta decyzja nie będzie podjęta dzisiaj, czyli we wtorek, to najdalej będzie ogłoszona, przedstawiona opinii publicznej w czwartek. Jutro mamy Święto Wojska Polskiego (...), jutro jest dzień świętowania, więc czwartek - podsumował Mucha.
Autor: kb//now / Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24