- Banki nie chcą dawać kredytów zadłużonym szpitalom, dlatego te pożyczają od firm windykacyjnych. Nawet na kilkanaście procent rocznie. Efekt? - nawet bankructwo - donosi "Rzeczpospolita".
Kiedyś firmy windykacyjne zajmowały się głównie skupowaniem i odzyskiwaniem długów, teraz przede wszystkim udzielają pożyczek na utrzymanie płynności finansowej przez szpitale. Trzy największe firmy działające w Polsce: Magellan, MW Trade i Electus pożyczyły szpitalom łącznie kilkaset milionów złotych.
Pożyczki od tych firm są droższe niż kredyty bankowe, a ich cena to nawet kilkanaście procent rocznie.
Kłopoty zaczynają się wtedy, gdy szpital przestaje spłacać raty w terminie: zadłużenie rośnie lawinowo. Do tego dochodzą karne odsetki, często naliczane za cały okres kredytu, dodatkowe marże i opłaty za doradztwo.
W sumie, ponadplanowe wydatki mogą sięgać nawet kilkudziesięciu milionów złotych i doprowadzić do katastrofy, tak jak w szpitalu w Pabianicach - przypomina gazeta.
Źródło: "Rzeczpospolita"
Źródło zdjęcia głównego: TVN24