Sześcioletnia Ania z Katowic poprosiła sąsiadkę, żeby wezwała pogotowie, bo obawiała się o życie mamy. Jak się okazało, kobieta była pijana i zasnęła. 43-latkę zatrzymała policja, a dziecko trafiło do rodziny zastępczej.
Matkę Ani przewieziono do izby wytrzeźwień. Miała w organizmie 2,2 promila alkoholu. Jeszcze w poniedziałek o losie 43-letniej kobiety zadecyduje prokurator. Za narażenie córki na niebezpieczeństwo grozi jej pięć lat więzienia.
Tymczasem sześcioletnia Ania trafiła do rodziny zastępczej.
To nie jedyny taki przypadek podczas tego weekendu w Katowicach. Policjanci zatrzymali również 25-letnią kobietę i 24-letniego mężczyznę, którzy po pijanemu opiekowali się 18-miesięczną córką. Pijana matka, która miała prawie trzy promile alkoholu i pijany ojciec, który miał ponad 2,6 promila alkoholu, zostali przewiezieni do izby wytrzeźwień. Także im może grozić do pięciu lat więzienia. Mała Nikola trafiła do szpitala.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24