Szefowa MEN: czas na odważne decyzje. Opozycja: to bezmyślność

Dyskuja o reformie edukacji w Sejmie. Do zadawania pytań Annie Zalewskiej zgłosiło się 65 posłów
Dyskuja o reformie edukacji w Sejmie. Do zadawania pytań Annie Zalewskiej zgłosiło się 65 posłów
tvn24
Dyskuja o reformie edukacji w Sejmie. Do zadawania pytań Annie Zalewskiej zgłosiło się 65 posłówtvn24

- Czas skończyć dyskusję i podejmować odważne decyzje - powiedziała minister edukacji Anna Zalewska, przedstawiając w Sejmie informacje na temat planowanej reformy w oświacie. Przekonywała, że zmiany odpowiadają na zapotrzebowanie rodziców i uczniów. Ponownie zapewniła też, że nie będą się wiązały ze zwolnieniami nauczycieli.

O przedstawienie przez minister edukacji informacji na temat reformy systemu edukacji, w tym likwidacji gimnazjów oraz powrotu do 8-letniej szkoły podstawowej, 4-letniego liceum ogólnokształcącego i 5-letniego technikum, wnioskował klub PO.

"To bezmyślność"

Przedstawiając wniosek w tej sprawie Joanna Kluzik-Rostkowska (PO) powiedziała, że zastanawiała się, jak jednym słowem określić zapowiedzianą reformę. - Najlepszym słowem jest bezmyślność. Nie mam żadnych wątpliwości, że zmiany zapowiadane przez panią są nieodpowiedzialne i jedyny skutek, jaki przyniosą, to chaos - mówiła b. minister edukacji. Jej zdaniem, w dotychczasowych wypowiedziach minister Zalewskiej jest wewnętrzna sprzeczność. Odpowiedzią na niż demograficzny - mówiła Kluzik-Rostkowska - ma być przekształcanie gimnazjów w szkoły podstawowe, w efekcie czego szkół będzie więcej.

Innym przykładem takich sprzeczności jest według niej to, że zgodnie z zapowiedziami, w wyniku reformy dzieci mają czuć się bezpieczniej w szkołach, podczas gdy z badań wynika, że najwięcej przypadków przemocy jest właśnie w szkołach podstawowych. Posłanka PO oceniła też, że zapowiedź zapewnienia każdemu nauczycielowi gimnazjum pracy w szkole podstawowej, to przerzucanie odpowiedzialności na samorządy. Jej zdaniem, choć początki były trudne, gimnazja się sprawdziły.

"Warto wyjaśniać półprawdy, nieprawdy i manipulacje"

Minister Zalewska podczas przedstawiania informacji, zwracając się do posłów PO, powiedziała: Czas skończyć dyskusję i podejmować odważne decyzje, na które państwa nie było stać. - Warto wyjaśniać półprawdy, nieprawdy i manipulacje - mówiła i dodała, że jest jeszcze czas na zmianę zapisów zawartych w projektach, bo są one w konsultacjach. Chodzi o projekty ustawy Prawo oświatowe i ustawy wprowadzającej Prawo oświatowe dotyczące zmiany struktury szkół, która ma być wprowadzana stopniowo od 1 września 2017 r. Szefowa MEN skrytykowała obecną "etapowość nauczania" i "ciągłe zaczynanie nauki od początku", bo - jak mówiła - nie jest to dobre dla uczniów zarówno jeśli chodzi naukę, jak i wychowanie. Podkreśliła, że reforma odpowiada na zapotrzebowanie rodziców oraz uczniów i zapewniła, że nie pociągnie ona za sobą zwolnień nauczycieli. Szefowa MEN podała, że w wyniku reformy będzie ponad 5 tys. więcej nowych oddziałów klasowych. Zapewniła także, że przygotowując reformę pamiętano o finansach i o samorządach.

"Jest pani gotowa podać się do dymisji?"

Do zadania pytań minister zgłosiło się 65 posłów. Pytali m.in. o powody i finansowe skutki wprowadzenia reformy edukacji oraz o ewentualne zwolnienia. Katarzyna Lubnauer (Nowoczesna) chciała wiedzieć, czy kiedykolwiek minister edukacji przestawi badania, na które się powołuje, wprowadzając reformę edukacji. - Ja mam wrażenie, że robiliście wszystko z pobudek ideologicznych i populistycznych - mówiła posłanka.

Kamila Gasiuk-Pihowicz (N) pytała, czy po reformie zmniejszy się poziom agresji w szkole. - Czy jest pani gotowa podać się do dymisji i złożyć mandat poselski, jeżeli w pierwszym roku, po przeprowadzeniu reformy, liczba aktów agresji wzrośnie w stosunku do zakończonego roku 2015-2016? - zapytała. O powody wprowadzenia reformy pytał poseł PSL Mieczysław Kasprzak. - Po co to wszystko robimy? Bo nie mówimy o podstawie programowej, o postępie, o skoku do przodu. Żyjemy sentymentami? - pytał. Krystyna Szumilas (PO) dopytywała o egzamin, jaki uczniowie będą pisać na koniec ósmej klasy. - Dlaczego wycofuje się pani z egzaminu z części przyrodniczej po ósmej klasie szkoły podstawowej? Ma być tylko historia, język polski i matematyka. Dlaczego nie chce pani dopuścić do tego, aby uczniowie uczyli się naukowego myślenia, krytycznego myślenia? Aby nauki przyrodnicze były w polskiej szkole ważne - powiedziała.

"Żyjemy w innej rzeczywistości"

Odpowiadając posłom, Zalewska zapewniała, że z każdej wypowiedzi wyciągnie wnioski. Jednocześnie zwracając się do posłów opozycji podkreślała, że "żyjemy w innej rzeczywistości". - My widzimy ludzi, my słuchamy ludzi, my odpowiadamy na potrzebę rzeczywistości i badamy. Państwo z PO żyją jeszcze w równoległej, wirtualnej rzeczywistości - powiedziała. Przyznała, że poziom agresji jest porównywalny jeśli chodzi o szkołę podstawową i gimnazjum. - Ale to właśnie wyzwanie, z którym sobie państwo nie poradziliście - zaznaczyła minister. Dodała, że chodzi o to, by szkoły były mniejsze, by miały tych samych nauczycieli, tego samego dyrektora, by był kontakt z rodzicami w każdej szkole. Zapowiedziała też, że z tego powodu w każdej szkole ma być pedagog, psycholog, logopeda. Mówiła także, że w szkole potrzebni będą doradcy metodyczni, metodycy, nauczyciele wspierający ucznia obcojęzycznego, który trafia do polskiej szkoły. Według minister tych sześć poszukiwanych zawodów to jedna z odpowiedzi na problemy wynikające z niżu demograficznego i zagrożenia miejsc pracy nauczycieli. Zalewska odniosła się też do pytań dotyczących podwojonego rocznika w 2019 r., czyli uczniów, który są w tej chwili w I klasie gimnazjum i VI klasie szkoły podstawowej. Oba te roczniki będą wówczas ubiegać się o przyjęcie do szkół ponadpodstawowych: liceów, techników i szkół branżowych. Łącznie w obu rocznikach jest około 720 tys. uczniów, podczas gdy jeden rocznik to około 350 tys. uczniów. Według szefowej MEN wprowadzane zmiany nie spowodują, że zabraknie miejsc w szkołach. W jej ocenie podwójny rocznik w pierwszych klasach szkół ponadpodstawowych to ratunek dla liceów, które - jak mówiła - "były systematyczne likwidowane". - Proszę się nie martwić - nie będzie żadnego zamieszania z rekrutacją i rzeczywiście uczniowie dostaną się do wymarzonych szkół. I mam nadzieję, że tą wymarzoną szkołą będzie szkoła branżowa - zaznaczyła. Odpowiadając na pytanie, dlaczego na zakończenie szkoły podstawowej nie będzie egzaminu z przyrody, wyjaśniła, że w 8-letniej podstawówce nie będzie takiego przedmiotu. - Będzie biologia, geografia, fizyka i chemia - podała.

Autor: jaz//rzw / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Publicznie wszyscy mówią, że to jest świetna decyzja, ale już nieoficjalnie jest na razie wyczekiwanie - mówiła dziennikarka "Faktów" TVN Arleta Zalewska o reakcji polityków PiS na kandydaturę Karola Nawrockiego na prezydenta. - "Bez szału, ale do ukształtowania" - to jedna wiadomość od znanego polityka. "Mogło być lepiej, ale i mogło być gorzej" - to drugi SMS - cytowała Zalewska w programie "W kuluarach".

"Bez szału, ale do ukształtowania". Co w kuluarach mówi się o Nawrockim

"Bez szału, ale do ukształtowania". Co w kuluarach mówi się o Nawrockim

Źródło:
TVN24

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się po wylądowaniu na lotnisku w Antalyi w Turcji. Wszystkich 89 pasażerów i 6 członków załogi zostało bezpiecznie ewakuowanych.

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się na lotnisku w Antalyi

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się na lotnisku w Antalyi

Źródło:
Reuters

"Każdy z rywali jest poważnym wyzwaniem, kto zlekceważy konkurentów - przegra wybory. W takich wyścigach nie ma pewniaków. Coś o tym wiemy" - napisał Donald Tusk. Wpis premiera został zamieszczony po ogłoszeniu, że kandydatem PiS na prezydenta będzie Karol Nawrocki.

PiS odsłoniło karty. Donald Tusk komentuje i przestrzega

PiS odsłoniło karty. Donald Tusk komentuje i przestrzega

Źródło:
TVN24, PAP

Karol Nawrocki, prezes Instytutu Pamięci Narodowej, został kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. W swoim przemówieniu w trakcie konwencji w Krakowie odniósł się między innymi do kwestii bezpieczeństwa, gospodarki czy rządów prawa. Oto najważniejsze punkty jego wystąpienia.

"Pierwsza obietnica", podatki i "wielkie projekty". Kluczowe momenty przemówienia Nawrockiego

"Pierwsza obietnica", podatki i "wielkie projekty". Kluczowe momenty przemówienia Nawrockiego

Źródło:
TVN24, PAP

Karol Nawrocki - prezes Instytutu Pamięci Narodowej, były bokser i piłkarz, a z wykształcenia historyk - będzie kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. Oto, co wiemy o 41-letnim kandydacie.

Karol Nawrocki z poparciem PiS. Kim jest 41-letni prezes IPN?

Karol Nawrocki z poparciem PiS. Kim jest 41-letni prezes IPN?

Źródło:
tvn24.pl

Na stacji benzynowej przy ulicy Radzymińskiej w Warszawie jeden z samochodów uderzył w dystrybutor gazu, który zaczął się intensywnie wydobywać. Łącznie w wypadku uczestniczyło pięć samochodów. Jak przekazał młodszy brygadier Artur Kamiński z warszawskiej PSP, dwie osoby zostały poszkodowane. Strażacy ewakuowali ludzi przebywających na stacji oraz w pobliskiej restauracji, a także odcięli gaz i prąd.

Wypadek na stacji benzynowej. "Było bardzo duże zagrożenie wybuchu"

Wypadek na stacji benzynowej. "Było bardzo duże zagrożenie wybuchu"

Źródło:
TVN24

IMGW przestrzega przed zagrożeniami pogodowymi. Nadchodzące dni przyniosą nam powrót silnego wiatru, a miejscami będą snuły się gęste mgły. Sprawdź, gdzie będzie niebezpiecznie.

Prognoza zagrożeń IMGW. Na horyzoncie mgła i silny wiatr

Prognoza zagrożeń IMGW. Na horyzoncie mgła i silny wiatr

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Policjanci zatrzymali dwuosobową załogę prywatnego pogotowia, która próbowała wwieźć na mecz materiały pirotechniczne. Jechali na stadion karetką na sygnale. Grozi im do pięciu lat więzienia. Jak poinformował Robert Szumiata z Komendy Stołecznej Policji, kierowcą był student medycyny bez uprawnień do prowadzenia pojazdów uprzywilejowanych.

Karetką na sygnale próbowali wwieźć na mecz materiały pirotechniczne

Karetką na sygnale próbowali wwieźć na mecz materiały pirotechniczne

Źródło:
Policja Warszawa

Początek tygodnia przyniesie nam sporą zmianę w pogodzie. Na termometrach pojawią się znacznie wyższe wartości niż te obserwowane od kilku dni. Co będzie źródłem tej anomalii? Synoptyk tvnmeteo.pl Tomasz Wakszyński przeanalizował prognozy sytuacji barycznej, która może przynieść nam nawet 10 stopni więcej niż zazwyczaj o tej porze roku.

Ogromna anomalia temperatury w Polsce. Co wydarzy się w poniedziałek

Ogromna anomalia temperatury w Polsce. Co wydarzy się w poniedziałek

Źródło:
tvnmeteo.pl

Ulewny deszcz i grad nawiedził w piątek stolicę Madagaskaru. Warunki pogodowe zaskoczyły mieszkańców Antananarywy - do opadów doszło w suchym okresie, na długo przed początkiem pory deszczowej. Zjawisko miało dość nietypowe wyjaśnienie.

Sztucznie wywołali deszcz, zalało stolicę

Sztucznie wywołali deszcz, zalało stolicę

Źródło:
PAP, Madagascar-Tribune.com

Samochód z trzema osobami w środku przebił barierkę na moście i wpadł do wody. Patrol policji, który przejeżdżał obok, wyciągnął auto na brzeg. W aucie znajdował się kierowca, pasażer i dwuletnia dziewczynka. Dziecko zostało przewiezione do szpitala.

Przejeżdżali przez most, zauważyli auto w rzece. W samochodzie kierowca, pasażer i mała dziewczynka

Przejeżdżali przez most, zauważyli auto w rzece. W samochodzie kierowca, pasażer i mała dziewczynka

Źródło:
tvn24.pl

We wpisie Instytutu Pamięci Narodowej - zdaniem europosła Krzysztofa Brejzy - zamieszczono wpis o charakterze "czysto partyjnej i politycznej agitacji na rzecz jednego z kandydatów na prezydenta". Post pojawił się niespełna dwie godziny po ogłoszeniu Karola Nawrockiego na prezydenta PiS. W związku z tym Brejza zwrócił się do IPN z "pilną interwencją".

Wpis o Karolu Nawrockim na profilu IPN. "Pilna interwencja" Krzysztofa Brejzy

Wpis o Karolu Nawrockim na profilu IPN. "Pilna interwencja" Krzysztofa Brejzy

Źródło:
tvn24.pl

Karol Nawrocki ma swój dorobek, ale nie jest związany z partyjną nawalanką - tak o kandydacie PiS-u na prezydenta mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 poseł tej partii Janusz Cieszyński. Europoseł Koalicji Obywatelskiej Andrzej Halicki, odnosząc się do przemówienia kandydata, spuentował to słowami - "Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes Kaczyński. Dziękuję za to, że mnie wybrał".

"Przemówienie określiłbym puentą: Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes"

"Przemówienie określiłbym puentą: Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes"

Źródło:
TVN24
"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ogromne stado żubrów przebiegło przez drogę w okolicach Szudziałowa w województwie podlaskim. Materiał otrzymaliśmy na Kontakt24. Na nagraniu widać grupę zwierząt w różnym wieku, od młodych osobników po majestatyczne, dojrzałe zwierzaki.

Stado żubrów zatrzymało ruch

Stado żubrów zatrzymało ruch

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl, bia24.pl

Sztab generalny armii ukraińskiej poinformował o ataku na stację radarową przeciwlotniczego systemu rakietowego S-400 w obwodzie kurskim w Rosji. Według ekspertów wojskowych w Kijowie, zaatakowany sprzęt "terroryzował" przygraniczne tereny Ukrainy, ponieważ był wykorzystywany do ostrzałów celów na ziemi.

System, który "terroryzował" przygraniczne regiony. Atak na S-400 w obwodzie kurskim

System, który "terroryzował" przygraniczne regiony. Atak na S-400 w obwodzie kurskim

Źródło:
NV, tvn24.pl

Najpierw zapowiedzieli zwolnienie 5,5 tysiąca osób, a teraz tną pensje dla 10 tysięcy pracowników. Tak Bosch próbuje znaleźć pieniądze w obliczu dużej konkurencji z Chin.

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Źródło:
Reuters

Komenda Stołeczna Policji poinformowała, że policjant, który postrzelił swojego kolegę podczas interwencji na ulicy Inżynierskiej w Warszawie, pełnił służbę od ponad roku. W związku ze śmiercią funkcjonariusza prokuratura wszczęła śledztwo. Według ustaleń dziennikarza tvn24.pl, policjant, który strzelał, był bardzo dobrze oceniany przez przełożonych.

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP
Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Do tragicznego wypadku trzech aut doszło w Przyłubiu (woj. kujawsko-pomorskie). Dwie osoby zginęły na miejscu, trzy trafiły do szpitala.

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Źródło:
tvn24.pl

Mija 30 lat od tragicznego pożaru w hali Stoczni Gdańskiej. Zginęło wtedy siedem osób. To było podpalenie, jednak do dziś nie wiadomo, kto za nie odpowiada. Gdy po koncercie w hali pojawił się ogień, widzowie na początku myśleli, że to efekty świetlne.

Mija 30 lat od tragedii w Stoczni Gdańskiej. "Myśmy byli przekonani, że nas spali żywcem"

Źródło:
Fakty TVN

Stała, cotygodniowa rehabilitacja i perspektywa jeszcze co najmniej siedmiu operacji. Do tego specjalne ubranie, dzięki któremu życie z potężnymi bliznami jest życiem bez bólu. Po koszmarnym wypadku 9-letni Olek ma tylko jedno marzenie: chce wyzdrowieć. Można mu w tym pomóc.

Ma zniszczone dłonie, ramiona, plecy i klatkę piersiową. 9-letni Olek potrzebuje pomocy

Ma zniszczone dłonie, ramiona, plecy i klatkę piersiową. 9-letni Olek potrzebuje pomocy

Źródło:
Fakty TVN

Centymetr kwadratowy - tyle zostało wymierającego w Polsce gatunku mchu na torfowisku na Lubelszczyźnie. Samorządowcy wciąż wydają zgody na eksploatację torfu, nieraz mimo sprzeciwów regionalnych dyrekcji ochrony środowiska, bo wartość torfowisk w kontekście zmian klimatycznych i zapobieganiu powodziom jest nie do przecenienia. W Starym Stręczynie sprawą zajmuje się już prokuratura.

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Źródło:
tvn24.pl

890 błędów, z czego ponad 200 o charakterze krytycznym zawierała dokumentacja projektowa rozbudowy szpitala we Włocławku. W efekcie dwa nowe budynki, które miały być gotowe w 2023 roku do teraz znajdują się w stanie surowym i nie zostaną oddane do użytku wcześniej niż za trzy lata. A cała inwestycja zamiast planowanych 155 milionów będzie kosztować ponad 400 milionów złotych.

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Źródło:
tvn24.pl