Szefowa MEN: czas na odważne decyzje. Opozycja: to bezmyślność

Dyskuja o reformie edukacji w Sejmie. Do zadawania pytań Annie Zalewskiej zgłosiło się 65 posłów
Dyskuja o reformie edukacji w Sejmie. Do zadawania pytań Annie Zalewskiej zgłosiło się 65 posłów
tvn24
Dyskuja o reformie edukacji w Sejmie. Do zadawania pytań Annie Zalewskiej zgłosiło się 65 posłówtvn24

- Czas skończyć dyskusję i podejmować odważne decyzje - powiedziała minister edukacji Anna Zalewska, przedstawiając w Sejmie informacje na temat planowanej reformy w oświacie. Przekonywała, że zmiany odpowiadają na zapotrzebowanie rodziców i uczniów. Ponownie zapewniła też, że nie będą się wiązały ze zwolnieniami nauczycieli.

O przedstawienie przez minister edukacji informacji na temat reformy systemu edukacji, w tym likwidacji gimnazjów oraz powrotu do 8-letniej szkoły podstawowej, 4-letniego liceum ogólnokształcącego i 5-letniego technikum, wnioskował klub PO.

"To bezmyślność"

Przedstawiając wniosek w tej sprawie Joanna Kluzik-Rostkowska (PO) powiedziała, że zastanawiała się, jak jednym słowem określić zapowiedzianą reformę. - Najlepszym słowem jest bezmyślność. Nie mam żadnych wątpliwości, że zmiany zapowiadane przez panią są nieodpowiedzialne i jedyny skutek, jaki przyniosą, to chaos - mówiła b. minister edukacji. Jej zdaniem, w dotychczasowych wypowiedziach minister Zalewskiej jest wewnętrzna sprzeczność. Odpowiedzią na niż demograficzny - mówiła Kluzik-Rostkowska - ma być przekształcanie gimnazjów w szkoły podstawowe, w efekcie czego szkół będzie więcej.

Innym przykładem takich sprzeczności jest według niej to, że zgodnie z zapowiedziami, w wyniku reformy dzieci mają czuć się bezpieczniej w szkołach, podczas gdy z badań wynika, że najwięcej przypadków przemocy jest właśnie w szkołach podstawowych. Posłanka PO oceniła też, że zapowiedź zapewnienia każdemu nauczycielowi gimnazjum pracy w szkole podstawowej, to przerzucanie odpowiedzialności na samorządy. Jej zdaniem, choć początki były trudne, gimnazja się sprawdziły.

"Warto wyjaśniać półprawdy, nieprawdy i manipulacje"

Minister Zalewska podczas przedstawiania informacji, zwracając się do posłów PO, powiedziała: Czas skończyć dyskusję i podejmować odważne decyzje, na które państwa nie było stać. - Warto wyjaśniać półprawdy, nieprawdy i manipulacje - mówiła i dodała, że jest jeszcze czas na zmianę zapisów zawartych w projektach, bo są one w konsultacjach. Chodzi o projekty ustawy Prawo oświatowe i ustawy wprowadzającej Prawo oświatowe dotyczące zmiany struktury szkół, która ma być wprowadzana stopniowo od 1 września 2017 r. Szefowa MEN skrytykowała obecną "etapowość nauczania" i "ciągłe zaczynanie nauki od początku", bo - jak mówiła - nie jest to dobre dla uczniów zarówno jeśli chodzi naukę, jak i wychowanie. Podkreśliła, że reforma odpowiada na zapotrzebowanie rodziców oraz uczniów i zapewniła, że nie pociągnie ona za sobą zwolnień nauczycieli. Szefowa MEN podała, że w wyniku reformy będzie ponad 5 tys. więcej nowych oddziałów klasowych. Zapewniła także, że przygotowując reformę pamiętano o finansach i o samorządach.

"Jest pani gotowa podać się do dymisji?"

Do zadania pytań minister zgłosiło się 65 posłów. Pytali m.in. o powody i finansowe skutki wprowadzenia reformy edukacji oraz o ewentualne zwolnienia. Katarzyna Lubnauer (Nowoczesna) chciała wiedzieć, czy kiedykolwiek minister edukacji przestawi badania, na które się powołuje, wprowadzając reformę edukacji. - Ja mam wrażenie, że robiliście wszystko z pobudek ideologicznych i populistycznych - mówiła posłanka.

Kamila Gasiuk-Pihowicz (N) pytała, czy po reformie zmniejszy się poziom agresji w szkole. - Czy jest pani gotowa podać się do dymisji i złożyć mandat poselski, jeżeli w pierwszym roku, po przeprowadzeniu reformy, liczba aktów agresji wzrośnie w stosunku do zakończonego roku 2015-2016? - zapytała. O powody wprowadzenia reformy pytał poseł PSL Mieczysław Kasprzak. - Po co to wszystko robimy? Bo nie mówimy o podstawie programowej, o postępie, o skoku do przodu. Żyjemy sentymentami? - pytał. Krystyna Szumilas (PO) dopytywała o egzamin, jaki uczniowie będą pisać na koniec ósmej klasy. - Dlaczego wycofuje się pani z egzaminu z części przyrodniczej po ósmej klasie szkoły podstawowej? Ma być tylko historia, język polski i matematyka. Dlaczego nie chce pani dopuścić do tego, aby uczniowie uczyli się naukowego myślenia, krytycznego myślenia? Aby nauki przyrodnicze były w polskiej szkole ważne - powiedziała.

"Żyjemy w innej rzeczywistości"

Odpowiadając posłom, Zalewska zapewniała, że z każdej wypowiedzi wyciągnie wnioski. Jednocześnie zwracając się do posłów opozycji podkreślała, że "żyjemy w innej rzeczywistości". - My widzimy ludzi, my słuchamy ludzi, my odpowiadamy na potrzebę rzeczywistości i badamy. Państwo z PO żyją jeszcze w równoległej, wirtualnej rzeczywistości - powiedziała. Przyznała, że poziom agresji jest porównywalny jeśli chodzi o szkołę podstawową i gimnazjum. - Ale to właśnie wyzwanie, z którym sobie państwo nie poradziliście - zaznaczyła minister. Dodała, że chodzi o to, by szkoły były mniejsze, by miały tych samych nauczycieli, tego samego dyrektora, by był kontakt z rodzicami w każdej szkole. Zapowiedziała też, że z tego powodu w każdej szkole ma być pedagog, psycholog, logopeda. Mówiła także, że w szkole potrzebni będą doradcy metodyczni, metodycy, nauczyciele wspierający ucznia obcojęzycznego, który trafia do polskiej szkoły. Według minister tych sześć poszukiwanych zawodów to jedna z odpowiedzi na problemy wynikające z niżu demograficznego i zagrożenia miejsc pracy nauczycieli. Zalewska odniosła się też do pytań dotyczących podwojonego rocznika w 2019 r., czyli uczniów, który są w tej chwili w I klasie gimnazjum i VI klasie szkoły podstawowej. Oba te roczniki będą wówczas ubiegać się o przyjęcie do szkół ponadpodstawowych: liceów, techników i szkół branżowych. Łącznie w obu rocznikach jest około 720 tys. uczniów, podczas gdy jeden rocznik to około 350 tys. uczniów. Według szefowej MEN wprowadzane zmiany nie spowodują, że zabraknie miejsc w szkołach. W jej ocenie podwójny rocznik w pierwszych klasach szkół ponadpodstawowych to ratunek dla liceów, które - jak mówiła - "były systematyczne likwidowane". - Proszę się nie martwić - nie będzie żadnego zamieszania z rekrutacją i rzeczywiście uczniowie dostaną się do wymarzonych szkół. I mam nadzieję, że tą wymarzoną szkołą będzie szkoła branżowa - zaznaczyła. Odpowiadając na pytanie, dlaczego na zakończenie szkoły podstawowej nie będzie egzaminu z przyrody, wyjaśniła, że w 8-letniej podstawówce nie będzie takiego przedmiotu. - Będzie biologia, geografia, fizyka i chemia - podała.

Autor: jaz//rzw / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Mały samolot pogotowia lotniczego rozbił się w pobliżu centrum handlowego w Filadelfii. Na jego pokładzie było sześć osób, w tym dziecko. Oprócz nich ucierpieli także ludzie w miejscu upadku maszyny. Jak podała telewizja NBC, sześć osób, które były na ziemi, zostało hospitalizowanych. Trzy z nich pozostają w szpitalu, a trzy inne zostały wypisane.

Prywatny samolot rozbił się w Filadelfii. Na pokładzie było sześć osób, w tym dziecko

Prywatny samolot rozbił się w Filadelfii. Na pokładzie było sześć osób, w tym dziecko

Źródło:
PAP, Reuters

Funkcjonariusze policji zatrzymali Zbigniewa Ziobrę pod siedzibą TV Republika i doprowadzili na posiedzenie komisji śledczej do spraw Pegasusa. W Hamburgu odbyły się demonstracje w związku z planami zaostrzenia polityki migracyjnej. Z kolei dziennik "Guardian" donosi, że w ciągu ostatnich dwóch dekad w Polsce miała miejsce "cicha wegańska rewolucja". Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w sobotę, 1 lutego.

Ziobro w rękach policji, protesty w Hamburgu, "cicha wegańska rewolucja" w Polsce

Ziobro w rękach policji, protesty w Hamburgu, "cicha wegańska rewolucja" w Polsce

Źródło:
PAP, TVN24

W piątek koło Łagowa pod Krosnem Odrzańskim doszło do wypadku. Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierująca skodą zderzyła się czołowo z innym autem podczas manewru wyprzedzania. Uderzyła też bokiem w wymijany samochód. Kobieta zginęła na miejscu. Rannych zostało dwoje dzieci, które z nią podróżowały oraz kierowca innego pojazdu. Trafili oni do szpitala.

Zderzyła się z wyprzedzanym autem i tym z naprzeciwka. Kobieta zginęła, trzy osoby ranne

Zderzyła się z wyprzedzanym autem i tym z naprzeciwka. Kobieta zginęła, trzy osoby ranne

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Zbigniew Ziobro w piątek miał zostać doprowadzony przed komisję śledczą ds. Pegasusa. Policjanci nie zastali go w jego domu, ale w prawicowej TV Republika, gdzie udzielał wywiadu. Zatrzymaniu towarzyszył jednak chaos, a pracę funkcjonariuszy utrudniali pracownicy stacji. Zaczepiali także reportera TVN Sebastiana Napieraja, który relacjonował wydarzenie.

Pracownicy TV Republika zachowywali się jak służba bezpieczeństwa PiS i Zbigniewa Ziobry

Pracownicy TV Republika zachowywali się jak służba bezpieczeństwa PiS i Zbigniewa Ziobry

Źródło:
Fakty TVN

Policja w Tromsoe poinformowała o zakończeniu czynności na zatrzymanym statku "Silver Dania" podejrzewanym o udział w zerwaniu kabla między Łotwą a Gotlandią. Śledczy nie znaleźli niczego, co mogłoby wiązać załogę i statek ze zdarzeniem.

Statek został zwolniony. Załoga była podejrzewana o sabotaż na Bałtyku

Statek został zwolniony. Załoga była podejrzewana o sabotaż na Bałtyku

Źródło:
PAP

Ponad 20 tysięcy osób demonstrowało w piątek w Hamburgu przeciwko wspólnemu głosowaniu chadeckiej CDU i prawicowo-populistycznej AfD w sprawie zaostrzenia polityki migracyjnej. Na sobotę planowana jest kolejna demonstracja.

Niemcy wyszli na ulice. Przeciw CDU i AfD

Niemcy wyszli na ulice. Przeciw CDU i AfD

Źródło:
PAP

Do przesłuchania Zbigniewa Ziobry dojdzie prędzej czy później - powiedziała w "Faktach po Faktach" przewodnicząca komisji śledczej do spraw Pegasusa Magdalena Sroka. Komisja miała przesłuchać w piątek posła PiS, ale tak się nie stało. - Mógł stawić się jak każdy zwykły obywatel. Komisja ma czekać na jaśnie pana? - pytał europoseł Krzysztof Brejza.

"Ziobro reżyserował spektakl"

"Ziobro reżyserował spektakl"

Źródło:
TVN24

Konieczność doprowadzenia byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry do Sejmu przez policję to przykład upadku obyczajów - powiedział były minister spraw wewnętrznych i administracji, dziś pełnomocnik rządu do spraw odbudowy po powodzi Marcin Kierwiński (Koalicja Obywatelska). - Panie Zbigniewie, proszę mieć ze sobą zawsze szczoteczkę, bo myślę, że niedługo pan trafi na te 30 dni do więzienia - apelował Kierwiński w programie "#BezKitu" w TVN24.

"Panie Zbigniewie, proszę mieć ze sobą zawsze szczoteczkę"

"Panie Zbigniewie, proszę mieć ze sobą zawsze szczoteczkę"

Źródło:
TVN24

- Kanada jest przygotowana na celową, energiczną, ale także rozsądną i niezwłoczną reakcję, jeśli Stany Zjednoczone nałożą cła na towary importowane z Kanady - przekazał w piątek kanadyjski premier Justin Trudeau.

Trudeau reaguje na zapowiedź Trumpa. "Nie będę owijał w bawełnę"

Trudeau reaguje na zapowiedź Trumpa. "Nie będę owijał w bawełnę"

Źródło:
PAP

Ministerstwo Edukacji Narodowej opublikowało nową listę zawodów, dla których przewidywane jest szczególnie zapotrzebowanie na polskim rynku pracy. W 2025 roku w wykazie zadebiutowały zawody z poziomu szkoły policealnej: opiekun osoby starszej oraz opiekun w domu pomocy społecznej.

W tych zawodach będzie praca

W tych zawodach będzie praca

Źródło:
PAP

Prezes Agencji Rozwoju Przemysłu Michał Dąbrowski został w piątek odwołany ze stanowiska. Wcześniejsze ustalenia tvn24.pl w tej sprawie w piątek wieczorem potwierdziła w komunikacie ARP. Wkrótce odbędzie się nowy konkurs na to stanowisko. W ubiegłym roku informowaliśmy, że władze Agencji Rozwoju Przemysłu współpracowały z oskarżonym w tak zwanej infoaferze i planowały z jego spółką zawrzeć kontrakt.

Prezes ARP odwołany

Prezes ARP odwołany

Źródło:
tvn24.pl

W piątkowym losowaniu Eurojackpot nie padła główna wygrana, a kumulacja wzrosła do 260 milionów złotych. W Polsce odnotowano wygraną trzeciego stopnia w wysokości 2,2 miliona złotych. Oto liczby, które wylosowano 31 stycznia 2025 roku.

Wielka kumulacja w Eurojackpot

Wielka kumulacja w Eurojackpot

Źródło:
tvn24.pl

W ciągu ostatnich dwóch dekad w Polsce miała miejsce "cicha wegańska rewolucja", a kojarzona z kiełbasą Warszawa znajduje się obecnie w czołówce vege miast świata - pisze brytyjski "Guardian". Zdaniem dziennika nie powinno być to jednak zaskoczeniem.

"Guardian" o "cichej rewolucji" w Polsce. Chodzi o to, co się jada nad Wisłą

"Guardian" o "cichej rewolucji" w Polsce. Chodzi o to, co się jada nad Wisłą

Źródło:
PAP, Guardian

Prokuratura o kilka miesięcy przedłużyła śledztwo w sprawie zaginięcia ośmiu tysięcy katalogów z Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku. Publikacje, warte co najmniej 200 tysięcy złotych, zniknęły, kiedy dyrektorem placówki był Karol Nawrocki. - Katalogi dotyczyły nieaktualnego dyrektora i nieaktualnego kształtu wystawy - odpowiada polityk, uznając, że "sprawa jest niepoważna".

Z MIIWŚ za Nawrockiego zniknęło 16 palet katalogów. Jest śledztwo, kandydat odpowiada

Z MIIWŚ za Nawrockiego zniknęło 16 palet katalogów. Jest śledztwo, kandydat odpowiada

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, PAP

Samochód osobowy potrącił 15-latkę na przejściu dla pieszych w centrum Krasnegostawu (woj. lubelskie). Jak informuje policja, dziewczyna "może mówić o wielkim szczęściu", bo nic poważnego jej się nie stało. Z kolei kierowca dostał wysoki mandat.

Uderzenie, jazda na masce i lądowanie na asfalcie. "Wielkie szczęście" nastolatki. Nagranie

Uderzenie, jazda na masce i lądowanie na asfalcie. "Wielkie szczęście" nastolatki. Nagranie

Źródło:
KPP w Krasnymstawie

Północno-zachodnia Francja walczy z powodzią. Alarmy trzeciego, najwyższego stopnia wciąż obowiązują w departamentach Ille-et-Vilaine, Loara Atlantycka i Morbihan. Jak poinformowali meteorolodzy, w ciągu pięciu dni w tych regionach spadła miesięczna suma opadów.

Miesięczne opady w kilka dni, chcą ogłosić stan klęski żywiołowej

Miesięczne opady w kilka dni, chcą ogłosić stan klęski żywiołowej

Aktualizacja:
Źródło:
Francebleu, Reuters

Japońskie służby ratunkowe od wtorku próbują dotrzeć do człowieka, który wpadł do zapadliska w jezdni w mieście Yashio. Akcja ratunkowa jest bardzo trudna, mężczyzna wciąż znajduje się pod gruzami, a władze obawiają się możliwego wycieku wody ze zniszczonej kanalizacji.

"W przyszłości będziemy świadkami większej liczby takich zdarzeń"

"W przyszłości będziemy świadkami większej liczby takich zdarzeń"

Źródło:
Kyodo News, CNN

- Oglądaliście ten cyrk z panem Ziobrą? To się po prostu w głowie nie mieści - mówił Rafał Trzaskowski, kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta, po niedoszłym przesłuchaniu byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry. Z kolei kandydat Prawa i Sprawiedliwości Karol Nawrocki ocenił, że rząd "kolejny raz zajmuje się przygotowaniem nam igrzysk".

"Cyrk" i "igrzyska". Co Trzaskowski i Nawrocki mówią o zachowaniu Ziobry

"Cyrk" i "igrzyska". Co Trzaskowski i Nawrocki mówią o zachowaniu Ziobry

Źródło:
TVN24, PAP

Położona w Nowej Zelandii góra Taranaki, będąca jednocześnie wulkanem, stała się osobą prawną - przekazały miejscowe media. O zmianie jej statusu, o który walczyła społeczność maoryska, zadecydował parlament. To trzecia taka decyzja w historii - wcześniej osobami w sensie prawnym stały się rzeka Whanganui i park narodowy Te Urewera.

Góra stała się osobą prawną     

Góra stała się osobą prawną     

Źródło:
PAP, CNN

W piątek zapadł wyrok w sprawie Jarosława K., kierowcy, który - według prokuratury i sądu - chciał zabić trzy osoby na drodze. 29-latek próbował rozjeżdżać pieszych spacerujących po leśnych ścieżkach, jedna osoba ucierpiała.

Próbował rozjeżdżać spacerowiczów w lesie, kobietę przewiózł na masce. Wyrok

Próbował rozjeżdżać spacerowiczów w lesie, kobietę przewiózł na masce. Wyrok

Źródło:
tvn24.pl

Narażanie życia innych osób na morzu będzie przestępstwem - zapowiadają brytyjskie władze. Ustawa ma na celu walkę z gangami organizującymi przemyt ludzi. Projekt przewiduje utrzymanie części środków wprowadzonych przez poprzedni rząd Partii Konserwatywnej, w tym możliwość zatrzymywania niektórych migrantów na dłuższe okresy.

Rząd Wielkiej Brytanii chce wprowadzić nowe przestępstwo

Rząd Wielkiej Brytanii chce wprowadzić nowe przestępstwo

Źródło:
PAP

Niedźwiedzie polarne znane są ze swojej ogromnej wytrzymałości na ekstremalnie niską temperaturę. Według najnowszych badań, ich futro ma specjalne właściwości zapobiegające tworzeniu się oblodzenia. Odkrycie pozwala wyjaśnić, w jaki sposób gatunek ten jest w stanie funkcjonować w arktycznych warunkach, a także może dostarczyć nowe rozwiązania w przemyśle technologicznym.

Lód ich się nie ima. Odkryli największą tajemnicę niedźwiedziego futra

Lód ich się nie ima. Odkryli największą tajemnicę niedźwiedziego futra

Źródło:
Reuters

Od stycznia do grudnia 2024 roku do Portugalii przybyło ponad 408 tysięcy turystów z Polski, co oznacza wzrost o 23,3 procent w porównaniu do 2023 roku - przekazała w piątek portugalska agencja statystyczna INE.

Ponad 400 tysięcy turystów z Polski. Duży wzrost

Ponad 400 tysięcy turystów z Polski. Duży wzrost

Źródło:
PAP

Zakończyła się sekcja zwłok kobiety, której ciało znaleziono na krakowskiej Olszy. Zwłoki znajdowały się w windzie bloku mieszkalnego. Dotychczas w związku ze sprawą zatrzymano dwie osoby.

Ciało młodej kobiety w windzie. Są wstępne wyniki sekcji

Ciało młodej kobiety w windzie. Są wstępne wyniki sekcji

Źródło:
tvn24.pl

Siły Operacji Specjalnych Ukrainy potwierdziły, że od około trzech tygodniu nie odnotowały obecności żołnierzy z Korei Północnej w obwodzie kurskim w Rosji - przekazał portal Ukrainska Prawda. Wycofanie północnokoreańskich sił prawdopodobnie wynika z poniesienia zbyt dużych strat osobowych.

Co się stało z żołnierzami Kima w obwodzie kurskim? Ukraiński pułkownik zabrał głos

Co się stało z żołnierzami Kima w obwodzie kurskim? Ukraiński pułkownik zabrał głos

Źródło:
PAP

Donald Trump został zapytany w Białym Domu przez dziennikarkę, czy uda się na miejsce katastrofy lotniczej w Waszyngtonie. - Chcesz, żebym poszedł popływać? - odpowiedział. Nagranie z tej wymiany zdań obiegło media społecznościowe. Skrytykowało je wielu internautów. "67 osób ginie pod jego okiem, a on sobie żartuje?".

Trump na pytanie, czy uda się na miejsce katastrofy: chcesz, żebym poszedł popływać?

Trump na pytanie, czy uda się na miejsce katastrofy: chcesz, żebym poszedł popływać?

Źródło:
Independent, tvn24.pl

W styczniu 2025 roku płaca minimalna w państwach członkowskich Unii Europejskiej wahała się od 551 euro w Bułgarii do 2638 euro w Luksemburgu. W Polsce wynagrodzenie minimalne wynosiło 4666 złotych (1091 euro), co zapewniło nam dziewiąte miejsce w zestawieniu.

Tu pensja minimalna jest najwyższa. Unijna mapa zarobków

Tu pensja minimalna jest najwyższa. Unijna mapa zarobków

Źródło:
PAP

Czternaścioro członków religijnej sekty z Australii zostało uznanych winnymi spowodowania śmierci ośmioletniej Elizabeth Struhs. Dziewczynka zmarła po tym, jak rodzice przestali podawać jej insulinę. Wierzyli, że dziecko zostanie uzdrowione przez Boga i odmawiali wezwania pomocy mimo widocznego pogorszenia stanu ośmiolatki. Zamiast tego, wraz z innymi wyznawcami, kontynuowali modlitwy. O wymiarze ich kary sąd zadecyduje w przyszłym miesiącu.  

Zamiast wezwać pomoc, modlili się o uzdrowienie dziecka. Sąd orzekł o winie

Zamiast wezwać pomoc, modlili się o uzdrowienie dziecka. Sąd orzekł o winie

Źródło:
CNN, ABC, CBS News, tvn24.pl
Policjanci uderzyli w nielegalne wyścigi, prokuratura odmówiła wszczęcia dochodzenia

Policjanci uderzyli w nielegalne wyścigi, prokuratura odmówiła wszczęcia dochodzenia

Źródło:
tvnwarszawa.pl, tvn24.pl
Premium

Politycy Prawa i Sprawiedliwości oraz ludzie związani z Jarosławem Kaczyńskim są obecni nie tylko w studiach i na łamach gazet Tomasza Sakiewicza. Zajmują też posady w organach zarządzających jego mediami. Wszystkie one tworzą system naczyń połączonych: personalnie i kapitałowo.

Media Sakiewicza. Gdzie nie spojrzeć, ludzie PiS

Media Sakiewicza. Gdzie nie spojrzeć, ludzie PiS

Źródło:
Konkret24
Biznesmen związany z białoruskim reżimem znika z rady, ale nie z salonów. "Nie znam szczegółów, jestem zabieganą osobą"

Biznesmen związany z białoruskim reżimem znika z rady, ale nie z salonów. "Nie znam szczegółów, jestem zabieganą osobą"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W Chorwacji rozpoczął się w czwartek tygodniowy bojkot wybranych sieci supermarketów oraz trzech grup produktów. Premier Andrej Plenković ogłosił tego dnia zaktualizowaną listę produktów, objętych wymogiem ograniczenia cen.

Ruszył tygodniowy bojkot sklepów. Premier reaguje

Ruszył tygodniowy bojkot sklepów. Premier reaguje

Źródło:
PAP