Minister zdrowia Adam Niedzielski przekazał, że Rada Medyczna przy premierze akceptuje dopuszczenie trzeciej dawki szczepienia przeciw COVID-19 dla osób z zaburzeniami odporności. Rada nie zaleca jednak obecnie rutynowych szczepień dawką przypominającą.
Adam Niedzielski powiedział na konferencji prasowej, że Rada Medyczna wydała stanowisko dotyczące podania trzeciej dawki szczepionki przeciw COVID-19. Przekazał, że Rada akceptuje dopuszczenie trzeciej dawki szczepienia dla osób z zaburzeniami odporności.
Dodał, że termin podania trzeciej dawki został ustalony. Szczepionkę będzie można przyjąć nie wcześniej niż 28 dni po zakończeniu podstawowego cyklu szczepień. - Przypominam, że mamy tu do czynienia z osobami, które mają upośledzoną odporność, więc jeżeli pojawia się odporność, to ona się utrzymuje bardzo krótko - zaznaczył.
Podkreślił, że kwalifikacja do szczepienia ma każdorazowo charakter indywidualny. - To nie jest mechanizm. Tutaj musi być konsultacja lekarska i w najbliższym czasie - myślę, że zrobimy to od 1 września - te osoby będą mogły mieć taki dostęp - przekazał.
W stanowisku Rady Medycznej, opublikowanym w piątek na stronie Kancelarii Prezesa Rady Ministrów wskazano jednocześnie, że "w związku z danymi klinicznymi potwierdzającymi utrzymywaniu się zadowalającej odporności po ośmiu miesiącach od ostatniej dawki, nie zaleca się obecnie rutynowych szczepień dawką przypominającą".
Dla kogo trzecia dawka szczepionki przeciw COVID-19?
Rada Medyczna wskazała siedem grup, którym zaleca podanie dodatkowej dawki szczepionki. To:
1. Otrzymujący aktywne leczenie przeciwnowotworowe 2. Po przeszczepach narządowych przyjmującym leki immunosupresyjne lub terapie biologiczne 3. Po przeszczepie komórek macierzystych w ciągu ostatnich 2 lat 4. Z umiarkowanymi lub ciężkimi zespołami pierwotnych niedoborów odporności (np. zespół DiGeorge'a, zespół Wiskotta-Aldricha) 5. Z zaawansowanym lub nieleczonym zakażeniem wirusem HIV 6. Leczonych aktualnie dużymi dawkami kortykosteroidów lub innych leków, które mogą hamować odpowiedź immunologiczną 7. Dializowanych przewlekle z powodu niewydolności nerek
Rada Medyczna wskazała, że "kwalifikacja do szczepień w tych grupach winny być przeprowadzone w ośrodkach dysponujących odpowiednim doświadczeniem".
CZYTAJ NA KONKRECIE 24: Dlaczego potrzebna jest trzecia dawka szczepionki na COVID-19 i komu? Wyjaśniamy
Trzecia dawka szczepionki dla pozostałych
Minister zdrowia zastrzegł na konferencji prasowej, że jeśli chodzi o szczepienie trzecią dawką wszystkich pozostałych, rząd czeka na decyzję Europejskiej Agencji Leków (EMA).
- Mamy swojego przedstawiciela, który na bieżąco informuje nas o tym, jak wygląda postęp prac w agencji. W tej chwili agencja analizuje wyniki badań ogólnopopulacyjnych dotyczących trzeciej dawki, ale stanowisko jeszcze nie zostało przedstawione. Natomiast nie czekając na to stanowisko, chcemy dać możliwość zwiększonej ochrony dla tych grup, które są szczególnie narażone na kontakt z COVID-19 - wyjaśnił.
Niedzielski: szczepienia uchroniły nas od różnych chorób
Szef resortu zdrowia w czasie konferencji pytany był o zasadność szczepień dzieci.
Podkreślił, że "szczepienia od ponad stu lat są sprawdzonym elementem profilaktyki". - One uchroniły nas, jako cywilizację, od różnych chorób. Pozwoliły nam przetrwać, a nawet wyeliminować niektóre choroby, które tak potężnie uderzały na przestrzeni wieków w społeczeństwa nie tylko Europy, ale i całego świata - powiedział Niedzielski.
Zaznaczył, że "szczepienia, z którymi teraz mamy do czynienia są tak samo sprawdzone, jak wszystkie inne leki, wszystkie inne szczepienia". - Wszystkie badania były prowadzone w tym samym reżimie przez wszystkie fazy kliniczne. Na dodatek te badania były później weryfikowane przez Europejską Agencję do spraw Leków - zapewnił minister zdrowia.
Zapewniał, że "szczepienia działają". - My już nie jesteśmy na etapie stycznia bieżącego roku, kiedy musieliśmy w 100 procentach zawierzać badaniom. Widzimy, że szczepienia skutecznie chronią szczególnie przed ciężkim przebiegiem - powiedział Niedzielski.
Niedzielski: dla pacjentów z COVID-19 zabezpieczonych jest 6 tysięcy łóżek
Niedzielski poinformował, że w tej chwili chorzy na COVID-19 zajmują w szpitalach ponad 300 łóżek. Zabezpieczonych dla nich jest 6 tys. łóżek.
- Cały czas ta minimalna infrastruktura, którą sobie wyznaczyliśmy, jest wystarczająca do tego, żeby w ciągu najbliższego miesiąca poradzić sobie z ewentualnym napływem pacjentów. Ale jesteśmy też przygotowani na czarne scenariusze - zapowiedział.
Niedzielski: miliardy na poprawę infrastruktury
Niedzielski mówił też o inwestycjach w infrastrukturę szpitali. - Pracujemy również razem ze szpitalami klinicznymi nad przyspieszeniem procesu modernizacji całego szpitalnictwa w Polsce - mówił szef resortu zdrowia.
Poinformował, że piątkowe rozmowy w Szczecinie dotyczyły wyzwań i problemów polskich szpitali. Przekazał, że pomysł zmian koncentruje się na trzech aspektach. Pierwszym z nich jest modernizacja infrastruktury szpitali. - Będziemy mieli do dyspozycji duże środki związane z Polskim Ładem i napływem środków europejskich - mówił Niedzielski.
Drugi aspekt odnosi się do organizacji szpitalnictwa. Przygotowujemy nowe rozwiązanie, regulację ustawową, której celem będzie usprawnienie, uspójnienie (...) działalności szpitalnictwa w całym kraju - powiedział. W jego ocenie to rozwiązanie ma wyeliminować niezdrową konkurencję między szpitalami.
Trzecim komponentem planowanych zmian jest modyfikacja kultury organizacyjnej. W ocenie Niedzielskiego powinna być bardziej ukierunkowana na jakość i na pacjenta.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24