Siostra 3,5-miesięcznego Krzysia była wyziębiona i niedożywiona, gdy do nas trafiła - poinformowali przedstawiciele częstochowskiego szpitala. Dziewczynka na oddział pediatrii trafiła razem ze swoim pobitym bratem, który walczy o życie. Ojcu dzieci postawiono zarzut ciężkiego uszkodzenia ciała.
Przedstawiciele szpitala potwierdzają, że 20-miesięczna Ania po przybyciu do szpitala była wyziębiona i niedożywiona. Wciąż jest diagnozowana, ale już zdążyła przytyć po spożywaniu regularnych posiłków na oddziale pediatrii Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Częstochowie.
Urzędnicy Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Częstochowie kontrolowali rodzinę, ale nie zauważyli niczego niepokojącego.
- Dzieci były zadbane, pod stałą opieką rodziców. Rodzina była trochę nieporadna życiowo, czyli oczekiwali, by ich wesprzeć w takich codziennych rzeczach jak rozporządzanie budżetem czy pomoc w opiece nad dziećmi. Ale nie dlatego, że były zaniedbane, ale by ta opieka byla sprawniejsza - twierdzi Maciej Hasik, rzecznik prasowy MOPS-u.
Interwencje policji
Sąsiedzi twierdzą, że rodzina nie jest patologiczna. Mimo to częstochowscy policjanci czterokrotnie interweniowali w domu 36-letniego mężczyzny i jego żony. - Były to interwencje zgłaszane przez żonę, a dotyczyły problemu z alkoholem. Były to głównie awantury domowe, które wywoływał pijany mąż - poinformowała Joanna Lazar, rzeczniczka policji w Częstochowie.
Ostatnia interwencja z początku lutego zakończyła się sporządzeniem tzw. niebieskiej karty, ponieważ 34-letnia kobieta oświadczyła, że mąż stosuje wobec niej przemoc.
Niemowlę walczy o życie
Mija tydzień, odkąd 3,5-miesięczny chłopiec trafił do częstochowskiego szpitala z ciężkimi obrażeniami ciała. Niestety jego stan nie ulega poprawie - wciąż jest krytyczny, a rokowania zdaniem specjalistów są bardzo złe.
Mały Krzyś jest niewydolny oddechowo, niewydolny krążeniowo, z całkowitą arefleksją czyli niereagujący na żadne bodźce zewnętrzne.
Został poddany intensywnej terapii, jest wentylowany mechanicznie i wspomagany krążeniowo.
Szpital o sprawie powiadomił prokuraturę. Sąd ustanowił trzymiesięczny areszt dla ojca chłopca, któremu został postawiony zarzut ciężkiego uszkodzenia ciała. Mężczyzna nie przyznaje się do winy; złożył już wyjaśnienia w prokuraturze.
Autor: zś/ja/k / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24