"Czemu nie chcieliście przyjąć, że był wzorem samorządowca?". Spór o uchwałę o Adamowiczu

Aktualizacja:
[object Object]
Uchwała Senatu w sprawie Pawła Adamowiczatvn24
wideo 2/35

W czwartek senatorowie przyjęli uchwałę upamiętniającą zamordowanego prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza. Wcześniej odrębne projekty zgłosili senatorowie PiS i PO. - Dlaczego nie chcieliście napisać, że to był okrutny mord (...) czemu nie chcieliście przyjąć sformułowania, że Adamowicz był wzorem samorządowca? - kierował w stronę senatorów PiS pytania Bogdan Borusewicz (PO).

Za uchwałą, w zaproponowanym przez senacką komisję ustawodawczą kształcie, opowiedziało się w czwartek 85 senatorów, jeden senator był przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu.

Senator sprawozdawca Marek Pęk (PiS) wyjaśnił, że złożone zostały dwa odrębne projekty uchwały upamiętniającej prezydenta Gdańska. Jeden projekt zgłosili senatorowie klubu Platformy Obywatelskiej, drugi – Prawa i Sprawiedliwości.

Jak tłumaczył, w środę odbyła się "nieformalna narada przedstawicieli obydwu klubów". - Podjęliśmy próbę wypracowania jednego, wspólnego projektu tej uchwały. Jednakże po naszych wspólnych uzgodnieniach taka jednolita treść projektu uchwały nie uzyskała poparcia klubu Prawa i Sprawiedliwości, o czym nasi koledzy z Platformy Obywatelskiej zostali w dniu wczorajszym poinformowani przez senatora (Marka) Martynowskiego – mówił. - Koniec końców bazowaliśmy w komisji ustawodawczej na obydwu tych projektach. Finalny projekt uchwały zawiera dwa duże akapity bezpośrednio przeniesione z projektu uchwały autorstwa klubu Platformy Obywatelskiej, a pozostała treść została wzięta z projektu uchwały Prawa i Sprawiedliwości - dodał.

PROJEKT UCHWAŁY AUTORSTWA SENATORÓW PO

PROJEKT UCHWAŁY AUTORSTWA SENATORÓW PiS

PROJEKT UCHWAŁY PRZEDŁOŻONY PRZEZ KOMISJĘ USTAWODAWCZĄ

Co się stało z kompromisowym projektem?

Senator PO Sławomir Rybicki tłumaczył, że na środowym nieformalnym spotkaniu przedstawicieli obu klubów - PO i PiS - wypracowano "bardzo dobrą, kompromisową propozycję, która uwzględnia wiele z propozycji Prawa i Sprawiedliwości, ale też, jak myślę, w sposób godny oddaje cześć pamięci o Pawle Adamowiczu, jest też stanowczym sprzeciwem wobec agresji w życiu publicznym".

- Rozstaliśmy się w konsensusie, mając wypracowany tekst i dopiero po jakimś czasie okazało się, że ten tekst jednak nie uzyskał akceptacji jakichś formalnych, jak rozumiem, ciał Prawa i Sprawiedliwości, nad czym bardzo ubolewam - przyznał.

W jego ocenie, tekst przedłożony przez komisję ustawodawczą nie oddaje hołdu zamordowanemu prezydentowi.

- Ważna jest też symbolika dnia, w którym ten okrutny zamach się wydarzył. Nie ma zgody na takie bardzo ogólne sformułowanie, które ucieka od rzeczywistości. No, Polacy i świat wiedzą, że ten mord został dokonany podczas finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy i żadne zaklinanie rzeczywistości nie spowoduje, że będzie inaczej, bo takie są właśnie fakty. Wystąpiliśmy z propozycją kompromisową, aby opisać to wydarzenie i ten symboliczny charakter tego dramatu w taki oto sposób, że to był dzień, w którym mieszkańcy Gdańska i Polski dzielili się dobrem, jak w swych ostatnich słowach powiedział Paweł Adamowicz - podkreślał Rybicki.

Jak podkreślał, w tekście przedłożonym przez komisję "właściwie nie ma mowy o Pawle Adamowiczu". - Nie ma mowy o tym, jakim był człowiekiem. A myślę, że w polskiej kulturze, w kulturze chrześcijańskiej mamy prawo mówić o zmarłych w sposób dobry i prawdziwy. Nie ma słowa o tym, że Paweł Adamowicz był dobrym, wrażliwym człowiekiem, który czynił dobro - zaznaczył.

"Co was tu uwiera?"

Senator Barbara Zdrojewska (PO) pytała, co kierowało Prawem i Sprawiedliwością, że nie mogło się zgodzić na akapit: "jak wielokrotnie mówił – to jest cytat z wypowiedzi prezydenta Adamowicza – Gdańsk to 'miasto wolności i solidarności'. Pozostawił miasto nowoczesne, otwarte, tolerancyjne, przyjazne mieszkańcom i przyjezdnym".

- Co w tym przeszkadzało Prawu i Sprawiedliwości? I drugi cytat o prezydencie Adamowiczu: "Był dobrym i wrażliwym człowiekiem z naturalną otwartością na losy innych ludzi i troską o nich. Mając w pamięci Jego dorobek, nie dopuścimy, aby ta śmierć poszła na marne" . Proszę powiedzieć, co Prawu i Sprawiedliwości w tych dwóch cytatach przeszkadza, co was tu uwiera - pytała.

Senator sprawozdawca Marek Pęk wyjaśniał, że "chodziło o pewną różnicę w wyjściowej koncepcji dotyczącej uchwały". - My, jako Prawo i Sprawiedliwość, jako ludzie, nie byliśmy blisko związani ze śp. Pawłem Adamowiczem, nie znamy go od takiej strony, czy on był dobrym, ciepłym człowiekiem. To są kwestie bardzo osobiste, bardzo ocenne, uczuciowe wręcz. Nie uważam, żeby Senat en bloc w ten sposób musiał się wypowiadać. Tutaj najważniejsze są fakty, tragiczny kontekst kryminalny, publiczny. I to wszystko jest precyzyjnie tutaj, w tym projekcie (przedłożonym przez komisję ustawodawczą - red.) uchwały zawarte - przekonywał.

Senator Jadwiga Rotnicka (PO) pytała, co stało się z kompromisowym projektem wypracowanym przez oba kluby. Zastanawiała się nad tym także Grażyna Sztark.

- To bardzo źle, że te dwa projekty wpłynęły - ocenił marszałek Senatu Stanisław Karczewski. - W regulaminie jest taka możliwość, która była stosowana. Ja proponuję, abyśmy tu, w Senacie, stosowali taką zasadę, żeby najpierw rozmawiać o tekście, a później dopiero składać projekty. Jest taka możliwość. No, już dawno byśmy zakończyli tę dyskusję, oddali hołd i potępili zbrodnię. Państwo się pospieszyliście. Trzeba było porozmawiać - przekonywał.

Senator Bogdan Borusewicz (PO) zaznaczył, że nie występuje jako polityk, ale jako przyjaciel zamordowanego prezydenta Gdańska. - Miałem nadzieję, że ta śmierć doprowadzi do refleksji wszystkich. Miałem tę nadzieję do wczoraj, ale dziś tej nadziei nie ma, bo PiS wycofał się z uzgodnienia co do jednolitego tekstu - podkreślił. Jak dodał, "nie był to projekt skrajny i nikt nie napisał w nim, że Adamowicz zginął w wyniku mordu politycznego, chociaż on sam tak uważa".

"Inna wrażliwość"

Senatorowie PiS apelowali o uszanowanie "innej wrażliwości".

- Są ogromne emocje związane z tą sprawą, które nie pomagają. Każdy z nas ma wrażliwość różną i jeżeli siedzimy w tej Izbie, to musimy to uszanować. Musimy tę poprzeczkę skalować, żeby znaleźć poziom wrażliwości wspólnej - mówił Kazimierz Wiatr. - Jest pewien margines różnic i my teraz możemy zostawić ten margines różnic jako nieistotny, albo podnieść go do rangi niewiarygodnych różnic, które nas dzielą - podkreślił.

- Proszę potraktować projekt senatorów PiS jako wyciągniętą rękę i proszę o uszanowanie naszej innej wrażliwości. Chcielibyśmy, aby wszyscy senatorowie mogli z czystym sercem podnieść rękę za tą uchwałą. Tak żeśmy to zwymiarowali, taką wrażliwość włożyliśmy w ten tekst - powiedział Wiatr.

Senator Aleksander Bobko (PiS) odnosząc się do projektu uchwały ocenił, że jest to "samo w sobie" oddaniem hołdu Pawłowi Adamowiczowi "i jednocześnie potępieniem czynu mordercy". Jego zdaniem, w przypadku tej zbrodni bezkarność sprawcy morderstwa wynikająca ze słabości polskiego sytemu penitencjarnego "ma większe znaczenie dla wyciągnięcia wniosków z tej sprawy niż skupienie się na mowie nienawiści".

- Dziś jesteśmy w takim momencie, że za główną przyczynę tej zbrodni, tej tragedii uważamy mowę nienawiści. Ja mowy nienawiści nie lekceważę, to jest rzecz okropna, odrażająca - podkreślił.

- Tutaj, z całym szacunkiem dla rodziny i pana prezydenta Adamowicza takiego związku bezpośrednio nie dostrzegam. Prezydent Adamowicz był pełnokrwistym politykiem, podlegał silnej krytyce nie tylko ze strony PiS. Podlegał krytyce sprawiedliwej, niesprawiedliwej, tak jak my wszyscy podlegamy. Ale okoliczności tej zbrodni pokazują bardzo wątły związek pomiędzy mową nienawiści a czynem szaleńca, który to zrobił - podkreślił senator PiS.

- Nie przesadzajmy, nie dajmy się ponieść fali emocji, że mowa nienawiści była przyczyną tej tragedii - dodał Aleksander Bobko.

Zniknęło określenie "okrutny mord"

W przyjętej ostatecznie wersji uchwały napisano, że "14 stycznia 2019 roku zmarł w wyniku ciężkich ran zadanych przez zamachowca Paweł Adamowicz - długoletni Prezydent Gdańska, samorządowiec i działacz demokratycznej opozycji".

"Zginął w czasie wystąpienia na zgromadzeniu publicznym w Gdańsku, na którym jego mieszkańcy wyrażali swoją solidarność z potrzebującymi w naszym kraju. Ta tragiczna śmierć wstrząsnęła Polską i odbiła się szerokim echem za granicą, wywołując współczucie dla Bliskich Zmarłego Prezydenta oraz powszechne potępienie zbrodni, której padł ofiarą" - czytamy w uchwale.

Według kompromisowej wersji, którą odczytał senator Sławomir Rybicki, "okrutny mord odebrał Gdańskowi Prezydenta, a Polsce wybitnego samorządowca i polityka, człowieka przyjaznego i otwartego na innych". "Tragizm tego wydarzenia potęguje czas, w którym miał miejsce, dzień, w którym mieszkańcy Gdańska i Polski 'dzielili się dobrem', jak w swych ostatnich słowach powiedział Paweł Adamowicz" - brzmiał projekt.

W przyjętej uchwale przypomniano, że Paweł Adamowicz "był działaczem opozycji demokratycznej w okresie PRL-u, stał na czele strajku studenckiego na Uniwersytecie Gdańskim w maju 1988 r.

"Od początku lat 90. aktywnie uczestniczył w życiu publicznym, jako prorektor ds. studenckich, radny, a następnie przewodniczący Rady Miasta, by w 1998 r. objąć urząd prezydenta miasta Gdańska, który piastował nieprzerwanie przez kolejne 2 dekady. Politycznie kształtowały go środowiska Ruchu Młodej Polski i gdańskich liberałów. Jednak nade wszystko ukształtowała go wielka epopeja 'Solidarności', którą otworzył strajk sierpniowy" - głosi uchwała.

Wykreślono zapis o "tolerancyjnym mieście"

W uchwale napisano także, że Adamowicz "budował przyszłość Gdańska, nie zapominając, jak ważne dla współczesnych są historia i korzenie". "Świadomy, że dzieło 'Solidarności' ma wymiar uniwersalny, którego nie można roztrwonić, ani o którym nie można zapomnieć, zaangażował się w tworzenie Europejskiego Centrum Solidarności" - podkreślono.

W uchwale zabrakło znajdujących się w kompromisowym projekcie słów: "Paweł Adamowicz wiedział, że historia narodu jest sztafetą pokoleń. W tej sztafecie zajął poczesne miejsce. Swoim życiem zaświadczał, że polityka może i powinna być roztropną służbą dobru wspólnemu, a polityk człowiekiem bezinteresownym, wspierającym wykluczonych i najsłabszych. Jak wielokrotnie mówił, Gdańsk to 'miasto wolności i solidarności'. Pozostawił miasto nowoczesne, tolerancyjne, przyjazne mieszkańcom i przyjezdnym. Był dobrym i wrażliwym człowiekiem z naturalną otwartością na losy innych ludzi i troską o nich. Mając w pamięci Jego dorobek, nie dopuśćmy, aby ta śmierć poszła na marne".

Przyjęta uchwała kończy się fragmentem: "Senat Rzeczypospolitej Polskiej wyraża uznanie dla zasług Pana Prezydenta Pawła Adamowicza, które położył w swojej działalności publicznej. Senat Rzeczypospolitej Polskiej apeluje o poszanowanie demokratycznych metod oraz okazywanie wzajemnego szacunku przez wszystkich uczestników życia publicznego w Polsce. Wyrażamy głębokie przekonanie, że tylko pod tym warunkiem można służyć godnie i skutecznie dobru wspólnemu i budowie pomyślności Naszej Ojczyzny".

Zmarł po ataku nożownika

13 stycznia prezydent Gdańska Paweł Adamowicz został zaatakowany nożem przez 27-letniego Stefana W. podczas finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. 14 stycznia prezydent zmarł. W sobotę w Gdańsku odbył się jego pogrzeb, urna z prochami Pawła Adamowicza spoczęła w kaplicy św. Marcina w Bazylice Mariackiej. Miał 53 lata, prezydentem Gdańska był od 20 lat.

Autor: js, mjz//kg / Źródło: TVN24, PAP

Źródło zdjęcia głównego: PAP/Radek Pietruszka

Raporty:
Pozostałe wiadomości

Radosław Sikorski przekazał w "Faktach po Faktach", że nie zostanie w najbliższych tygodniach unijnym komisarzem i pozostanie ministrem spraw zagranicznych. Pytany, czy chciałby kandydować w przyszłych wyborach prezydenckich w Polsce, odpowiedział, że "gdyby Kaczyński znowu kandydował, to chętnie by się z nim zmierzył". W "Faktach po Faktach" mówił także o kwestii ambasadorów i jego kontaktów z prezydentem.

Sikorski pytany, czy widzi się w roli kandydata na prezydenta. Mówi o Kaczyńskim

Sikorski pytany, czy widzi się w roli kandydata na prezydenta. Mówi o Kaczyńskim

Źródło:
TVN24

Ponad 50 osób zostało rannych po sobotnim ataku Rosjan na Charków. Wśród poszkodowanych jest dwoje dzieci. Zmarło trzech cywilów. Mer miasta Ihor Terechow informował o czterech pociskach, które uderzyły w gęsto zaludnioną dzielnicę mieszkaniową. Zełenski zaapelował do partnerów.

Rosjanie uderzyli w gęsto zaludniony obszar. Zełenski zwrócił się do partnerów

Rosjanie uderzyli w gęsto zaludniony obszar. Zełenski zwrócił się do partnerów

Źródło:
PAP

W zbiorniku retencyjnym w podwarszawskim Lesznie utonął 14-latek. Informację, którą otrzymaliśmy na Kontakt 24, potwierdziła policja.

14-latek utonął w zbiorniku retencyjnym

14-latek utonął w zbiorniku retencyjnym

Źródło:
Kontakt 24

Do groźnie wyglądającej kolizji doszło w sobotę na moście Siekierkowskim w Warszawie. Autokar, w którym były głównie dzieci i kilka osób dorosłych, uderzył w busa. Niektóre z dzieci mają niegroźne obrażenia.

Autokar z dziećmi zderzył się z busem na moście w Warszawie

Autokar z dziećmi zderzył się z busem na moście w Warszawie

Źródło:
tvn24.pl

"Wiedzieliście, że w uśmiechniętej Polsce każdy, kto ma choć jedną kurę, musi ją zarejestrować, bo inaczej dostanie do 200 tys. zł kary?" - napisał w mediach społecznościowych poseł Suwerennej Polski Marcin Warchoł. Internauci przypomnieli jednak, że przepisy te wprowadzono za rządów PiS w 2022 roku i sam Warchoł głosował za ustawą.

"Wiedzieliście, że w uśmiechniętej Polsce...". Warchoł krytykuje ustawę, za którą sam głosował

"Wiedzieliście, że w uśmiechniętej Polsce...". Warchoł krytykuje ustawę, za którą sam głosował

Źródło:
tvn24.pl

Na terenie parku archeologicznego w Pompejach zatrzymany został w sobotę turysta, który ostrym przedmiotem próbował wyryć swoje imię na ścianie jednego ze starożytnych domów. - To niecywilizowany gest - komentował dyrektor parku Gabriel Zuchtriegel.

"Niecywilizowany gest" turysty w Pompejach

"Niecywilizowany gest" turysty w Pompejach

Źródło:
PAP

Burze przetoczyły się w sobotę nad Polską. Strażacy przeprowadzili 2149 interwencji związanych z usuwaniem skutków nawałnic. W związku z gwałtowną pogodą dwie osoby zostały poszkodowane w województwie podkarpackim. W województwie lubelskim do szpitala trafiła 55-latka, która została ranna po uderzeniu złamanego konaru w kajak.

Ranni, uszkodzone dachy, zerwane linie energetyczne. Skutki sobotnich nawałnic

Ranni, uszkodzone dachy, zerwane linie energetyczne. Skutki sobotnich nawałnic

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, tvnmeteo.pl, Sieć Obserwatorów Burz

Sąd Najwyższy Iranu uchylił wyrok śmierci dla irańskiego rapera Toomaja Salehiego, oskarżonego o nawoływanie do zamieszek - poinformowała w sobotę agencja Reutera, cytując jego prawnika. Według słów adwokata to jednak nie koniec. Poinformował, że na podstawie decyzji apelacyjnej sprawa "zostanie przekazana do rozpatrzenia" innemu wydziałowi.

Wyrok śmierci uchylony, ale życie rapera nadal wisi na włosku

Wyrok śmierci uchylony, ale życie rapera nadal wisi na włosku

Źródło:
PAP

Zakład Wodociągów i Kanalizacji w Szczecinie podał dane dotyczące poboru wody podczas meczów reprezentacji Polski na Euro 2024. Wynika z nich, że po pierwszych połowach meczów z Austrią i Holandią pobór wody w mieście wzrósł nagle o prawie 350 metrów sześciennych na godzinę, po czym spadał. Monitoring pokazuje też, jak kibice w czasie piątkowego meczu tracili wiarę w reprezentację.

Zużycie wody pokazuje, jak kibice tracili wiarę w reprezentację. Zakład wodociągów podał dane

Zużycie wody pokazuje, jak kibice tracili wiarę w reprezentację. Zakład wodociągów podał dane

Źródło:
PAP

Nigel Farage, lider prawicowo-populistycznej partii Reform UK, spotkał się z falą krytyki po jego piątkowych wypowiedziach na temat Rosji i Władimira Putina. Potępili je między innymi premier Wielkiej Brytanii Rishi Sunak i lider opozycji Keir Starmer.

"Tylko ośmiela Putina". Fala krytyki po słowach polityka

"Tylko ośmiela Putina". Fala krytyki po słowach polityka

Źródło:
PAP

Patodeweloperka – tak o powstającym apartamentowcu w otulinie Tatrzańskiego Parku Narodowego mówi burmistrz Zakopanego Łukasz Filipowicz. Pięciopiętrowy budynek przy leśnej dróżce, prowadzącej do Doliny Białego, jest niemal ukończony, jednak od blisko dwóch lat jego budowa jest wstrzymana przez nadzór budowlany. Według inspektorów inwestycja jest przeskalowana. - Trzeba ten budynek rozebrać – uważa prezes Tatrzańskiej Izby Gospodarczej Agata Wojtowicz. Tymczasem inwestor projektuje już kolejne budynki.

Apartamenty z "widokiem na zyski" wyrosły przy bramie Tatr. W cieniu gór i, póki co, w majestacie prawa

Apartamenty z "widokiem na zyski" wyrosły przy bramie Tatr. W cieniu gór i, póki co, w majestacie prawa

Źródło:
tvn24.pl

Będziemy zbierali podpisy pod żądaniem nowego referendum - poinformował Jarosław Kaczyński na konwencji Prawa i Sprawiedliwości w Pułtusku. - Jesteśmy przekonani, że je wygramy - dodał.

Jarosław Kaczyński chce referendum. "Wygramy"

Jarosław Kaczyński chce referendum. "Wygramy"

Źródło:
PAP

Około setka uczennic i uczniów w sobotę przyszła do jednej z białostockich szkół, by porozmawiać z ministrą edukacji Barbarą Nowacką. Wśród tematów jakość kształcenia w Polsce, bezpieczeństwo i samopoczucie uczennic i uczniów. Pomysł uczniowskiego okrągłego stołu padł podczas spotkania z premierem Donaldem Tuskiem ze strony jednego ucznia.

MEN chce dialogu z uczniami. W Białymstoku odbyło się pierwsze spotkanie uczniowskiego okrągłego stołu

MEN chce dialogu z uczniami. W Białymstoku odbyło się pierwsze spotkanie uczniowskiego okrągłego stołu

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Zdaniem Witolda Tumanowicza fermy futerkowe to "naprawdę duża część polskiej gospodarki". Przeanalizowaliśmy dane. Poseł się myli.

Poseł Konfederacji: fermy futerkowe dużą częścią polskiej gospodarki. Nieprawda

Poseł Konfederacji: fermy futerkowe dużą częścią polskiej gospodarki. Nieprawda

Źródło:
Konkret24

Samolot lecący do Grecji musiał wrócić do Warszawy. Powodem była usterka techniczna. Lądowanie, jak zapewnia nas rzecznik LOT, odbyło się "w normalnym trybie".

Lecieli do Grecji, byli już nad Rumunią, gdy samolot musiał zawrócić do Warszawy

Lecieli do Grecji, byli już nad Rumunią, gdy samolot musiał zawrócić do Warszawy

Źródło:
Kontakt 24

Na plaży w Ustce ktoś zostawił na brzegu ubrania oraz walizkę. Ratownicy z Morskiej Służby Poszukiwań i Ratownictwa prowadzili poszukiwania, ale nikogo nie odnaleźli. W walizce były dokumenty. Sprawą zajęli się policjanci, ale ostatecznie do mężczyzny dotarli strażnicy miejscy. Jest cały i zdrowy, ale pijany.

Ubrania i walizka z dokumentami na plaży. Znaleźli ich właściciela

Ubrania i walizka z dokumentami na plaży. Znaleźli ich właściciela

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Czworo członków rodziny Hinduja, najbogatszej w Wielkiej Brytanii, skazano na kary więzienia w Szwajcarii za wykorzystywanie pracowników sprowadzonych z Indii do pracy w ich genewskiej willi - podał portal stacji BBC.

Członkowie najbogatszej rodziny w Wielkiej Brytanii skazani

Członkowie najbogatszej rodziny w Wielkiej Brytanii skazani

Źródło:
BBC

Osoby wracające z krajów spoza Unii Europejskiej (UE) mogą wwieźć do kraju ograniczoną ilość alkoholu, papierosów i paliwa - ostrzega Krajowa Administracja Skarbowa (KAS) w poradniku dla podróżnych. Wskazuje także, które produkty żywnościowe można przywieźć z wycieczki i podkreśla, że wwóz niektórych towarów jest zakazany.

Ile można wwieźć do Polski alkoholu i papierosów? Skarbówka wyjaśnia

Ile można wwieźć do Polski alkoholu i papierosów? Skarbówka wyjaśnia

Źródło:
PAP

W nadchodzących dniach stery w pogodzie przejmie wyż Bie znad Atlantyku. Sprawi, że z każdym dniem będzie robić się w Polsce coraz cieplej. W czwartek temperatura wzrośnie miejscami nawet do 31 stopni Celsjusza.

Pogoda na 5 dni. Wyż Bie przejmie stery w pogodzie, znów zrobi się upalnie

Pogoda na 5 dni. Wyż Bie przejmie stery w pogodzie, znów zrobi się upalnie

Źródło:
tvnmeteo.pl

Na jednej ze stacji paliw w Mysłowicach (Śląskie) pojawił się trzylatek w samej pieluszce. Chłopiec najprawdopodobniej wyszedł z domu, gdy jego ojciec spał. Decyzją sądu, dziecko trafiło do rodziny zastępczej.

Trzylatek w pieluszce sam przyszedł na stację paliw

Trzylatek w pieluszce sam przyszedł na stację paliw

Źródło:
tvn24.pl
Po wsi w sukience chodziła tylko nocą. "Albo będę sobą, albo się zabiję"

Po wsi w sukience chodziła tylko nocą. "Albo będę sobą, albo się zabiję"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Koncepcja wywiadu jest dla mnie problematyczna. Nie uskuteczniam mówienia o sobie w ten sposób na co dzień - mówi Matylda Damięcka w rozmowie z portalem tvn24.pl - Muszę przyznać, że w przypadku naszego materiału zaskoczyła mnie emocjonalność opinii na jego temat. Część ludzi mówi o wzruszeniu, o sile, a nawet życiowych przełomach - dodaje Radek Łukasiewicz.

Łukasiewicz o Damięckiej: w sztuce zawsze szukam mięsa, a Matylda jest idealnym rzeźnikiem

Łukasiewicz o Damięckiej: w sztuce zawsze szukam mięsa, a Matylda jest idealnym rzeźnikiem

Źródło:
tvn24.pl

Jest ogromna różnica między tym, co na papierze Pegasus mógł robić, a co faktycznie robił. O tym decydowali ludzie będący przy władzy, w kierownictwie służb - mówił w TVN24 Maciej Duda, dziennikarz "Superwizjera". Prokuratorzy - jak mówił - zabezpieczyli urządzenia składające się na system Pegasus, by sprawdzić "co tak naprawdę robił".

"Ogromna różnica między tym, co na papierze Pegasus mógł robić, a co faktycznie robił"

"Ogromna różnica między tym, co na papierze Pegasus mógł robić, a co faktycznie robił"

Źródło:
TVN24

Mam teraz złamany kręgosłup, noszę pas, który mnie stabilizuje - oznajmił w piątek Cezary Pazura w RMF FM. Nie zdradził jednak więcej szczegółów na temat stanu zdrowia. Jego żona i agentka, Edyta Pazura, wyjaśniała w rozmowie z Wirtualną Polską, że "to konsekwencja wieloletniej pracy na planach, często bez wspomagania się dublerami, kaskaderami". Według jej słów aktor jest pod stałą opieką specjalistów, dba o siebie i normalnie pracuje.

Cezary Pazura ma "złamany kręgosłup". Żona aktora: jest pod opieką specjalistów i normalnie pracuje

Cezary Pazura ma "złamany kręgosłup". Żona aktora: jest pod opieką specjalistów i normalnie pracuje

Źródło:
RMF FM, Wirtualna Polska

Tytuł Plaży Roku 2024 zdobyło Świnoujście. Wybrano także: "najlepszą plażę dla rodzin", "najlepszą plażę dla aktywnych", "najlepszą instaplażę" oraz "najbardziej imprezową plażę".

Wiadomo już, która plaża w Polsce jest najlepsza

Wiadomo już, która plaża w Polsce jest najlepsza

Źródło:
tvn24.pl, magazyn.travelist.pl

Zdjęcia do kolejnego prequela "Gry o tron" ruszyły - przekazało we wtorek HBO. Fabuła produkcji zostanie oparta na treści jednego z opowiadań autorstwa George'a R.R Martina. Ten będzie też producentem wykonawczym serialu. W jego głównych rolach wystąpią Peter Claffey i Dexter Sol Ansell.  

Nowy prequel "Gry o tron". Rusza ekranizacja opowiadania George'a R.R. Martina 

Nowy prequel "Gry o tron". Rusza ekranizacja opowiadania George'a R.R. Martina 

Źródło:
HBO

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiadała o animacji "W głowie się nie mieści 2", która podbija polskie i zagraniczne kina. Przyjrzała się też powstającemu nowemu filmowi o katastrofie smoleńskiej - "Transatlantyk 2010".

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Źródło:
tvn24.pl