Na szczyt Unii Europejskiej powinni pojechać premier i minister spraw zagranicznych - mówił w "Poranku" w TVN24 konstytucjonalista dr Ryszard Piotrowski. - Litera konstytucji jest jasna: Rada Ministrów prowadzi politykę zagraniczną - nie miał wątpliwości ekspert.
Gość "Poranka" tłumaczył, jak rozdział kompetencji pomiędzy politykami rozstrzyga konstytucja.
Nie prezydent, tylko premier
Rada Ministrów sprawuje ogólne kierownictwo w dziedzinie kontaktów z innymi państwami i organizacjami międzynarodowymi konstytucjonalista dr Ryszard Piotrowski
Spotkanie na szczycie, ale jeszcze przed Brukselą
W piątek o godzinie 10 Donald Tusk przybył do Pałacu Prezydenckiego, żeby rozmawiać z Lechem Kaczyńskim. W poniedziałek w Brukseli rozpocznie się spotkanie Rady Europejskiej, na którym szefowie rządów i ministrowie spraw zagranicznych państw Unii będą rozmawiać o stosunkach z Rosją i sytuacji na Kaukazie.
Mimo zbliżającego się terminu spotkania, wciąż nie wiemy kto znajdzie się w polskiej na nie delegacji. Wziąć w niej udział i jej przewodzić chce bowiem prezydent Lech Kaczyński. Oponuje przeciw temu rząd, który uważa, że pojechać powinni Donald Tusk i Radosław Sikorski.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24