Prokuratura Generalna Federacji Rosyjskiej przekazała Polsce kolejne dwa tomy akt rosyjskiego śledztwa w sprawie katastrofy polskiego Tu-154 M pod Smoleńskiem. Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej zadeklarował oddanie Polsce wraku samolotu. Ale - zupełnie jak dotąd - dopiero po zakończeniu rosyjskiego śledztwa.
O przekazaniu akt poinformowała we wtorek rzeczniczka Prokuratury Generalnej FR, Marina Gridniowa.
Dokładnie tydzień temu Polska dostała od Rosjan sześć tomów akt śledztwa, dotyczącego katastrofy smoleńskiej. Były wśród nich m.in. kopie protokołów identyfikacji zmarłych, protokołów z przesłuchań oraz kopie aktów przekazania szczątków stronie polskiej.
Do tej pory przekazano Polsce łącznie 58 tomów akt rosyjskiego śledztwa.
Póki co, wrak zostaje w Rosji
Jak przyznał Komitet Śledczy FR, jest on gotów przystąpić do technicznych uzgodnień ze stroną polską, dotyczących przekazania wraku prezydenckiego tupolewa, znajdującego się na lotnisku Siewiernyj koło Smoleńska.
Zastrzegł jednak, że sprawa przekazania Polsce wraku rozbitego samolotu zostanie rozpatrzona dopiero po zakończeniu rosyjskiego śledztwa i podjęciu decyzji procesowej. Przypomniał jednocześnie, że wrak maszyny jest dowodem także w jego śledztwie.
"Uwiecznienie pamięci o ofiarach uważamy za nasz obowiązek"
Ponadto władze Rosji zadeklarowały we wtorek zamiar podjęcia w najbliższym czasie rozmów z rządem Polski w sprawie budowy pomnika, upamiętniającego katastrofę prezydenckiego samolotu pod Smoleńskiem w 2010 roku. Ministerstwo kultury Rosji "planuje w najbliższym czasie podjąć rozmowy z polskimi kolegami w celu szczegółowego rozpatrzenia projektu pomnika ofiar katastrofy lotniczej pod Smoleńskiem, urządzenia okolicznego terenu, a także terminu realizacji projektu - oświadczył szef resortu Aleksandr Awdiejew.
- Zarówno dla nas, jak i dla strony polskiej projekt ten jest nadzwyczaj ważny. Uważamy za nasz obowiązek uwiecznić pamięć o ofiarach tej strasznej katastrofy: obowiązek wobec ich krewnych i bliskich, ich pamięci, wobec narodów rosyjskiego i polskiego - zaznaczył minister, dodając, iż realizacja projektu powinna nastąpić w ramach "ścisłego partnerstwa obu stron".
Wyniki międzynarodowego konkursu na pomnik ogłoszono pod koniec marca w Centrum Rzeźby Polskiej w Orońsku. Pierwszą nagrodę otrzymał zespół w składzie: rzeźbiarz Andrzej Sołyga, architekt Dariusz Śmiechowski i grafik Dariusz Komorek.
Pomnik będzie miał formę wysokiego na około dwa metry muru, w którym znajdą się pęknięcia i nazwiska ofiar katastrofy. W miejscu, gdzie wyryto nazwiska, mur się przerywa i otwiera na plac, na którym znajduje się platforma z granitu. Projekt zakłada zachowanie symboli znajdujących się w miejscu katastrofy - brzozy, kamienia i krzyża.
Uczczą pamięć ofiar
We wtorek w drugą rocznicę katastrofy prezydenckiego samolotu do Smoleńska poleciała delegacja na czele z ministrem kultury i dziedzictwa narodowego Bogdanem Zdrojewskim. Na miejsce katastrofy do Smoleńska przybył także przewodniczący rosyjskiej Dumy, Siergiej Naryszkin. Po złożeniu wieńców i zapaleniu zniszczy zostanie także symbolicznie wskazana lokalizacja wpomnianego pomnika.
Źródło: PAP