Nie będę robił z siebie pajaca, odchodzę - zdecydował były już członek komisji ds. nacisków Mieczysław Łuczak. Zdaniem posła PSL niektórzy z jej członków "zapominają o swych obowiązkach poselskich" i "ośmieszają Sejm". Kto posła zastąpi, zdecyduje klub PSL, ale zrobi to najprawdopodobniej dopiero po wakacjach.
- Niestety trzeba zrezygnować, bo nie można robić z siebie, przepraszam za wyrażenie, pajaca. A niektórzy z posłów swoim zachowaniem ośmieszają nie tylko siebie, ale całą komisję, ośmieszają polski parlamentaryzm - ocenił Łuczak. Poza ośmieszaniem zarzucił swoim kolegom i koleżankom "rozgrywanie swoich interesów" i zapominanie o "zadaniach nakreślonych przez Sejm".
Nikłe są nadzieje na wyjaśnienie spraw, do których została ona powołana Łuczak o pracach komisji
Jak mówił na początku środowego posiedzenia, zastanawiał się nad celowością zasiadania w komisji i doszedł do wniosku, "że kłótnie o sprawy nieistotne w pracy komisji powodują, że nikłe są nadzieje na wyjaśnienie spraw, do których została ona powołana". W opinii Łuczaka, nie ma możliwości, aby powstał wspólny raport komisji.
Żal o brak reakcji
Zapewnił jednak, że nie ma żalu o sposób prowadzenia prac komisji do jej przewodniczącego Sebastiana Karpiniuka z Platformy Obywatelskiej. - Żal jest o to, że nie ma reakcji na to, co się dzieje w komisji, ze strony władz polskiego Sejmu - zaznaczył Łuczak. Nie sprecyzował jednak, jaką reakcję ma na myśli.
Za to Stefan Niesiołowski wyraźnie powiedział, jakiej oczekuje reakcji. - Poseł Łuczak to jest poważny polityk i poważny człowiek, on się ma prawo zirytować i ma prawo odejść, ale w ten sposób realizuje scenariusz PiSu: sparaliżowanie pracy tej komisji. Poseł Łuczak nie powinien się na to nabrać. Moim zdaniem z tej komisji trzeba wyrzucić PiS - stwierdził.
Półtora roku pracy komisji
Komisja śledcza, której pełna nazwa ("ds. nielegalnego wywierania wpływu przez członków Rady Ministrów, Komendanta Głównego Policji, Szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego oraz Szefa Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, na funkcjonariuszy Policji, Centralnego Biura Antykorupcyjnego oraz Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, prokuratorów i osoby pełniące funkcje w organach wymiaru sprawiedliwości w celu wymuszenia przekroczenia uprawnień lub niedopełnienia obowiązków") jest na razie bardziej imponująca od osiągnięć, pracuje od lutego 2008.
Dotychczas jej skład zmieniał się trzykrotnie: najpierw odszedł Jan Widacki (Demokratyczne Koło Poselskie), następnie - gdy otrzymał tekę ministra sprawiedliwości - zrezygnował Andrzej Czuma. Wreszcie komisja wykluczyła ze swojego składu Jacka Kurskiego.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24/PAP/Paweł Supernak