Pięć żółwi z ginących gatunków Cuora i Testudo było przemycanych w skrytce konstrukcyjnej wagonu pociągu relacji Kijów-Wiedeń. Ich nielegalny przewóz udaremnili w środę w Przemyślu funkcjonariusze Służby Celnej.
Celnicy natrafili na ich trop podczas rutynowej kontroli na kolejowym przejściu granicznym w Przemyślu. W skrytce konstrukcyjnej wagonu, pomiędzy dachem a kanałem wentylacyjnym znaleźli kartonowe pudełko. W środku było pięć materiałowych woreczków, a w nich pięć żółwi.
Z czerwonej księgi
Po konsultacji z krajowymi i międzynarodowymi ekspertami w dziedzinie ochrony ginących gatunków udało się ustalić, że żółwie są pod ochroną. Cztery z nich to żółwie skrytoszyje(wykazujących podobieństwo do żółwi błotnych). Najprawdopodobniej należą one do dwóch gatunków: Cuora galbinifrons oraz Cuora mouhoti – który zwany jest potocznie "Pudełecznikiem listwowym". Cuora mouhoti występuje w Chinach, północnym i środkowym Wietnamie, Laosie, Kambodży, Tajlandii, Birmie oraz w Indiach i jest wpisany do czerwonej księgi gatunków zagrożonych.
Piąty z zatrzymanych okazów należy do rodzaju Testudo i jest żółwiem egipskim lub mauretańskim.
Do zoo w Zamościu
Wszystkie okazy trafiły do ogrodu zoologicznego w Zamościu, gdzie znajduje się specjalny azyl uruchomiony dla zwierząt przemycanych przez wschodnią granicę Unii Europejskiej.
Przemycane żółwie są objęte ochroną Konwencji Waszyngtońskiej. Za nielegalny przewóz okazów należących ginących gatunków lub wyrobów z nich grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Służba Celna