18-letni Kamil B. z Kamienia Pomorskiego w lipcu przejechał samochodem leżącego na boisku sportowym mężczyznę. Ciało ofiary wywiózł do lasu i tam ukrył. Policjanci dowiedzieli się o wszystkim dopiero w miniony wtorek. Chłopak został zatrzymany. Przyznał się do winy.
W nocy 11.11.2008 r. policjanci z Kamienia Pomorskiego przesłuchując zatrzymanego w zupełnie innej sprawie usłyszeli, że 18-letni Kamil B. przejechał samochodem, a następnie wywiózł do lasu i porzucił nie udzielając pomocy 40-letniemu mężczyźnie.
Pokazał gdzie ukrył ciało
Zmarły był poszukiwany jako zaginiony od września tego roku. Policjanci szybko dotarli do Kamila B. Po krótkiej rozmowie przyznał się do, że 28 lipca 2008 roku na boisku szkolnym w miejscowości, w której mieszka, przejechał 40-letniego mieszkańca wsi. Kamil B. wskazał miejsce, gdzie porzucił ciało mężczyzny. Policjanci przeszukali wskazany fragment lasu, ale ukryte pod gałęziami szczątki ludzkie znaleźli dopiero rano.
Szaleli na szkolnym boisku
Później sprawca opowiedział funkcjonariuszom o wydarzeniach sprzed kilku miesięcy. Pod koniec lipca 2008 roku Kamil B. wraz z dwoma młodszymi kolegami jeździł samochodem po boisku szkolnym. W pewnym momencie poczuli, że przejechali po jakiejś przeszkodzie. Po wyjściu z samochodu okazało się, że zabili człowieka. Leżał w wysokiej trawie, chłopak twierdzi, że go nie widział.
Jak wynika z zeznań Kamila B. razem z kolegami przestraszyli się i odjechali z miejsca zdarzenia pozostawiając mężczyznę bez pomocy. Wieczorem Kamil B. wraz z kolegą wrócił na boisko, na którym w dalszym ciągu leżał mężczyzna. Nie dawał znaku życia. Młodzieńcy wsadzili go do bagażnika i wywieźli do lasu pozostawiając ciało ukryte pod gałęziami. Samochód - by zatrzeć ślady - sprzedali na złom.
Grozi mu 5 lat
Kamila B. zatrzymano w policyjnym areszcie w Komendzie Powiatowej Policji w Kamieniu Pomorskim. Najprawdopodobniej usłyszy zarzuty nieumyślnego spowodowania śmierci i nieudzielenia pomocy. Grozi mu za to do 5 lat pobawienia wolności. Dwaj pozostali młodzieńcy, którzy brali udział w wypadku i ukrywaniu zwłok, staną przed sądem rodzinnym i nieletnich.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: policja Kamień Pomorski