Prokuratura zabezpieczyła sprzęt elektroniczny w Ministerstwie Sprawiedliwości - poinformował w środę rzecznik warszawskiej Prokuratury Okręgowej Łukasz Łapczyński. Śledczy podjęli te działania w związku z ujawnioną przez media akcją dyskredytowania sędziów nieprzychylnych zmianom w sądownictwie, za którą mieli stać pracownicy resortu.
Portal Onet napisał, że urzędnicy Ministerstwa Sprawiedliwości - w tym ówczesny wiceminister Łukasz Piebiak oraz delegowany do resortu sędzia Jakub Iwaniec - mieli stać za zorganizowanym hejtem wobec sędziów krytykujących zmiany w wymiarze sprawiedliwości wprowadzane przez Zjednoczoną Prawicę. Dzień po pierwszych doniesieniach Piebiak podał się do dymisji. Posłowie opozycji domagają się również dymisji ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry.
Prokuratura prowadzi postępowanie sprawdzające w związku ze złożonym przez Sojusz Lewicy Demokratycznej zawiadomieniem o możliwości popełnienia przestępstwa przez Piebiaka.
"Zabezpieczono sprzęt elektroniczny w siedzibie Ministerstwa Sprawiedliwości"
"W sprawie zabezpieczono sprzęt elektroniczny w siedzibie Ministerstwa Sprawiedliwości, jednak o dalszych szczegółach na tym etapie postępowania dla dobra sprawy nie informujemy" - przekazał w środę reporterce TVN24 rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie Łukasz Łapczyński.
Według Onetu, zabezpieczono komputery i nośniki pamięci, do których dostęp mogli mieć między innymi Łukasz Piebiak i Jakub Iwaniec.
Autor: ads//rzw / Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock