- Do godziny 14. zanotowano 19 sygnałów nieprawidłowości zgłoszonych przez bezpłatną infolinię - poinformowała rzeczniczka praw pacjenta Barbara Kozłowska. Powiedziała, że jej biuro będzie podejmowało interwencje w przypadku problemów z realizacją recept. Dodała, że pacjenci, którym aptekarz nie zechce uznać recepty bez określonego poziomu refundacji, mogą poszukać innej apteki, w której "bardziej ludzki" farmaceuta receptę zrealizuje.
Kozłowska stwierdziła, że 19 zgłoszeń świadczy o tym, że problem z receptami nie zdarza się nagminnie.
I wymieniła szczegółowo: - Problemy z realizacją recepty opatrzonej adnotacją "Refundacja do decyzji NFZ" ze stuprocentową odpłatnością dotyczyły 9 przypadków. Odmów z realizacją recepty z refundacją w przypadku dwóch adnotacji: zasłużony honorowy dawca krwi i "do decyzji NFZ" było dwie. Zanotowano też cztery odmowy wydania recepty bez adnotacji narażającej pacjenta na 100 proc. odpłatność w sytuacji okazania przez pacjenta właściwych dokumentów potwierdzających status ubezpieczenia zdrowotnego i jeden przypadek problemu z dostępem do leku w leczeniu choroby przewlekłej, kiedy lekarz odmawiał wypełnienia recepty literką P - dodała.
Wiarygodne sygnały - ze wszystkimi danymi
Kozłowska tłumaczyła, że podstawowym warunkiem podjęcia ewentualnych działań przez biuro rzecznika praw pacjentów jest podanie trzech informacji: adresu przychodni, nazwiska lekarza i adresu apteki.
Rzeczniczka mówiła też, że interwencje będą dotyczyły tylko "wiarygodnych zgłoszeń". - To musi być sygnał ze wszystkimi danymi pacjenta i świadczeniodawców - zaznaczała Kozłowska.
W momencie, gdy świadczeniodawca nie wypełnia warunków umowy z NFZ, są drogi postępowania, żeby to wyegzekwować Barbara Kozłowska
- Jeżeli świadczeniodawca nie odstąpi od tego typu praktyki, to kary mogą wynosić do 500 tys. zł - ostrzegła i dodała, że to uprawnienie wynika z ustawy o prawach pacjenta i rzeczniku praw pacjenta. Jednocześnie dodała, że jeżeli dotyczy to tylko jednego pacjenta, wówczas obowiązuje inna procedura.
Wypisanie recepty to element umowy
Kozłowska podkreśliła, że w przypadku podpisania umowy danej placówki medycznej z NFZ "wypisanie recepty jest świadczeniem rzeczowym, które jest elementem świadczenia zdrowotnego udzielanego przez świadczeniodawcę". - W momencie, gdy świadczeniodawca nie wypełnia warunków umowy z NFZ, są drogi postępowania, żeby to wyegzekwować - dodała i wyjaśniła, że NFZ może nałożyć na świadczeniodawcę karę umowną do 2 proc. wysokości kontraktu.
Rzeczniczka wyjaśniła, że "pacjenci w sytuacji, gdy będą odsyłani od lekarza do lekarza, mogą sami wystąpić na drogę cywilną z art. 415 Kodeksu cywilnego, a gdy dojdzie do nagłego pogorszenia zdrowia - także z art. 444 Kodeksu cywilnego". - Wiem, że są pacjenci, którzy zdecydują się na taką drogę - dodała.
W poszukiwaniu "bardziej ludzkich" aptekarzy
Zdaniem Kozłowskiej nie ma zapisów dających możliwość odzyskania pieniędzy, gdy pacjent zapłaci 100 proc. i następnie będzie starał się odzyskać część należnej mu refundacji. - Dlatego pacjenci powinni wówczas szukać innej apteki, w której będą "bardziej ludzcy" farmaceuci, którzy wydadzą lek ze zniżką - powiedziała.
Zwróciła uwagę, że lekarze mogą i powinni wystawiać zaświadczenie, że pacjent ma chorobę przewlekłą, co uprawnia do otrzymania leku refundowanego. To zaświadczenie, według niej, będzie niezbędne do realizacji ze zniżką recepty z pieczątką: "Refundacja do decyzji NFZ".
- Nie możemy dopuścić do sytuacji, gdy pacjenci będą pozbawieni dostępu do leków - zaznaczyła.
Protest "pieczątkowy"
Od 1 stycznia lekarze z OZZL i Porozumienia Zielonogórskiego wystawiają recepty z pieczątką: "Refundacja do decyzji NFZ" i nie określają poziomu refundacji przepisywanych leków.
W ten sposób protestują przeciwko przepisom ustawy refundacyjnej, która zakłada, że jeśli błędnie wypiszą recepty, będą zobowiązani do zwrotu kwoty nienależnej refundacji wraz z odsetkami. Ma być tak w przypadku wypisania recepty np. nieuzasadnionej względami medycznymi lub niezgodnej z listą leków refundowanych. Lekarz będzie też ponosił odpowiedzialność finansową w przypadku, gdy na recepcie wpisze niewłaściwy poziom refundacji leku.
MINISTER ZDROWIA BARTOSZ ARŁUKOWICZ BĘDZIE DZIŚ O GODZ. 20 GOŚCIEM "KROPKI NAD I" W TVN24 ZOBACZ CAŁĄ LISTĘ REFUNDACYJNĄ O PROBLEMACH Z RECEPTAMI CZYTAJ NA KONTAKT 24
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24