- Spory, a czasem i kłótnie to rzeczy normalne w demokracji. Ale te granice w ostatnich latach nieraz zostały przekroczone. Nie dziś jednak o tym mówić - podkreślał Lech Kaczyński podczas uroczystości przed Grobem Nieznanego Żołnierza. Prezydent zaznaczał, że 11 listopada to data radosna i dlatego dziś należy się przede wszystkim cieszyć z bohaterskich osiągnięć naszych przodków. - Ale do reguł działania w warunkach demokracji będzie trzeba jeszcze wrócić - dodał.
Główne uroczystości z okazji 90. rocznicy odzyskania przez Polskę Niepodległości rozpoczęły się przed Grobem Nieznanego Żołnierza w samo południe. W odprawie wart połączonej z Apelem Pamięci wzięli udział prezydent i premier, oraz zagraniczni goście - m.in. kanclerz Niemiec Angela Merkel i prezydent Ukrainy Wiktor Juszczenko.
Lech Kaczyński zwracał w swoim przemówieniu uwagę, że chociaż w III Rzeczypospolitej nie wszystko działo się tak jak należy, to "ma ona jedną cechę pozytywną": - Jest naszym państwem, jest Polską niepodległą, która ma swoje wady. Należy je naprawiać, należy być w tym energicznym - mówił prezydent.
"Dzisiejsza Polska zniknąć nie może"
Jak dodał, w taki dzień nie warto mówić o sporach i kłótniach, "które w ostatnich latach nieraz zostały przekroczone". - Do tej sprawy, do reguł działania w warunkach demokracji, będzie trzeba jednak jeszcze wrócić - zaznaczał. Prezydent apelował by wszyscy pamiętali, że "dzisiejsza Polska zniknąć nie może".
- Patriotyzm nie oznacza nacjonalizmu. Nacjonalizm, a jeszcze bardziej szowinizm, biorą się z nienawiści. Patriotyzm - bierze się z miłości, z poczucia utożsamienia się ze wspólnotą, ze wspólnoty kultury i historii. Taki patriotyzm był potrzebny wtedy (kiedy odzyskiwaliśmy niepodległość - red.), ale jest też potrzebny i dzisiaj - mówił Lech Kaczyński. A wszystko po to, "by rozwijać nasz kraj i aby zmniejszać różnicę, która dzieli nas od najbogatszych przyjaciół."
Prezydent podkreślił też, że Polacy sami wywalczyli niepodległość. - Można co prawda powiedzieć, że Polska niepodległa to wynik I wojny światowej (...), ale chciano z nas uczynić państwo niewielkie, a wywalczyliśmy państwo duże i to walcząc na wielu frontach. Nikt nam tego nie dał. Nikt nam nie wywalczył II Rzeczpospolitej, która stanowiła jedno z większych państw międzywojennej Europy - zaznaczał.
Po wystąpieniu Lecha Kaczyńskiego przedstawiciele najwyższych władz państwowych i samorządowych, oraz reprezentanci kombatantów i korpusu dyplomatycznego złożyli wieńce przed Grobem. Wśród uczestników ceremonii - oprócz prezydenta Lecha Kaczyńskiego i premiera Donalda Tuska - obecnych było wielu ministrów (m.in. szefowie MSZ Radosław Sikorski i MON Bogdan Klich), reprezentanci parlamentu, generalicja, duchowieństwo, kombatanci oraz harcerze.
Po uroczystościach przed Grobem Nieznanego Żołnierza na Zamku Królewskim otwarta została wystawa "Dwudziestolecie. Oblicza nowoczesności". Tam również zaplanowano uroczysty lunch dla zaproszonych gości.
"Wolność jak woda, jak powietrze, jak piękna suknia"
Przed uroczystościami przed Grobem Nieznanego Żołnierza w warszawskiej Bazylice Świętego Krzyża odbyła się msza święta w intencji ojczyzny. - Patriotyzm to nie tylko starodawne pojęcie, które należy odłożyć do muzealnej gabloty. Patriotyzm to życiodajna siła pulsująca w głębi szlachetnych serc. W dobie jednoczącej się Europy cała ojczyzna, Polska pozostaje wciąż wielkim zbiorowym obowiązkiem - mówił podczas niej biskup polowy Wojska Polskiego Tadeusz Płoski.
Duchowny zaznaczał, że "wolność dla każdego Polaka jest jak powietrze". - To jak woda dla życia, jak suknia, bez której Polak nie może się nikomu podobać. Wolność to skarb, który należy okupić najwyższą ceną na ziemi - ceną życia. Wolność to ewangeliczny talent darowany narodowi - mówił biskup do licznie zgromadzonych wiernych.
Nawiązał też do słów marszałka Józefa Piłsudskiego, który powiedział, że "są w życiu rzeczy ważniejsze niż samo życie". Według bpa Płoskiego, to formalnie dokończone zdanie, zawierało jednak w domyśle słowo i pojęcie dla Piłsudskiego najważniejsze: "Polska". - Albowiem wszystko, co w swym życiu czynił Piłsudski - czynił z myślą o Polsce, w szczególności zaś o jej wolności, niepodległości i wielkości - podkreślał duchowny.
Nabożeństwu, odprawianemu w intencji Ojczyzny, z okazji 90. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości, przewodniczył nuncjusz apostolski w Polsce abp Józef Kowalczyk.
W warszawskiej Bazylice Św. Krzyża obecna była między innymi prezydencka para, marszałek Senatu Bogdan Borusewicz, minister obrony narodowej Bogdan Klich, szef BBN Władysław Stasiak, przedstawiciele Wojska Polskiego z szefem Sztabu Generalnego gen. Franciszkiem Gągorem, weterani, harcerze oraz licznie zgromadzeni mieszkańcy stolicy.
Kto zatańczy u prezydenta?
Jeszcze dziś o godz. 17.00 w Pałacu Prezydenckim Lech Kaczyński wręczy odznaczenia państwowe i dokona nominacji generalskich. O godz. 18 zaś w Teatrze Polskim odbędzie się koncert "Póki w narodzie myśl swobodna" organizowany przez Ministerstwo Obrony Narodowej.
Wieczorem - uroczyste zwieńczenie obchodów - na prezydenckiej gali w Teatrze Wielkim. Wśród gości Lecha Kaczyńskiego nie zabraknie szefów rządów i prezydentów obcych państw. Będą prezydenci: Gruzji Michail Saakaszwili, Litwy Valdas Adamkus, czy Ukrainy Wiktor Juszczenko. Dołączą do nich także przywódcy z Afganistanu, Chorwacji, Czarnogóry, Estonii, Łotwy, Macedonii, Serbii, Słowacji, Słowenii, Węgier, a także opozycjoniści z Białorusi. Na gali, która rozpocznie się o godzinie 20:00, zjawić ma się ponad 800 gości z kraju i zagranicy.
Kwestia zaproszeń i listy gości na długo przed 11-tym listopada wzbudzała wielkie emocje. Zaproszenia nie otrzymał były prezydent Lech Wałęsa, a premier Donald Tusk postanowił z zaproszenia nie skorzystać.Swoje przybycie zapowiedział natomiast minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski. Na gali nie będzie kanclerz Niemiec Angeli Merkel, która jednak do Warszawy przyleci, ale by wziąć udział w uroczystościach przed Grobem Nieznanego Żołnierza.
Rocznicowe uroczystości w całym kraju
We wtorek msze za Ojczyznę, defilady, parady, inscenizacje historyczne, składanie kwiatów przed pomnikami Józefa Piłsudskiego odbywać się będą w całym kraju - nie tylko w stolicy.
W Gdańsku uroczystości na Placu Piłsudskiego urozmaici pokaz gołębi, w Gdyni na Skwerze Kościuszki wykonana zostanie okolicznościowa fotografia zebranych mieszkańców miasta. W Wielkopolsce odbędą się IV Mistrzostwa Polski w Jedzeniu Rogali Świętomarcińskich. Ulicami Wrocławia i Katowic przejdą wojskowe defilady.
Źródło: tvn24.pl, "Gazeta Wyborcza", PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24