Historia, prawda, ale i problemy rolników na „pseudorynku unijnym” zdominowały tegoroczne jasnogórskie dożynki. - Naszym obowiązkiem jest prawda – przypominał rolnikom prezydent.
- Za to, co jako obywatele, jako rolnicy, jako matki i ojcowie rodzin robicie dla Polski, chciałem najserdeczniej podziękować. I cieszę się, że wszystko to odbywa się w imię interesów rodziny, ojczyzny, ale w wierze naszych ojców, dziadów i pradziadów. W codziennej wierze, która jest cechą większości naszych rolniczych rodzin - mówił prezydent, przemawiając przed rozpoczęciem mszy świętej.
Lech Kaczyński podsumował też sierpniowe uroczystości związane z 70. rocznicą wybuchu II wojny światowej oraz 29. rocznicą porozumień sierpniowych. - Przez ostatnie dni przypominaliśmy naszą historię, dumę z naszej Solidarności. Przypominaliśmy sobie i przypominaliśmy światu. Mówiliśmy prawdy, także i te twarde. Ale w Europie, jeżeli ma być chrześcijańska, prawda tylko i wyłącznie wyzwala, nawet jeżeli łatwa nie jest. Naszym obowiązkiem jest prawda i naszym obowiązkiem jako Polaków – jest duma ze swojej historii - powiedział prezydent.
Przez ostatnie dni przypominaliśmy naszą historię, dumę z naszej Solidarności. Przypominaliśmy sobie i przypominaliśmy światu. Mówiliśmy prawdy, także i te twarde.(...) Naszym obowiązkiem jest prawda i naszym obowiązkiem jako Polaków – jest duma ze swojej historii kaczyński
"Serce rolnika w zapachu chleba"
Za "trud i serce" rolnikom dziękował także minister rolnictwa i rozwoju wsi, Marek Sawicki. Jak mówił, produkty polskiego rolnictwa "swój smak i zapach zawdzięczają nie tylko ciężkiej pracy rolników i tradycji, ale i temu, że w ich wytwarzanie wkładają wiele serca". Minister zapowiedział działania służące temu, by rolnicy otrzymywali godną zapłatę za swoje plony.
- Niestety, w ostatnich czasach, mimo dużej wiary w wolny rynek okazuje się, że my, rolnicy, w tym wolnym rynku jesteśmy najmniej docenieni; że po drodze szereg pośredników. Przetwórstwo, ale także handel zdejmują z naszej pracy najbardziej nam należne pieniądze - uważa Sawicki.
Minister rolnictwa zapowiedział porządkowanie - jak mówił - "łańcucha żywnościowego" w taki sposób, aby to producenci żywności - na równi z przetwórstwem i handlem - mogli w większym stopniu korzystać z owoców swojej pracy "w imię dobrze pojętej, rolniczej sprawiedliwości".
"Gest Piłata władz"
O problemach współczesnego rolnictwa mówił w homilii krajowy duszpasterz rolników, biskup elbląski Jan Styrna, który wezwał do stworzenia długofalowej i - co podkreślał - krajowej polityki rolnej oraz ochrony polskiego rolnictwa. - Potrzebna jest ochrona ojczystego rolnictwa w pseudorynku unijnym i światowym. Umywanie rąk ze strony władz państwowych może się okazać gestem Piłata, który wszystkim obywatelom, nie tylko rolnikom przyniesie szkodę - powiedział biskup.
Według hierarchy, „niefrasobliwe” mówienie o wolnym rynku w rolnictwie zawiera „tylko pozory prawdy”. - Jeżeli w Polsce będzie przybywać ugorów i chaszczy, to w przyszłości możemy być skazani na dyktat z zewnątrz, a w razie zachwiania się pokoju możemy znaleźć się w trudnej sytuacji braku żywności. Zdziczałych terenów nie da się szybko przywrócić rolnictwu - wskazał biskup.
"Przetwórstwo w rękach kapitału zagranicznego"
Bp. Styrna w homilii zaznaczył, że „w tym roku ceny zbóż w Polsce są prawie o połowę niższe niż w poprzednich latach, a żywność w sklepach drożeje”.- Przetwórstwo w Polsce jest w ogromnej mierze w rękach kapitału zagranicznego. Wielkie firmy dyktują warunki. Nasz zwykły rolnik nie liczy się jako partner i dostawca. Zawsze można przecież sięgać do Chin czy krajów Europy, gdzie rolnictwo jest znacznie wyżej dotowane – dodał.
Bp Styrna sprzeciwił się też genetycznym manipulacjom na żywności, przytaczając wskazania Jana Pawła II, według którego wszystkie takie technologie powinny przede wszystkim podlegać ocenie naukowej i etycznej. - Przecież boży świat nie jest tylko dla naszego pokolenia - podkreślił biskup.
Starostowie i ich siedmioro dizeci
Jasnogórskie dożynki organizowane są od 27 lat. W tym roku uroczystej mszy przewodniczył biskup ełcki Jerzy Mazur. W jej trakcie zostały poświęcone wieńce żniwne i bochenki chleba, przyniesione przed ołtarz przez ubrane w regionalne stroje delegacje rolników z różnych części kraju.
Starostowie tegorocznych dożynek - Bożena i Henryk Brzozowscy z diecezji elbląskiej - złożyli dziękczynny chleb, wypieczony z tegorocznych zbiorów na ręce biskupów, przeora Jasnej Góry i ministra rolnictwa. Starostowie mają siedmioro dzieci, prowadzą z synem gospodarstwo rolne o powierzchni 130 ha, specjalizujące się w uprawie zbóż i hodowli bydła oraz trzody chlewnej.
Źródło: PAP, lex.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24, fot: PAP/Waldemar Deska