Migranci w miejscu konferencji. Tusk: prawdopodobnie to celowe działanie Białorusi

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, TVN24
Tusk publikuje nagranie z migrantami, którym najprawdopodobniej pomogli Białousini
Tusk publikuje nagranie z migrantami, którym najprawdopodobniej pomogli Białousini
wideo 2/4
Tusk publikuje nagranie z migrantami, którym najprawdopodobniej pomogli Białousini

Premier Donald Tusk wraz z szefami MON i MSWiA złożyli wizytę na granicy polsko-białoruskiej. Szef rządu mówił, że "98 na 100 prób nielegalnego przekroczenia granicy" jest uniemożliwianych dzięki zdeterminowanej postawie naszych żołnierzy, straży granicznej i policji. Szef rządu opublikował też na platformie X, na którym - jak napisał - grupa migrantów, najprawdopodobniej celowo podwieziona przez Białorusinów, dociera na miejsce jego konferencji.

Premier Donald Tusk - razem z wicepremierem, szefem MON Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem i szefem MSWiA Tomaszem Siemoniakiem - złożyli w sobotę wizytę na granicy Polski z Białorusią. Przedstawiciele rządu wzięli udział m.in. w odprawie z kadrą dowódczą Wojska Polskiego, straży granicznej oraz policji w Krynkach (Podlaskie).

Odprawa z kadrą dowódczą Wojska Polskiego, Straży Granicznej oraz Policji   Artur Reszko/PAP

"Mamy do czynienia z machiną państwowa, oprócz tego przemytniczą"

Na konferencji prasowej po odprawie premier poinformował, że odebrał meldunek, który potwierdza "co najmniej patronat organizacyjno-polityczny administracji prezydenta Białorusi Aleksandra Łukaszenki" nad presją migracyjną na polską granicę. - Wiemy też o rosyjskim zaangażowaniu, więc mamy do czynienia z machiną państwową, oprócz tego przemytniczą - powiedział szef rządu.

Przekazał, że otrzymał meldunek o kolejnych zatrzymaniach tych, którzy angażują się w przemyt nielegalnych imigrantów. Dodał, że są to grupy o charakterze międzynarodowym. Podkreślił przy tym, że polskie służby dość skutecznie radzą sobie z zatrzymywaniem przemytników.

- Osiągnęliśmy 98 procent skuteczności zatrzymań, czyli 98 prób nielegalnego przekroczenia granicy jest uniemożliwianych dzięki zdeterminowanej postawie naszych żołnierzy, straży granicznej i policji - zaznaczył Tusk. Podkreślił jednocześnie, że na granicy służbę pełni 11 tysięcy ludzi. Dodał, że Polska wydała 2 mld 700 mln zł na zaporę na granicy.

Tusk: Polska naprawdę czuje się bezpieczna

- Jestem przekonany, że dzisiaj naprawdę jest konsensus narodowy wokół bezpieczeństwa polskiej granicy - oświadczył Tusk. Dodał, że "każdy, kto ułatwia przekraczanie nielegalnie granicy uderza bezpośrednio w bezpieczeństwo polskiej granicy".

- Dlatego rząd, wojsko, straż graniczna, policja będą tutaj zdecydowani, wszyscy będziemy zdecydowani i bardzo twardzi - zapowiedział premier.

Wspomniał także o zaporze na granicy z Białorusią. - Widzicie, te poprzeczne wzmocnienia dla zapory, to wszystko powoduje, że mamy coraz więcej informacji, że przemytnicy są coraz bardziej zniechęcani do tego, aby korzystać z tego polskiego kierunku. Będziemy oczywiście w związku z tym także bardziej przyglądać się temu, co się dzieje na granicy polsko-litewskiej, żeby tam nie było strumieni nielegalnych przekroczeń - mówił Tusk.

Premier przekonywał, że "mamy powód do satysfakcji". - Polska dzięki wysiłkowi szczególnie naszych służb i wojska naprawdę się czuje dzisiaj bezpieczna - powiedział szef rządu.

Nagranie z grupą migrantów

Szef rządu opublikował też na platformie X wpis z krótkim nagraniem z miejsca, w którym odbyła się jego konferencja.

"Grupa migrantów najprawdopodobniej celowo podwieziona przez Białorusinów dociera właśnie na miejsce naszej konferencji" - napisał, zamieszczając krótkie nagranie z tego momentu.

Kosiniak-Kamysz: my budujemy Tarczę Wschód, oni wolą grać w rosyjską ruletkę

Podczas sobotniej wizyty na granicy głos zabrał także wicepremier i szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz.

- To jest nasz podstawowy obowiązek: bezpieczna granica, bezpieczeństwo naszej ojczyzny. Żołnierze Wojska Polskiego pełnią tą misję od świtu do nocy, każdego dnia przez 24 godziny, przez wszystkie dni w roku. Jesteśmy z nich bardzo dumni - oświadczył.

Minister powiedział, że przejmując władzę obecny rząd zmienił "strategię postępowania na granicy i cały proces, który związany jest z obecnością wojska". - To jest około 5 tysięcy żołnierzy będących na granicy, tysiąc żołnierzy w odwodzie, w każdym momencie gotowych i 17 tysięcy żołnierzy delegowanych do tej operacji. To jest jedna z największych operacji w historii Polski po 1989 roku - podkreślił Kosiniak-Kamysz.

Kosiniak-Kamysz: my budujemy Tarczę Wschód, oni wolą grać w rosyjską ruletkę
Kosiniak-Kamysz: my budujemy Tarczę Wschód, oni wolą grać w rosyjską ruletkęTVN24

Jak mówił, ustawa, która przez krytyków "była ogłaszana jako licencja na zabijanie", dała żołnierzom "większą pewność użycia broni, jeżeli taka konieczność by zaistniała". - Ci, którzy w ten sposób się wypowiadali, nie mieli racji, bo dowody pokazują zupełnie inaczej, że to była słuszna decyzja - powiedział minister.

Szef MON wspomniał także o zapewnieniu komfortu i bezpieczeństwa podczas służby, m.in. poprzez indywidualne wyposażenie żołnierzy i funkcjonariuszy w "kamizelki kuloodporne, odpowiednie ubranie, obuwie".

Zaznaczył, że bardzo ważnym osiągnięciem obecnego rządu jest zagwarantowanie "harmonijnej współpracy pomiędzy wojskiem i wszystkimi służbami" podległymi pod MSWiA. - To jest osiągnięcie bardzo ważne. Tutaj współpraca jest po prostu kluczem do sukcesu. Tak jak jedność, nas wszystkich w Polsce w sprawie Tarczy Wschód i bezpiecznej granicy jest racją stanu. Niektórzy tego nie rozumieją - powiedział Kosiniak-Kamysz. - My budujemy Tarczę Wschód, oni wolą grać w rosyjską ruletkę - oznajmił, odnosząc się do postawy prawicowej opozycji, która nie poparła uchwały o bezpieczeństwie RP.

Siemoniak o działaniach rządu na granicy

- Ostatni rok to ogromny wysiłek całego rządu, żeby granica była szczelna. Zaporę zastaliśmy w takim stanie, że w ciągu 20 sekund można było lewarkiem rozchylić pręty i ją przekroczyć - mówił szef MSWiA Tomasz Siemoniak. - Zapora elektroniczna, wprowadzenie od czerwca strefy buforowej, przedłużanej kolejnymi rozporządzeniami, różne działania legislacyjne. Wszystko po to, aby granica była bezpieczna - wymieniał.

Minister zapowiedział, że planowane są "różne działania, tak aby na rzekach, na ciekach wodnych, przy zbiornikach wodnych i mokradłach nie było sytuacji zagrożenia przejściem nielegalnym migrantów".

Siemoniak poinformował również, że jego resort przewiduje rozwój straży granicznej. - Kolejne 1500 etatów, które będą służyły ochronie granicy wschodniej, granicy polsko-białoruskiej, po to, aby w każdym punkcie ta granica mogła być bezpieczna - podkreślił.

Szef MSWiA zapowiedział, że Komisja Europejska ma przeznaczyć 52 miliony euro na zabezpieczenie wschodniej granicy Polski. Dodał, że z tych pieniędzy "będzie budowana asfaltowa droga wzdłuż granicy, z tego będą kupowane drony, inne urządzenia teleinformatyczne".

- Każdego dnia będziemy pracowali na rzecz tego, żeby granica była coraz bardziej szczelna, absolutnie też zawsze apelując, wzywając strony białoruską i rosyjską do zaprzestania hybrydowej agresji, do zaprzestania gry życiem i zdrowiem ludzi, którzy przyjeżdżają z Afryki i Azji i są absolutnie pionkami w rękach przestępców, przemytników ludzi, ale też służb, które ułatwiają im docieranie do polskiej granicy - mówił Siemoniak.

Szef MSWiA Tomasz Siemoniak o działaniach rządu na granicy z Białorusią
Szef MSWiA Tomasz Siemoniak o działaniach rządu na granicy z BiałorusiąTVN24

Uchwała Sejmu w sprawie bezpieczeństwa RP

W czwartek Sejm przyjął uchwałę w sprawie bezpieczeństwa Rzeczypospolitej Polskiej. W uchwale poparto rezolucję Parlamentu Europejskiego z 12 marca w sprawie wzmocnienia obronności UE i uznano, że jeden z jej zapisów dotyczący programu Tarcza Wschód jest szczególnie istotny.

W piątkowym komunikacie CIR przekazano, że zapora elektroniczna na polsko-białoruskiej granicy na odcinkach rzek Istoczanka i Świsłocz w woj. podlaskim już działa. Zamontowano ponad 500 słupów i 1,3 tys. kamer. "Bariera powstała na odcinku łącznie około 47 km. Inwestycja kosztowała ponad 85 mln zł. Pod koniec grudnia 2024 roku zakończono także modernizację stałej bariery na granicy za ponad 117 mln zł. Zamontowano dodatkowe wzmocnienia oraz drut" - podało CIR.

W grudniu 2024 roku - jak przypomniano - Rada Ministrów przyjęła projekt noweli ustawy, który umożliwi zawieszenie prawa do składania wniosków o azyl przez osoby nielegalnie przekraczające granicę. Czeka on na podpis prezydenta. Chodzi o nowelę ustawy o udzielaniu cudzoziemcom ochrony na terytorium RP, nad którą prace parlament ukończył 13 marca. Nowelizacja zakłada możliwość wprowadzenia czasowego, terytorialnego ograniczenia prawa do złożenia wniosku o udzielenie ochrony międzynarodowej.

CIR podkreśliło, że Polska wciąż mierzy się z narastającą presją migracyjną, a w ostatnim czasie nasiliły się nielegalne próby przekroczenia granicy, wykorzystywane jako narzędzie wojny hybrydowej prowadzonej przez Rosję i Białoruś.

Autorka/Autor:momo/ads/b

Źródło: PAP, TVN24

Źródło zdjęcia głównego: X/@donaldtusk

Pozostałe wiadomości

Amerykański Departament Bezpieczeństwa Krajowego (DHS) ogłosił we wtorek, że wstrzymuje uczestnictwo Rumunii w programie ruchu bezwizowego Visa Waiver Program (VWP). Rumunia została przyłączona do programu w ostatnich dniach rządów administracji Joe Bidena. Decyzja miała wejść w życie 31 marca.

Mieli podróżować do USA bez wiz. Zmiana w ostatniej chwili

Mieli podróżować do USA bez wiz. Zmiana w ostatniej chwili

Źródło:
PAP

- Sposób, w jaki Rosja zachowa się w nadchodzących dniach, ujawni wiele, jeśli nie wszystko - powiedział prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, odnosząc się we wtorek do porozumień w sprawie Morza Czarnego i infrastruktury energetycznej, których treść tego dnia opublikował Biały Dom. Komunikat w sprawie wydał również Kreml, w którym zawarł kilka warunków, między innymi zniesienia ograniczeń sankcyjnych. - Przyglądamy się im wszystkim - zapewnił prezydent USA Donald Trump.

Zełenski o "manipulacjach Rosji" przy porozumieniach. Trump: przyglądamy się temu

Zełenski o "manipulacjach Rosji" przy porozumieniach. Trump: przyglądamy się temu

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Reuters

We wtorek Kreml opublikował listę ukraińskich i rosyjskich obiektów, podzielonych na pięć kategorii i objętych moratorium na ataki. Według Rosji, lista została uzgodniona przez strony rosyjską i amerykańską w trakcie rozmów w Rijadzie.

Kreml opublikował listę obiektów, których nie można atakować

Kreml opublikował listę obiektów, których nie można atakować

Źródło:
PAP

- Ocena działalności wiceministra Andrzeja Szejny należy do pana ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego, a na końcu do premiera Donalda Tuska - mówiła w "Faktach po Faktach" posłanka PSL-Trzeciej Drogi Magdalena Sroka. Posłanka Lewicy Anita Kucharska-Dziedzic komentowała, że "nie ma zarzutów" wobec Szejny jako wiceszefa MSZ. - Jedyne wątpliwości, które są, to kwestie związane z jego zdrowiem - dodała.  

Co z wiceszefem MSZ? Ocena należy do "ministra, a na końcu do premiera"

Co z wiceszefem MSZ? Ocena należy do "ministra, a na końcu do premiera"

Źródło:
TVN24

- Kiedy mówimy o najważniejszych misjach, to mamy prawo oczekiwać, że rządzący komunikują się w sposób adekwatny do sytuacji - powiedział w "Kropce nad i" wiceminister obrony Cezary Tomczyk, odnosząc się do wycieku konwersacji członków administracji Donalda Trumpa. Według niego, biorąc pod uwagę, że "ta administracja ciągle się jeszcze kształtuje", należy się spodziewać, że "tego typu historie będą się od czasu do czasu zdarzały".

"Słyszałem to, co mówił Mentzen, w rosyjskiej telewizji. Jota w jotę"

"Słyszałem to, co mówił Mentzen, w rosyjskiej telewizji. Jota w jotę"

Źródło:
TVN24

Prokurator Ewa Wrzosek poinformowała we wtorek, że złożyła zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez europosła Prawa i Sprawiedliwości Jacka Ozdobę. Sprawa dotyczy słów Ozdoby pod adresem Wrzosek w czasie ubiegłotygodniowej demonstracji PiS przed prokuraturą.

Jest zawiadomienie Wrzosek w sprawie słów Ozdoby

Jest zawiadomienie Wrzosek w sprawie słów Ozdoby

Źródło:
PAP

- Tempo wzrostu funduszu płac w ochronie zdrowia jest większe niż dopływ składki. Jest coraz mniej pieniędzy na świadczenie usług - leki, operacje, sprzęt - powiedział w programie "Fakty po Faktach" w TVN24 były członek Rady Polityki Pieniężnej Bogusław Grabowski, odnosząc się do zapowiadanych zmian w składce zdrowotnej. Ocenił, iż "dobrze, że się mleko rozlało i że trzeba będzie posprzątać, wprowadzając nowy system".

"Dobrze, że się mleko rozlało i trzeba będzie posprzątać"

"Dobrze, że się mleko rozlało i trzeba będzie posprzątać"

Źródło:
TVN24

Scenariusz jest zawsze ten sam. Spotkanie jest publiczne, a wystąpienie 20-minutowe. Żadnych pytań, żadnych tłumaczeń i żadnych konfrontacji z suwerenem. Jeśli trzeba, Sławomir Mentzen szybko opuszcza spotkanie na hulajnodze lub biegiem. To działa, bo druga tura jest coraz bliżej.

Powtarza ten sam scenariusz, później ucieka przed pytaniami. W sondażach zyskuje

Powtarza ten sam scenariusz, później ucieka przed pytaniami. W sondażach zyskuje

Źródło:
Fakty TVN

Tajemniczy przedmiot przypominający blachę, znalazł właściciel pola w podpoznańskich Gołuskach. Jak przyznał, zauważył go już dwa tygodnie temu, ale początkowo nie kojarzył tego z ewentualnymi kawałkami rakiety Falcon 9. Według wstępnych ustaleń służb, może to być jej fragment.

Wygląda jak blacha, ale "może pochodzić z rakiety"

Wygląda jak blacha, ale "może pochodzić z rakiety"

Źródło:
tvn24.pl, PAP

To już cztery lata, odkąd Andrzej Poczobut - dziennikarz i jeden z liderów mniejszości polskiej na Białorusi - został aresztowany przez białoruskie KGB. Andrzej Poczobut wciąż trzymany jest w łagrze jako jeden z najważniejszych zakładników reżimu. - Łukaszenka zdaje sobie sprawę z tego, że to jest jeden z najważniejszych więźniów, jakich posiada. Perspektyw na zwolnienie go z więzienia, na wynegocjowanie jego wolności, jak na razie nie widać - przyznaje dziennikarz Bartosz Wieliński.

"To piekło na Ziemi, a w tym piekle znajduje się Andrzej". Perspektyw na zwolnienie Poczobuta "na razie nie widać"

"To piekło na Ziemi, a w tym piekle znajduje się Andrzej". Perspektyw na zwolnienie Poczobuta "na razie nie widać"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Brytyjski król Karol III i królowa Kamila przełożyli planowaną na 8 kwietnia wizytę w Watykanie w związku z rekonwalescencją papieża Franciszka - poinformowano we wtorek w oficjalnym komunikacie. Zaznaczono w nim, że decyzja ta jest wynikiem dwustronnego porozumienia.

Brytyjska para królewska odwołała spotkanie z papieżem

Brytyjska para królewska odwołała spotkanie z papieżem

Źródło:
Reuters

Nad południową Europą w kolejnych dniach spodziewane są intensywne opady. Jak wynika z najnowszych wyliczeń modeli, w wielu krajach deszcz utrzyma się do końca marca, a ulewom mogą towarzyszyć inne groźne zjawiska. Lokalne agencje meteorologiczne przygotowują się na podtopienia.

W prognozach dla Europy widać ulewy. Gdzie spadnie najwięcej deszczu?

W prognozach dla Europy widać ulewy. Gdzie spadnie najwięcej deszczu?

Źródło:
tvnmeteo.pl

W Korei Południowej trwa walka z gigantycznymi pożarami, jakie wybuchły w zeszłym tygodniu. We wtorek ogień zniszczył budynki kompleksu świątynnego Gounsa, którego historia sięga VII wieku naszej ery. Płomienie niebezpiecznie zbliżają się także do innych historycznych zabudowań.

Spłonęła świątynia z VII wieku. Ogień podchodzi pod kolejne zabytki

Spłonęła świątynia z VII wieku. Ogień podchodzi pod kolejne zabytki

Źródło:
PAP, Reuters, The Korea Herald

Po ponad miesiącu od wykopania pierwszych butelek z białym fosforem na budowie stadionu w Iłowie (woj. lubuskie), zostały one wywiezione. W sumie znaleziono ich 28.

Wykopali butelki z białym fosforem. Leżały miesiąc, co pewien czas dymiąc na szkołę

Wykopali butelki z białym fosforem. Leżały miesiąc, co pewien czas dymiąc na szkołę

Źródło:
tvn24.pl

Koalicja Obywatelska z poparciem 34,8 procent wygrałaby wybory parlamentarne, gdyby odbyły się one teraz - wynika z najnowszego sondażu pracowni Opinia24. Na drugim miejscu byłoby Prawo i Sprawiedliwość z 27 procentami poparcia, a na trzecim znalazłaby się Konfederacja z 18,5 procent.

A gdyby wybory odbyły się teraz? Najnowszy sondaż

A gdyby wybory odbyły się teraz? Najnowszy sondaż

Źródło:
tvn24.pl

Przypominamy pięć osób ze świata przestępczego, których nazwiska, a przede wszystkim pseudonimy, pojawiały się w publikacjach dotyczących kandydata Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta.

Piątka Nawrockiego: "Olo", "Śledziu", "Wielki Bu", "Nikoś", "Masa"

Piątka Nawrockiego: "Olo", "Śledziu", "Wielki Bu", "Nikoś", "Masa"

Źródło:
tvn24.pl