Tragicznie zakończyło się spotkanie przy alkoholu w jednym z mieszkań na warszawskiej Pradze Południe. Policjant z wydziału kryminalnego na warszawskiej Ochocie, zginął od strzału w głowę w mieszkaniu znajomych. Najprawdopodobniej śmiertelny strzał oddał jeden gości.
Do zdarzenia doszło w niedzielne popołudnie. - Około godz. 18. w niedzielę policja otrzymała zgłoszenie, że podczas imprezy został postrzelony w głowę mężczyzna - mówi Dorota Tietz z Komendy Stołecznej Policji.
Gdy funkcjonariusze dotarli na miejsce zdarzenia okazało się, że mężczyzna już nie żył. Policji udało się ustalić, że ofiara to 34 - letni policjant pracujący od czterech lat w komendzie na Ochocie.
Strzał padł z policyjnej broni
Jak wynika z policyjnych ustaleń w mieszkaniu, w którym doszło do tragedii, cztery osoby piły wspólnie alkohol. Choć na razie jeszcze nie wiadomo kto strzelał, ustalono już, że strzał padł ze służbowej broni funkcjonariusza. Policyjne śledztwo ma wyjaśnić dokładne okoliczności zdarzenia.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24