Małopolscy policjanci znaleźli zwłoki noworodka w mieszkaniu kobiety, która trafiła w nocy z soboty na niedziele do szpitala. Kobieta była najprawdopodobniej w szoku po poronieniu lub porodzie.
W nocy pracownik pogotowia w Miechowicach w województwie małopolskim zadzwonił na policję z informacją, że pod opiekę lekarzy trafiła kobieta po porodzie lub po poronieniu. Policjanci udali się do jej mieszkania, gdzie po przeszukaniu znaleźli w szafie zwłoki noworodka zawinięte w reklamówkę. - Przyczynę śmierci dziecka będziemy znali po przeprowadzeniu sekcji zwłok -poinformowała rzeczniczka miechowskiej policji.
Kobieta mieszkała z babcią w jednej z miejscowości w gminie Kozłów. Była w 6-7 miesiącu ciąży. Nie była to jej pierwsza ciąża, ponieważ jak ustaliła policja kobieta ma już dwójkę dzieci.
Okoliczności tragedii badają policjanci i prokurator.
Źródło: PAP