Wpadł na przemycie papierosów bez akcyzy. Pogrążył się, gdy funkcjonariusze znaleźli u niego w domu m.in. dwa samopały i 68 sztuk amunicji. 49-latka zatrzymała policja ze Stalowej Woli.
Stalowowolscy policjanci wraz z celnikami z Rzeszowa namierzali kontrabandę wyrywkowo kontrolując auta, które wydawały im się podejrzane. W Stalowej Woli na ulicy Wojska Polskiego zatrzymali do kontroli mercedesa sprintera. Wpuścili do środka psa, a ten prawie zdarł tapicerkę z tylnych drzwi furgonetki.
Funkcjonariusze sprawdzili, co wywąchało zwierzę. Znaleźli 5190 paczek papierosów bez polskich znaków akcyzy.
Po nitce do broni
Policjanci postanowili pójść za ciosem i dowiedzieć się, czy przypadkiem mężczyzna nie ma więcej "towaru" w domu, co 49-latek trzyma w domu. Znaleźli, zrobione własnoręcznie przez pana domu, dwa prymitywne, ale mogące ranić, a nawet zabić pistolety oraz amunicję. Ni pomylili się też, co do kontrabandy - znaleźli kolejne 430 paczek „lewych” papierosów.
Mieszkaniec Stalowej Woli trafił do policyjnego aresztu. Grozi mu do 8 lat pozbawienia wolności.
Źródło: legia.com,zaglebie-lubin.pl
Źródło zdjęcia głównego: policja Stalowa Wola