Policjanci z Małopolski zatrzymali mężczyznę, który kilka godzin wcześniej podczas legitymowania pobił policjanta. Za uszkodzenie nosa, napastnikowi grozi do 5 lat więzienia.
Do napaści doszło w środę wczesnym popołudniem - poinformował rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Bochni Leszek Machaj. Funkcjonariusz policji pojechał do miejscowości Kobylec, by sprawdzić informację o dziwnie zachowującym się człowieku. Kiedy funkcjonariusz podszedł do mężczyzny i chciał go wylegitymować, ten zadał mu cios pięścią w twarz. Policjant ma uszkodzony nos. Po incydencie napastnik uciekł, udało się go odnaleźć po około dwóch godzinach poszukiwań.
Poszukiwany z Krakowa
Mężczyzna nie podał swoich danych, nie wyjaśnił powodu napaści. Policja ustaliła, że jest to 37-letni mieszkaniec Krakowa i nie był poszukiwany przez organy ścigania.
- Na temat przyczyn jego ataku i dziwnego zachowania się podczas zatrzymywania będzie musiał wypowiedzieć się lekarz - powiedział rzecznik bocheńskiej policji.
Zatrzymanemu zostanie prawdopodobnie postawiony zarzut zmuszenia przemocą funkcjonariusza na służbie do zaniechania czynności służbowych, za co grozi kara od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24