Złożymy doniesienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przez PO – powiedział w "Magazynie 24 Godziny" Adam Bielan. Polityk PiS uważa, że planowany na 29-30 kwietnia kongres Platformy będzie nielegalnie finansowany i zainteresuje nim śledczych po tym, jak kongres się odbędzie. - W sprawie przestępstwa można złożyć zawiadomienie post factum – dodał. - Nie dziwota - ripostuje Adam Szejnfeld, mówiąc, że PiS pozywa "kogoś lub coś codziennie".
- Mam przygotowane zrzuty ze strony Platformy Obywatelskiej, te treści zostały kilka godzin temu usunięte – mówił w studiu TVN24 Adam Bielan. – Czytamy tam "mamy zaszczyt zaprosić na kongres EPL. Wybory do parlamentu europejskiego 29-30 kwietnia. To kluczowe wydarzenie będzie naszą oficjalną inauguracja ogólnoeuropejskiej kampanii do PE" – czytał Bielan.
- Przez wiele miesięcy politycy PO zapewniali nas, że hucznie otworzą kampanię wyborczą 29 i 30 kwietnia razem z politykami europejskimi i będzie to oficjalna inauguracja kampanii PO. Dzisiaj zmienili zdanie. Dlaczego? Dlatego, że przyjmując pieniądze zza granicy i nie robiąc tej inauguracji przez Komitet Wyborczy PO łamią prawo – mówił Bielan i zapowiedział, że PiS złoży w tej sprawie doniesienie do prokuratury.
"Nie możemy nie brać udziału w tym kongresie"
Z zarzutami Adama Bielana nie zgadza się Adam Szejnfeld z PO. - Europejska Partia Ludowa jest partią, która bierze udział w kampanii europejskiej. To EPL organizuje ten kongres. Jest to w Polsce, jeśli PO należy do EPL, to oczywiście weźmie w tym udział, przecież nie odwróci się plecami. Nie możemy odmówić wzięcia w niej udziału – tłumaczył polityk PO.
- Finansowanie jest Europejskiej Partii Ludowej, impreza jest Europejskiej Partii Ludowej - podkreślał polityk Platformy. - Jeśli chodzi o PiS i członków tej partii, to prawie nie ma dnia, żeby na coś lub na kogoś nie składali doniesienia. Taka to partia – zakończył Szejnfeld. Zapewnia, że nie boi się postępowania w sprawie kongresu.
Źródło zdjęcia głównego: TVN24