Od 32 do 34 proc. - takim poparciem w najnowszych sondażach cieszy się PiS. Tak dobrych notowań partia Jarosława Kaczyńskiego nie miała od wyborów w 2007 r. Ale na czele i tak jest PO.
Według sondażu PBS DGA dla "Gazety Wyborczej", PO może liczyć na 50 proc. poparcia (wzrost o 5 punktów proc.), zaś PiS na 34 proc. (wzrost o 2 proc.) - rekordowo dużo od wyborów w 2007 r. Pozostałe ugrupowania tracą.
I tak SLD, które może liczyć na 6 proc., straciło 2 punkty poparcia. Z kolei PSL z 3 proc. poparcia znalazło się nieco pod progiem wyborczym (spadek o 1 punkt proc.).
Poparcie od 0 do 2 proc. mają pozostałe partie: LPR, SdPl, KPEiR, SD, Polska Plus i UPR.
W sondażu GfK Polonia dla "Rzeczpospolitej" poparcie dla PO - choć partia wciąż jest na czele - zmalało. Chce na nią głosować 43 proc. ankietowanych (spadek o 3 punkty proc.).
PiS zyskało zaś 6 pkt proc. Na tę partię chce głosować 32 proc. badanych.
Na trzecie miejsce w sondażu powrócił SLD, który cieszy się teraz poparciem 8 proc. ankietowanych (poprzednio 7 proc.). Poza Sejmem znalazłoby się za to PSL, na które chce głosować zaledwie 4 proc. badanych (spadek o 4 pkt proc.).
Dwóch rywali i długo nikt
Różnią się także sondaże prezydenckie obu gazet. Według tego, który publikuje "GW" Bronisław Komorowski wygrałby z Jarosławem Kaczyńskim już w pierwszej turze. Kandydat PO mógłby liczyć na 52 proc. poparcia, zaś kandydat PiS na 27 proc.
Daleko za pierwszą dwójką są pozostali kandydaci: wspierany przez Stronnictwo Demokratyczne Andrzej Olechowski (7 proc.), prezes PSL Waldemar Pawlak (5 proc.), szef SLD Grzegorz Napieralski (3 proc.) i lider Prawicy RP Marek Jurek (1 proc.).
Według sondażu "Rz", w pierwszej turze nie doszłoby do wyłonienia prezydenta. Kandydata PO popiera 47 proc. badanych, kandydata PiS – 26 proc. Pozostali uczestnicy prezydenckiego wyścigu mogą liczyć na jednocyfrowe poparcie: Olechowski (5 proc.), Napieralski (4 proc.), Pawlak (3 proc.), Jurek (2 proc.).
Źródło: Rzeczpospolita, Gazeta Wyborcza
Źródło zdjęcia głównego: PAP