Wojciech Jasiński, były minister skarbu zapewnił, że podczas trwania jego urzędu oferta Fortis Trust została potraktowana poważnie. - To co mówi Platforma, to wielkie oszustwo - dodała Aleksandra Natalli-Świat.
- Przez 16 miesięcy rządów Jarosława Kaczyńskiego skutecznie prowadzono działania ratujące polskie stocznie. Przez 10 miesięcy rządów Platformy słuchamy tylko kolejnych ataków na PiS - mówiła podczas czwartkowej konferencji prasowej pod hasłem "Rząd Platformy Obywatelskiej grabarzem polskich stoczni".
Tymczasem Wojciech Jasiński, minister skarbu w rządzie Marcinkiewicza i Kaczyńskiego tłumaczył, że nieprawdą jest, jakoby nie wziął pod uwagę oferty Fortis Trust w sprawie prywatyzacji stoczni. - Oferta została potraktowana jak najbardziej poważnie. Z tym, że to nie była oferta Fortis Banku, a Fortis Trust. Była to propozycja, aby polskie banki to sfinansowały. Inwestorzy zostali zachęceni do złożenia oferty, na takiej zasadzie, aby złożenie tej oferty nie tamowało dotychczasowego programu prywatyzacji" - mówił Jasiński.
Grad na stocznie
Politycy zaatakowali także "Białą Księgę". Szef resortu skarbu mówił w czwartek, że "Biała księga" dotycząca prywatyzacji polskich stoczni jest opisem opieszałości, niekonsekwencji i polityki odraczania decyzji. - "Biała księga" musi być traktowana jako materiał propagandowy, aby minister Grad ochronił stołek. Rząd PiS uruchomił procesy prywatyzacyjne dla wszystkich trzech stoczni i udało się mu doprowadzić do finału prywatyzację Stoczni Gdańsk - mówił Paweł Poncyljusz.
Dodał także: - Dodatkowa pomoc publiczna dla stoczni, ustanowiona przez ministra Grada, nie zatwierdzona przez Komisję Europejską, może skutkować w tej chwili utrudnionymi rozmowami z Komisją.
Stoczniowcy z PiS-em
Na konferencji pojawił się obok polityków Prawa i Sprawiedliwości Karol Guzikiewicz, wiceprzewodniczący komisji zakładowej "Solidarności" Stoczni Gdańsk. W swoim wystąpieniu oskarżył inwestora o chęć przejęcia majątku stoczni Gdańsk na rzecz stoczni Gdynia. Podkreślił także, że rząd Prawa i Sprawiedliwości był jedynym, jaki chciał pomóc stoczniowcom: - O ratowanie stoczni zwracaliśmy się do wszystkich rządów. Jedyny PiS wyciągnął do nas rękę. Powolutku wychodziliśmy z dołka, ale to tylko były dwa lata.
- Apelujemy do pana Tuska, aby nie wierzył ministrowi Gradowi - powiedział.
Konferencja prasowa była odpowiedzią na oskarżenia członków rządu PiS przez Platformę (CZYTAJ WIĘCEJ). W czwartek odbędzie się w Sejmie debata w sprawie prywatyzacji polskich stoczni.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24