Naruszenie nietykalności cielesnej, utrudnianie wykonywania czynności służbowych i znieważenie funkcjonariusza - takie zarzuty usłyszał wczoraj 32-latek z Grząb (powiat brodnicki), który będąc pod wpływem alkoholu zaatakował policjanta i ugryzł go w rękę, gdy ten próbował go zatrzymać.
Do zdarzenia doszło w piątek wieczorem. Policja w Osieku została poinformowana że w miejscowości Grzęby, 14-miesięczne dziecko jest pod opieką pijanego 32-letniego mężczyzny.
"Wpadł w szał"
Dzielnicowy pojechał na miejsce. Okazało się, że dzieckiem zajmuje się sąsiadka i nic mu nie zagraża. Jednak pijany mężczyzna, gdy zobaczył policjanta zaczął zachowywać się agresywnie. Dlatego funkcjonariusz chciał go zatrzymać do czasu, aż wytrzeźwieje.
Na pomoc przyjechali policjanci z "drogówki". Wtedy 32-latek, jak relacjonuje policja - "wpadł w szał, nie stosował się także do poleceń wydanych przez policjantów i utrudniał im wykonanie czynności". W pewnym momencie rzucił się na funkcjonariuszy i ugryzł jednego z nich.
1,5 promila
Wtedy został obezwładniony i przewieziony do komendy. Okazało się, że we krwi miał ponad 1,5 promila alkoholu. Wczoraj usłyszał zarzuty naruszenia nietykalności cielesnej i znieważenia funkcjonariuszy oraz utrudniania wykonania czynności. Grozi mu do kilku lat więzienia.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24