Krakowski sąd nie podjął decyzji co zrobić z zażaleniem Zbigniewa Ziobry i jego rodziny na postanowienie o umorzeniu śledztwa w sprawie śmierci w krakowskim szpitalu ojca byłego ministra. Sąd odroczył posiedzenie do 5 września.
Do tego czasu sędziowie muszą odnieść się do nowych zarzutów, jakie były minister sprawiedliwości przedstawił podczas czwartkowego posiedzenia sądu i skonfrontować je z istniejącym już materiałem dowodowym. Ziobro przekazał także sędziom nową, prywatną, opinię ekspertów w sprawie śmierci jego ojca. Posiedzenie odbywało się za zamkniętymi drzwiami z uwagi na to, że sprawa objęta jest klauzulą tajności.
Były błędy lekarzy?
Śledztwo ws. śmierci ojca byłego ministra umorzyła w kwietniu prokuratura w Ostrowcu Świętokrzyskim. Śledczy uznali, że lekarze i pielęgniarki jednego z krakowskich szpitali nie narazili pacjenta, nawet nieumyślnie, na utratę zdrowia i życia, a jego śmierci nie można było zapobiec. Opinię taką wydali biegli z Katedry i Zakładu Medycyny Sądowej w Łodzi.
Zażalenie na tę decyzję złożyli Zbigniew Ziobro, jego brat i matka oraz ich adwokat. Jak przyznał polityk PiS na środowej konferencji prasowej w Krakowie, uzyskał on ekspertyzy zagranicznych biegłych, z których wynika, że jego ojciec mógłby żyć, gdyby nie błędy lekarzy. Dane z tych opinii są argumentami w zażaleniach członków rodziny Ziobrów.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: PAP