Za miesiąc w Morągu może znaleźć się amerykańska bateria obrony powietrznej Patriot - poinformował rzecznik resortu obrony Janusz Sejmej. Pierwotnie jako termin przybycia amerykańskich żołnierzy do Polski wskazywano przełom marca i kwietnia, a następnie połowę kwietnia.
- Po zakończeniu wszystkich przygotowań i konsultacji, ok. 24 maja, do Morąga ma po raz pierwszy przyjechać amerykańska bateria obrony powietrznej Patriot - powiedział rzecznik Ministerstwa Obrony Narodowej Janusz Sejmej.
Wzmocnienie obrony powietrznej krótkiego i średniego zasięgu było warunkiem, jaki stawiała Polska w negocjacjach dotyczących udziału naszego kraju w amerykańskim programie obrony przeciwrakietowej.
USA rezygnują tarczy
We wrześniu ubiegłego roku administracja Baracka Obamy ogłosiła rezygnację z planów ulokowania w Polsce wyrzutni rakiet przechwytujących, a w Czechach radaru dalekiego rozpoznania przetransportowanego z Wysp Marshalla, na rzecz koncepcji wykorzystania wytwarzanych dotychczas z wersji morskiej rakiet SM-3, rozmieszczonych w Europie i na Bliskim Wschodzie. Nowa wizja zakłada wykorzystanie tych rakiet także w wersji naziemnej.
Jako główny powód rezygnacji z poprzednich - kosztowniejszych planów - rząd Stanów Zjednoczonych podał mniejsze niż wcześniej oceniano zagrożenia balistycznym atakiem nuklearnym ze strony Iranu.
Nowa amerykańska administracja chce, by Polska była krajem gospodarzem jednego z dwóch zestawów tych rakiet, które mają być ulokowane w Europie.
Polski program
Niezależnie od udziału w projekcie obrony przeciwrakietowej, MON planuje modernizację krajowego systemu obrony powietrznej. Miejsce dla swojej propozycji "Tarczy Polski" widzi Grupa Bumar oraz współpracujące z nią Przemysłowy Instytut Telekomunikacji i Radwar, proponujące budowę systemu wykorzystującego pociski Aster i MICA europejskiej korporacji MBDA, specjalizującej się w produkcji rakiet. Bumar zaznacza, że jego koncepcja lokalnej obrony powietrznej nie kłóci się z globalnym projektem amerykańskim, lecz go uzupełnia.
Źródło: PAP, lex.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24