Zasady finansowania telewizji publicznej i kwestia głośności reklam zamiast zapisów pozwalających na personalne roszady w mediach i KRRiT - m.in. to ma się znaleźć w projekcie nowej ustawy medialnej. - Jeszcze w tym tygodniu przedstawię założenia premierowi - powiedział minister kultury Bogdan Zdrojewski.
Nowa, duża ustawa o mediach publicznych – jak powiedział Zdrojewski w TOK FM - będzie dotyczyła licencji programowych, ośrodków regionalnych telewizji, ewentualnego podziału anten oraz finansowania telewizji publicznej czyli funduszu misyjnego. - Zadania tej ustawy są ściśle ustalone. Nie dotykam ani Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, ani innych problemów zawartych w ustawie skutecznie zawetowanej przez prezydenta - zastrzegł Zdrojewski.
Minister kultury przyznał, że jeśli przygotowywany projekt ustawy wszedłby w życie, to prezes TVP Andrzej Urbański i prezes Polskiego Radia Krzysztof Czabański mogliby nadal pełnić swoje funkcje.
PO chciała za wszelką cenę doprowadzić do zmian personalnych w mediach publicznych, forsując ustawę medialną własnego autorstwa, która po zawetowaniu poszła do kosza. Politycy Platformy wielokrotnie powtarzali, że zarówno Urbański, jak i Czabański nie powinni pełnić swoich funkcji.
- Jestem daleki od kwestii mających skutki personalne, bardziej mnie interesuje, aby telewizja publiczna rzeczywiście wypełniała misję, była przyjazna wobec świata kultury, żeby tej kultury na wysokim poziomie było więcej - tłumaczył Zdrojewski. - Bardziej od tego, czy na czele TVP będzie pan Urbański, interesuje mnie, żeby głośność reklam nie była tak wysoka jak obecnie - zaznaczył.
Pytany, czy Urbański jest dobrym prezesem, Zdrojewski odpowiedział: - W telewizji publicznej widać wyraźnie wszystkie mankamenty - są one przypisane i panu Urbańskiemu, i Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji, i samej telewizji publicznej. Telewizja publiczna nie wypełnia misji zgodnie z oczekiwaniami widzów. Nie ulega też wątpliwości, że jest telewizją niezwykle kosztowną.
Jego zdaniem mankamentów jest tak dużo, że widoczne są gołym okiem i wystawiają nienajlepsze świadectwo władzom telewizji. - Można sobie wyobrazić lepszego prezesa telewizji, lepiej funkcjonującą telewizję, jak również gorszego – powiedział Zdrojewski.
Minister kultury podkreślił, że założenia do projektu ustawy są przygotowywane nie przez polityków, tylko przez stroniących od polityki profesorów.
Źródło: TOK FM, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24