Wysoki mężczyzna w kurtce z kapturem - tak wyglądał mężczyzna, który porwał półroczną Magdę z Sosnowca. Portret pamięciowy sporządził rysownik wskazany przez detektywa Krzysztofa Rutkowskiego, który pomaga rodzinie w odnalezieniu dziecka. Dziewczynki szuka specjalna grupa pracująca w Komendzie Wojewódzkiej Policji w Katowicach, śledztwo przejęła katowicka prokuratura okręgowa. Mieszkańcy osiedla, na którym doszło do porwania, są zbulwersowani sprawą.
Do uprowadzenia dziewczynki doszło we wtorek w centrum Sosnowca, kiedy matka wyszła z nią na spacer.
Mimo że danych o wyglądzie sprawcy było bardzo mało, stworzono szkic wysokiego mężczyzny w grubej kurtce z kapturem. Tak opisywała sprawcę matka uprowadzonej Madzi. Kobieta - być może w wyniku uderzenia - straciła przytomność, a gdy się ocknęła, dziewczynki nie było w wózku.
Funkcjonariusze zdecydowali się na upublicznienie ogólnego zarysu sprawcy, z pokazaniem jego ubioru, żeby ewentualni świadkowie mogli cokolwiek skojarzyć.
Mieszkańcy wstrząśnięci
Bezskuteczna - przynajmniej dotychczas - okazała się analiza zapisu miejskiego monitoringu. Choć samo miejsce, w którym Magda miała zostać uprowadzona jest poza zasięgiem kamer, policjanci liczyli, że przejrzenie nagrań będzie jakimś punktem zaczepienia. Tak się jednak nie stało. Analiza nagrań monitoringu trwa w nadal.
Mieszkańcy osiedla, z którego uprowadzono dziecko, są wstrząśnięci sprawą. - Zabrać matce dziecko to jak rozbój w biały dzień. Wszyscy jesteśmy zbulwersowani - komentują.
Specjalna ekipa szuka Madzi
Najpierw śledztwo ws. zaginięcia dziecka było w Prokuraturze Rejonowej w Sosnowcu, w czwartek przejęła je Prokuratura Okręgowa w Katowicach. Dziś - jak dowiedziała się TVN24 - dziecka będzie szukać specjalna grupa dochodzeniowo-śledcza z Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach.
W jej skład - jak wyjaśnił Andrzej Gąska z KWP w Katowicach - wchodzą też funkcjonariusze z Sosnowca.
- Wszyscy policjanci są bardzo doświadczeni w postępowaniach kryminalnych, rozwiązywali nawet najtrudniejsze sprawy, są wyspecjalizowani w poszukiwaniu zaginionych - powiedział podinsp. Gąska.
I dodał, że policjanci ze specjalnej grupy dochodzeniowo-śledczej raz jeszcze przeanalizują dowody, zebrane na pierwszym etapie postępowania. - Potem na zasadzie burzy mózgów będą ustalane dalsze kierunki śledztwa, które będą weryfikowane - powiedział Gąska.
Dotychczasowa akcja poszukiwawcza nie przyniosła rezultatu. Mimo że rodzina i policja apelowali, by odzywali się świadkowie, którzy mogliby pomóc w ustaleniu okoliczności zaginięcia dziecka, nikt się nie zgłosił. Do porwania doszło ok. godz. 18 w centrum miasta.
Nagroda za pomoc
Policja za informacje pomocne w odnalezieniu dziewczynki policja wyznaczyła 5 tys. zł nagrody, która została następnie podwojona przez sosnowiecki samorząd. Pojawili się także sponsorzy, którzy deklarują dodatkowe kwoty dla osób, które mogą pomóc w śledztwie.
W poszukiwania Magdy włączył się prywatny detektyw Krzysztof Rutkowski.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24/Biuro Detektywistyczne - K. Rutkowski