Komisja Wenecka nie znalazła wyjścia z pata. To węzeł gordyjski, należy go więc przeciąć - mówił w "Kropce nad i" Paweł Kukiz. Komentował m.in. spór o Trybunał Konstytucyjny oraz opinię KW w tej sprawie.
- Komisja Wenecka w dwóch najważniejszych aspektach przedstawiła stanowisko Kukiz'15 sprzed jakiegoś czasu i nasz stosunek do całej sprawy - mówił w "Kropce nad i" Paweł Kukiz.
Jak dodał, chodzi o to, że Komisja wskazała, iż obie strony konfliktu (PiS i PO - red.) złamały konstytucję oraz, że nawołuje do kompromisu i daje propozycje zmiany ustawy zasadniczej.
- Opozycja w postaci Nowoczesnej i PO z uporem od początku tej kadencji mówią, że nie wolno grzebać w konstytucji. Komisja Wenecka powiedziała: "grzebcie w konstytucji". To jest bardzo ważna sprawa - ocenił Kukiz.
Jak zaznaczył, jeśli ustawa zasadnicza nie zostanie w Polsce zmieniona, będziemy mieć nadal do czynienia z patem wokół Trybunału Konstytucyjnego. - Bez zmiany konstytucji nie jesteśmy w stanie wyjść z tego kryzysu - podkreślił.
"Węzeł gordyjski"
Kukiz wyraził opinię, że wyrok TK powinien zostać opublikowany przez rząd. Zaznaczył również, że obydwie strony konfliktu cechuje upór.
Jego zdaniem Jarosław Kaczyński wykorzystuje mankamenty systemu, ale działa zgodnie z obowiązującym prawem. - Można powiedzieć, że ponieważ zmieniona została ustawa o TK, to ona obowiązuje. Błędne koło - powiedział.
- Komisja Wencka nie znalazła wyjścia z pata w obecnym systemie ustrojowym. To węzeł gordyjski, należy go więc przeciąć - mówił. - Ludzie prędzej czy później wyjdą na ulice, ale nie wyprowadzeni przez pana Petru, czy pana Kaczyńskiego, ale sami - zaznaczył.
Nowa konstytucja?
Zapytany, czy posłowie Kukiz'15 będą uczestniczyć w pracach zespołu konstytucyjnego, który planuje założyć Nowoczesna, odpowiedział, że zdecydowanie tak.
- Ktokolwiek nie stworzy zespołu konstytucyjnego, na pewno będą tam ludzie z Kukiz'15. To jest priorytet - ocenił.
Zespół podliczy straty
Paweł Kukiz był pytany również o to, co sądzi o nowo powstałym Eurorealistycznym Zespole Parlamentarnym, na czele którego stanęła Krystyna Pawłowicz (PiS). W jego skład weszła część posłów klubu Kukiz'15. Zespół ma przygotować "bilans strat" wynikających z przynależności Polski do Unii Europejskiej.
- Część posłów o rysie narodowym utworzyło taką grupę. Jesteśmy specyficznym klubem. Jest u nas miejsce dla różnych światopoglądów - powiedział Kukiz.
- Jeśli część naszych posłów ma potrzebę, by zbadać bilans zysków i strat związanych z naszą obecnością w UE, to jesteśmy wolnymi ludźmi, mają do tego prawo - dodał.
Podkreślił również, że jest zwolennikiem pozostania Polski w UE, ale "Unii Europejskiej jako Europy ojczyzn".
Zapytany o ocenę ostatnich wypowiedzi ministra obrony Antoniego Macierewicza, Kukiz powiedział, że "należy ważyć słowa, gdy się odpowiada za losy narodu". Przyznał, że zgadza się z szefem MON w kwestii stanu polskich służb i bezpieczeństwa, ale nie odpowiada mu wygłaszanie pewnych komunikatów, o których nie wie, czy mają charakter oficjalnego stanowiska rządu, czy prywatnych odczuć ministra.
- Obecnie terroryzm jest stosowany wobec państw Europy jako narzędzie, używa się – niespotykanego dotąd w dziejach cywilizacji – prowokowania fali emigracji ludności mającej destabilizować kontynent europejski – mówił w Wyższej Szkole Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu szef MON Antoni Macierewicz. - Warto pamiętać, że to my byliśmy pierwszą ofiarą terroryzmu w latach 30., a po Smoleńsku możemy powiedzieć, że byliśmy też pierwszą wielką ofiarą terroryzmu we współczesnym konflikcie, jaki się na naszych oczach rozgrywa – podkreślił minister.
Autor: mw//plw / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24