Funkcjonariusz po służbie zatrzymał 13- i 16-latka, którzy skrępowali swojego kolegę i ukradli z jego mieszkania pieniądze i biżuterię o łącznej wartości 140 tys. zł. Teraz sprawcy odpowiedzą za swój czyn przed sądem dla nieletnich.
W środę w Łukowie policjant po służbie zauważył dwóch chłopców, którzy dość dziwnie się zachowywali i rozmawiali o dużej "kasie". Funkcjonariusz zainteresowany rozmową nastolatków postanowił pójść za nimi. Skontaktował się też z łukowskimi policjantami z wydziału kryminalnego.
Kilka minut później nieletni byli już w rękach policji. Przy jednym z chłopców znaleziono foliowy worek, w którym była znaczna suma pieniędzy w polskiej i obcej walucie oraz złota biżuteria, wszystko o wartości prawie 140 tys. zł. Nieletni trafili na komendę.
Chcieli się wspólnie napić
Ze wstępnych ustaleń wynika, że w środę około południa chłopcy poszli do swojego 13-letniego kolegi, mieszkającego w jednym z łukowskich domów jednorodzinnych, z zamiarem spożycia alkoholu. Po pewnym czasie goście obezwładnili 13-latka. Następnie splądrowali mieszkanie i skradli pieniądze, złotą biżuterię i pamiątki. Na koniec zabrali z mieszkania słodycze.
Dzięki szybkiej reakcji policjantów 44-letni ojciec pobitego chłopca odzyskał skradzione mienie warte blisko 140 tys. złotych. Okazało się, że jeden z zatrzymanych był już wcześniej notowany.
Nastolatkowie zostali przekazani pod opiekę rodziców, teraz ich sprawą zajmie się sąd dla nieletnich.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KWP Lublin