Nawet kilkuset śledczych może odejść z pracy z dnia na dzień, jeśli utraciliby przywilej przechodzenia w stan spoczynku. Możliwość wprowadzenia takiej zmiany zapowiedział w swoim expose premier Donald Tusk. Zdaniem premiera stan spoczynku nie jest przywilejem socjalnym, a w kryzysie trzeba oszczędzać. Śledczy protestują.
W expose premier Donald Tusk zapowiedział, że w połowie przyszłego roku pojawi się nowa regulacja dotycząca stanu spoczynku sędziów i prokuratorów. Jak mówił Tusk, wszystkie zmiany mają na celu przekonanie obywateli, że ciężary i trudy obrony Polski przed kryzysem muszą być rozkładane, jak to tylko możliwe, sprawiedliwie.
Prokurator Generalny Andrzej Seremet uważa, iż zasady stanu spoczynku dla prokuratorów powinny pozostać bez zmian. Maciej Kujawski z biura prasowego Prokuratury powiedział, że Seremet zamówił w Biurze Spraw Konstytucyjnych PG analizę, czy ewentualne zmiany mogą być podważone przez zapisy konstytucji. - Na razie nie ma nawet wstępnego projektu zmian, trudno zatem wypowiadać się nam szczegółowo - zaznaczył.
Odejdą najbardziej doświadczeni?
Według Prokuratury Generalnej możliwość przejścia w stan spoczynku ma od 500 do 700 prokuratorów. Jeśli poczuliby się zagrożeni zmianą przepisów, po prostu odejdą z zawodu. - Prokurator Generalny szacuje, że ok. 700 prokuratorów już nabyło uprawnienia emerytalne. Istnieje możliwość, że te osoby w obawie przed niekorzystnymi zmianami emerytalnymi zdecydują się na odejście na wcześniejszą emeryturę. Chodzi o pracowników najbardziej doświadczonych, z długoletnim stażem - zauważa Maciej Kujawski.
Sędziowie też
Sprawa dotyczy także sędziów. Przed świętami w tej sprawie wypowiedział się minister sprawiedliwości Jarosław Gowin, który wyjaśnił, że stan spoczynku w przypadku sędziów jest zagwarantowany konstytucyjnie i nie widzi powodu, dla którego należałoby zmieniać konstytucję. Dodał też, że w przypadku prokuratorów opinie konstytucjonalistów są rozbieżne, a niektóre rozwiązania powinny zostać zmienione. - Na stan spoczynku, w przypadku na pewno sędziów, ale myślę, że także prokuratorów, należy patrzeć nie jako przywilej, tylko świadomą polityką państwa zmierzającą do budowy niezależnego wymiaru sprawiedliwości - dodał minister.
Gowin poinformował też, że w tej kwestii rozpoczął konsultacje ze środowiskami prawniczymi.
Po co jest stan spoczynku?
Jak mówi Mikołaj Przybył, prezes Stowarzyszenia Prokuratorów RP, praca prokuratora zajmuje dużo więcej czasu niż przewiduje ustawowy czas i jest bardzo stresogenna m.in. przez fakt, że śledczy są, wraz ze swoimi bliskimi, narażeni na ataki przestępców, których oskarżają. - To m.in. po to wprowadzono stan spoczynku - wyjaśnia Przybył.
Podaje też inne zalety, takiego rozwiązania. Jak mówi, zanim je wprowadzono pokutowała opinia, że na aplikację prokuratorską idą ludzie, którzy nie dostali się na inne. Po jej wprowadzeniu zawód prokurator przestał być traktowany po macoszemu przez przedstawicieli innych gałęzi wymiaru sprawiedliwości, co wpłynęło bardzo korzystnie na jakość pracy śledczych. - Trudno mi jest w tej chwili znaleźć czy uzasadnić korzyści i oszczędności płynące z likwidacji tej instytucji, która funkcjonuje w sposób prawidłowy od szeregu lat - powiedział. Jak dodał Stowarzyszenia Prokuratorów RP stanowczo sprzeciwia się jej likwidacji lub przekształcenia.
Zgodnie z obecnym prawem
Według obecnych przepisów prokuratorzy przechodzą w stan spoczynku po 65 roku życia, kobiety po 60. Od zasady tej możliwe są wyjątki. Na wniosek zainteresowanego kontynuowaniem służby prokuratora, granica ta może zostać przedłużona do lat 70-ciu. Może też dojść do jej skrócenia. Prokurator - kobieta na swój wniosek może przejść w stan spoczynku już po ukończeniu 55 lat życia, jeżeli przepracowała na tym stanowisk nie mniej niż 25 lat, a mężczyzna - po ukończeniu 60 lat, jeżeli przepracował na stanowisku prokuratora co najmniej lat 30.
W prokuraturze pracuje w sumie ponad 6700 prokuratorów, asesorów i aplikantów. Obecnie, w stanie spoczynku, czyli na prokuratorskiej emeryturze jest 1500 prokuratorek i prokuratorów. W 2011 w sumie 114 osób odeszło w stan spoczynku jak i zdobyło prawo do wcześniejszego stanu spoczynku.
Natomiast sędzia przechodzi w stan spoczynku bez względu na płeć z dniem ukończenia 65 roku życia, chyba że Krajowa Rada Sądownictwa na wniosek sędziego, wyrazi zgodę na dalsze zajmowanie stanowiska, nie dłużej jednak niż do ukończenia przez sędziego 70 roku życia. Ponadto sędzia przechodzi na swój wniosek w stan spoczynku po ukończeniu 55 lat przez kobietę, jeżeli przepracowała na stanowisku sędziego nie mniej niż 25 lat, a 60 lat przez mężczyznę, jeżeli przepracował na stanowisku sędziego nie mniej niż 30 lat.
Specyficzna sytuacja sędziów i prokuratorów polega także na tym, że od ich uposażeń w czasach "czynnego" wykonywania zawodu nie jest odprowadzana składka do ZUS. Uposażenie dla sędziego czy prokuratora w stanie spoczynku nie pochodzi zatem z ZUS, lecz jest formą zabezpieczenia płaconą im przez Skarb Państwa za wcześniejszą służbę w wymiarze sprawiedliwości.
Przypadek Barskiego i Święczkowskiego
Wyjątkiem, jeśli chodzi o wiek, w którym przeszli w stan spoczynku, było 27 śledczych b. Prokuratury Krajowej, niepowołanych w 2010 roku do Prokuratury Generalnej przy jej tworzeniu. Zastosowanie do nich miał przewidziany przez ustawę z 2009 r. o zmianie ustawy o prokuraturze jednorazowy i szczególny tryb - po przejściu w stan spoczynku przysługuje im do czasu osiągnięcia wieku 65. lat uposażenie w wysokości wynagrodzenia pobieranego na ostatnio zajmowanym stanowisku. Przedział wiekowy tych prokuratorów wynosił od 38 do 69 lat.
W tej grupie są m.in. Bogdan Święczkowski i Dariusz Barski, których mandaty poselskie z list PiS wygasił marszałek Sejmu. Grzegorz Schetyna uznał, że jeśli chcieli oni zasiadać w Sejmie, musieli zrezygnować ze stanu spoczynku. Oni sami twierdzili, że prawo nie zabrania łączenia mandatu posła z mandatem prokuratora w stanie spoczynku. Decyzję Schetyny podtrzymał w listopadzie br. Sąd Najwyższy. Uznał, że pod pojęciem prokuratora trzeba rozumieć zarówno tych, którzy są w stanie czynnym, jak i w stanie spoczynku, a prokurator do końca życia jest ograniczony w swych prawach obywatelskich, np. nie może prowadzić działalności politycznej.
Źródło: TVN24, tvn24.pl