Nie ma sensu spotykać się z marszałkiem Sejmu ws. Trybunału Konstytucyjnego - oświadczył w TVN24 Jacek Protasiewicz, poseł PO. Stanisław Piotrowicz z PiS zarzucił opozycji, że odrzuca po kolei wszystkie propozycje strony rządowej, nie oferując nic w zamian. W środę na odbyć się spotkanie ws. TK organizowane przez część opozycji, na które z kolei nie wybiera się nikt z PiS.
Marszałek Sejmu Marek Kuchciński zaprosił na wtorek na godz. 16 opozycję na spotkanie ws. sytuacji wokół Trybunału Konstytucyjnego. Chcemy rozmawiać - zadeklarował prezes PiS Jarosław Kaczyński, który na razie jako jedyny potwierdził swój udział w spotkaniu.
PO, Nowoczesna i PSL podchodzą sceptycznie do tej propozycji. Kukiz'15 stawia warunek: na spotkaniu muszą być kamery.
Na środę spotkanie ws. TK zaproponowała część opozycji.
Piotrowicz: opozycja odrzuca nasze pomysły
Poseł PiS Stanisław Piotrowicz stwierdził, że spotkanie to "kontynuacja działań podejmowanych przez pana marszałka Kuchcińskiego i obóz rządowy". - Dzisiejszy konflikt jest konfliktem politycznym wygenerowanym przez Platformę Obywatelską i Polskie Stronnictwo Ludowe - powiedział Piotrowicz.
Mimo to - jak stwierdził - warto się spotkać i rozmawiać, bo "ze strony Prawa i Sprawiedliwości padły konstruktywne propozycje". Wyjaśnił, że chodzi m.in. o pomysł Jarosława Kaczyńskiego, by do porozumienia ws. TK "doprowadzić wspólnymi siłami" z opozycją. - Wstępna propozycja była przecież bardzo atrakcyjna - ocenił Piotrowicz. - Wychodzimy na przeciw temu, aby to opozycja miała prawo zgłosić ośmiu kandydatów na sędziów do Trybunału Konstytucyjnego, a obóz rządzący tylko siedmiu.
Dodał, że była także propozycja rozwiązania konfliktu premier Beaty Szydło, czy powołanie komisji eksperckiej ds. TK. - Natomiast z drugiej strony nie usłyszeliśmy żadnej propozycji, natomiast odrzucane są po kolei wszystkie - stwierdził.
Protasiewicz: poczekajmy
Poseł PO Jacek Protasiewicz stwierdził, że spotkanie z Kuchcińskim nie ma większego sensu, bo dopiero w czerwcu swoje propozycje wyjścia z impasu ma przedstawić powołany przez marszałka Sejmu Zespół Ekspertów ds. problematyki TK, który bada opinię przedstawioną przez Komisję Wenecką. - Pytanie jest, jaki sens ma spotykać się dzisiaj, bądź jutro? - stwierdził.
Przypomniał, że w środę spotkanie ws. TK organizuje opozycja. - To, co zaproponowała Platforma Obywatelska, Nowoczesna oraz PSL to miało być przejrzenie wszystkich projektów [ustaw - red.], które zostały złożone przez wszystkie ugrupowania w Sejmie ws. Trybunału Konstytucyjnego - wyjaśnił. - Ta inicjatywa, która wyszła ze strony Prawa i Sprawiedliwości wbrew temu, co było deklarowane przez prezesa Kaczyńskiego na poprzednim spotkaniu, nie uwzględnia najważniejszych postulatów sformułowanych przez przedstawicieli Komisji Weneckiej -dodał.
Podkreślił, że Komisja Wenecka w swojej opinii mówiła o "dwóch kluczowych rzeczach", czyli zaprzysiężeniu trzech sędziów i opublikowaniu wyroków TK.
O tym, czy Platforma Obywatelska pojawi się na spotkaniu z marszałkiem Sejmu, partia zdecyduje ok. godz. 10.30.
Drugie spotkanie u marszałka
Wtorkowe spotkanie byłoby drugim zorganizowanym ws. TK przez marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego. Poprzednie odbyło się pod koniec marca z udziałem PiS (a także współpracujących z nią Solidarnej Polski i Polski Razem), PO, Kukiz'15, Nowoczesnej, PSL oraz ugrupowań pozaparlamentarnych: KORWiN, SLD i Partii Razem.
Prezes PiS po marcowym spotkaniu ocenił, że rozpoczął się dialog polityczny. Zapowiadał, że Sejm podejmie prace nad nową ustawą o TK, a partie będą mogły przedstawić swoje propozycje zmian. Szansy na porozumienie ws. TK nie wykluczały wtedy Nowoczesna, PSL, SLD i KORWiN.
Chęci kompromisu ze strony PiS nie widziały natomiast PO i Partia Razem.
Na poniedziałkowej konferencji prasowej Kaczyński nawiązał też do spotkania ws. TK, na które liderzy PO, Nowoczesnej i PSL zaprosili przedstawicieli pozostałych klubów parlamentarnych. Miałoby się ono odbyć w środę. - Są to proste chwyty polityczne zmierzające do tego, żeby ewentualna odmowa dialogu obciążyła naszą stronę - powiedział. - Mimo wszystko jesteśmy dobrej myśli, chcemy rozmawiać i mamy nadzieję, że opozycja z tej szansy skorzysta.
Autor: pk/ja / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24