Wszyscy oczekują, że nie będzie gorzej niż za czasów Beaty Szydło, że nie będzie kroku w tył - mówiła w "Kropce nad i" profesor Jadwiga Staniszkis, odnosząc się do powołanego w poniedziałek, nowego rządu premiera Mateusza Morawieckiego.
Prezydent Andrzej Duda powołał w poniedziałek rząd Mateusza Morawieckiego. Nowy premier, który urząd objął po Beacie Szydło, został jednocześnie powołany na szefa resortu finansów i rozwoju. Była premier natomiast została wicepremierem, a skład reszty Rady Ministrów nie uległ zmianie.
Jadwiga Staniszkis powiedziała w "Kropce nad i" w TVN24, że wybierając Morawieckiego na szefa rządu, prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński pokazał, że może sobie pozwolić na wysunięcie kogoś z zewnątrz.
- Oczywiście, to jest błędne przekonanie, że Morawiecki będzie w stanie zmienić wizerunek Polski, przykryć te wszystkie irracjonalne, destrukcyjne działania z czasów pani Szydło i po prostu pokazać, że to jest nowy początek, wizja nowego początku - przekonywała socjolog.
- Morawiecki "nie jest tak dobry" i "tak przekonywający", by to uczynić - oceniła Staniszkis.
Dodała, że Morawiecki "milczał", kiedy dochodziło do "upartyjniania sądów, wyrzucania sędziów i sparaliżowania Trybunału Konstytucyjnego, który powinien zainterweniować w różnych sytuacjach".
Zdaniem prof. Staniszkis obecnie "wszyscy oczekują, że nie będzie gorzej, nie będzie kroku do tyłu" w stosunku do działań poprzedniego gabinetu urzędującego od 2015 roku.
"Szydło zachowuje twarz"
Odnosząc się do sytuacji Beaty Szydło, która złożyła dymisję Staniszkis oceniła, że potrafiła się zachować.
- Widać było, że jest zszokowana, a mimo tego zachowuje twarz. Szybko się opanowała i to ludzie cenią - dodała.
Staniszkis powiedziała, że Szydło "czuje się politykiem i myślę, że chce jedną nogę między drzwi wstawić". - Uważam, że jest osobą odpowiedzialną i chce dokończyć pewne projekty, które rozpoczęto. Poza tym (...) woli być w okolicy premiera - dodała socjolog.
Waszczykowski "do odstrzału", Macierewicz "przetrwa"
Prof. Staniszkis prognozuje, że z pewnością "będą czystki" w rządzie w styczniu. Powiedziała, że Morawiecki "zna się lepiej na polityce zagranicznej i wie, jakie złe wrażenie robi (Witold - red.) Waszczykowski". Jej zdaniem szef MSZ jest "do odstrzału". W ocenie Staniszkis lepszym ministrem spraw zagranicznych byłby obecny szef gabinetu prezydenta Krzysztof Szczerski.
Staniszkis była pytana także o sytuację szefa MON Antoniego Macierewicza. W jej ocenie Macierewicz "przetrwa".
Zwróciła uwagę, że "szef MON stawia na przemysł krajowy, co - jaka dodała - jest bardzo ważne".
Zdaniem Staniszkis pozostanie Macierewicza na stanowisku będzie oznaczało, że "ktoś w PiS, może prezes Kaczyński, chce dać pstryczka prezydentowi".
W opinii socjolog Morawiecki nie stworzy autorskiego rządu. - Ale nie sądzę, żeby Kaczyńskiemu chciało się tak wchodzić w szczegóły - dodała Staniszkis.
Autor: js//adso / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24