- Niedawno czytałam jego list do prof. Środy w sprawie dokarmiania zwierząt zimą i było to cudne - jak łyk świeżego powietrza. Jeśli naprawdę tak martwi się o notowania swojej partii, powinien wrócić do zawodu i nie kompromitować jej wiecej - mówi Agnieszka Holland Stefanowi Niesiołowskiemu, który dziś na antenie Radia ZET odnosił się do swojej wcześniejszej wypowiedzi. Stwierdził w niej, że Agnieszkę Holland "nie obchodzi Polska, tylko córunia, która jest lesbijką". Stefan Niesiołowski będzie dziś gościem "Kropki nad i" w TVN24.
- Słowo "córunia" jest wielce obraźliwe? Co jest tą obelgą? - pytał dziś na antenie Radia ZET Stefan Niesiołowski. Poseł PO bronił w ten sposób swojego komentarza do wywiadu Holland dla tygodnika "Newsweek". Reżyserka stwierdziła w nim, że "nie będzie więcej głosować na Platformę".
- Głosowałam na Platformę Obywatelską, która ustami premiera obiecywała związki partnerskie i in vitro - mówiła Holland dodając, że "czuje się oszukana". Wraz z nią wywiadu udzielała jej córka Katarzyna Adamik, która zadeklarowała, że sama zastanawia się nad wyjazdem Polski.
"Szkodliwa deklaracja"
Rozmowę artystek z gazetą we wtorek w telewizji publicznej skomentował Stefan Niesiołowski. Polityk mówił, że tego typu słowa to "szkodliwa deklaracja". - To deklaracja, która oznacza coś takiego: nie obchodzi mnie Polska, tylko córunia moja, która jest lesbijką. W związku z tym, że interesy córuni nie są zabezpieczone, nie obchodzi mnie Polska - dodał.
- Słowo córunia jest wielce obraźliwe? Co jest tą obelgą? Niedługo będzie tak, że powiem "dzień dobry" i ktoś będzie czuł się obrażony - mówił dziś w Radiu ZET Niesiołowski.
Na słowa posła zareagowała Agnieszka Holland. Stwierdziła, że "jeśli [Niesiołowski - red.] naprawdę tak martwi się o notowania swojej partii, powinien wrócić do zawodu i nie kompromitować jej wiecej".
Stefan Niesiołowski będzie dzisiaj gościem Moniki Olejnik w "Kropce nad i" w TVN24 o godz. 20.
Autor: abs\mtom / Źródło: TVN24, Radio Zet, "Newsweek"
Źródło zdjęcia głównego: TVN24